W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres ip i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane firmie google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować.
,,Plaga samobójców'' Suzanne Young
piątek, 8 kwietnia 2016
Program Samobójców
Suzanne Young 
Data wydania: 2015
Seria:
Liczba stron:500
Wydawnictwo: Ferria 
Opis
Nastolatki masowo popełniają samobójstwa. W niektórych szkołach władze wprowadzają więc pilotażowy program przeciwdziałania tej epidemii. Wszelkie objawy depresji są skrupulatnie notowane, a ci, którzy się załamują, są poddawani leczeniu w odizolowanych klinikach. Leczenie wydaje się skuteczne, ale każdy, kto brał udział w programie, wraca do zwykłego życia kompletnie pozbawiony wspomnień. 

Rodzice Sloane stracili już jedno dziecko i są gotowi na wszystko, by tylko ją uratować. Dziewczyna tłumi więc swoje prawdziwe uczucia. Jedyną osobą, przy której czuje się swobodnie, jest James, jej chłopak. Obiecał jej, że ich dwojgu nic się nie stanie, a Sloane jest pewna, że ich miłość przetrwa wszystko. Lecz z tygodnia na tydzień oboje stają się coraz słabsi. Coraz trudniej im zachowywać twarz, bo dopada ich depresja. 

A później Program. 

,,Tak bardzo za nim tęskniłam, a przecież siedział tuż obok.''


Mieliśmy już książkę, w której to miłość była chorobą i rząd z nią walczył.  Teraz przyszedł czas na książkę, w której to depresja jest chorobą. Przy czym depresja jest naprawdę chorobą i często prowadzi do tragicznych skutków.
Muszę przyznać, że na początku tą historią po przeczytaniu byłam zachwycona, jednak po tych czterech miesiącach stwierdzam, że jest dobra, ale wiele jej brakuje. Jest bardzo podobna schematycznie do wielu książek swojego gatunku. Wniosek jest jeden. Recenzja w moim przypadku jest bezstronna i autentyczna dopiero po paru miesiącach, gdy spojrzę na książkę z perspektywy czasu. Jedne książki po tym czasie wydają mi się lepsze inne niestety tracą w moich oczach.
Świat przedstawiony przez panią Young w swojej książce jest pełen emocji, które nie do końca są akceptowane przez ludzi, ponieważ powodują to, że młodzi ludzie przed osiemnastką się zabijają. I rząd stara się z tym walczyć tworząc tak zwany Program.

,,Są rzeczy, które trwają wiecznie i odrodzą się w każdych okolicznościach.''
Głównymi bohaterami historii są
Sloane, Jamea i Meachel.  Choć głównie historia skupia się na Sloane i jej bagażu  emocjonalnym po stracie brata. Staraniu się nie dostać do programu. Chęć zachowania wspomnień kosztem złamania swoich zasada.
Ciężko mi określić charakter głównej bohaterki. Jest na ogół dojrzała, ale gdy jest przy niej James czasami zachowuje się jak małe dziecko.
James jest typowym buntownikiem, który pod swoim sposobem życia ukrywa swoje prawdziwe emocje.
Meachel strasznie mnie irytował co koliguje z tym, że jest bardzo tajemniczą postacią. Ma wiele sekretów, które czytelnik jeszcze musi odkryć, a i tak jest irytującym.
Myślę, że jak już jestem przy bohaterach warto wspomnieć też o rodzicach Sloane, który z tego co wiem czytając, inne recenzję zauważyłam, że dużo osób ocenia ich negatywnie, jednak postawcie się na ich sytuacji. Stracili jedno dziecko. Widzą, że drugie powoli zaczyna popadać w depresję.

Co mi się w tej książce nie podobało? Na pewno trójkąt miłosny. Tak swoją drogą, to według mnie zbyt dużo razy wszyscy podkreślali, że ona już zawsze będzie jego.
Moja koleżanka uważa, że gdyby scenę z błotem przeczytać odpowiednim tonem słuchacz mógłby ją odebrać jako książkę ,,Pięćdziesiąt twarzy Greya'' dla młodzieży. Nie wiem czy tak jest, bo tej książki nie czytał.

Sam styl autorki jest dość prosty i zbliżony do sloganu współczesnej młodzieży. Z perspektywy czasu uważam, że jest to dobra książkę, a do bardzo dobrej  trochę jej brakło.

3 komentarze:

  1. Książka czytałam i bardzo mi się podobała, rozedrgała we mnie wiele emocji... a to w powieściach lubię najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie była dobra. Pewnie oceniłabym ją lepiej, gdyby nie wątek miłosny, którego było za dużo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedyś chciałam zapoznać się z tą serią, ale do tej pory nie było okazji.

    OdpowiedzUsuń

© 2020 | graphic-luna