W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres ip i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane firmie google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować.
,,Sułtanka Kösem. Księga 1. W haremie'' Demet Altınyeleklioğlu
czwartek, 15 września 2016

Demet Altınyeleklioğlu 
Sułtanka Kösem. Księga 1. W haremie
 Seria: Sułtanka Kösem #1
 Wydawnictwo: Wielka Litera
 Strony: 488
Data wydania: 2016 
Opis
,,Powieść, na podstawie której powstał hitowy serial „Wspaniałe stulecie: Sułtanka Kösem”  Walka o władzę, intrygi miłosne na sułtańskim dworze i gotowa na wszystko sultanka - anioł i demon w jednej osobie.   Poddani nazywali ją Czarną Królową. Dla sułtana Ahmeda I była jego Mahpeyker – najdroższym Księżycem. Sama jednak w głębi duszy na zawsze pozostała Anastazją, prostą dziewczyną z jednej z greckich wysp. Kiedy skończyła zaledwie piętnaście lat, trafiła do sułtańskiego haremu. Od tej pory miała być jedną z wielu niewolnic na dworze sułtana. Los jednak zadecydował inaczej. Jej niepospolitą urodę, wdzięk i inteligencję dostrzegła babka Ahmeda I. Sułtanka wzięła młodą wieśniaczkę pod swoje skrzydła, przygotowując do roli, którą niegdyś sama pełniła. Anastazja została najpotężniejszą kobietą w Imperium Osmańskim, żoną sułtana. Już jako sułtanka Mahpeyker Kösem rzuciła wyzwanie pałacowym intrygom, zawsze czujnym wrogom oraz czającej się na każdym kroku śmierci i zdradzie. ''





Znowu przygotowując się do recenzji dowiedziałam się, że ta książka jest na podstawie  serialu „Wspaniałe stulecie: Sułtanka Kösem”, jednak nie jestem w stanie wam powiedzieć jak bardzo ta książka odnosi się do serialu, gdyż widziałam tylko jeden odcinek tak przelotnie w telewizji i od razu rzuciło mi się w oczy, że bardzo wybielili tytułową bohaterka  pod względem władzy. Ona ją kochałam, a tutaj tak w delikatnie to pokazują. Co do imperium Osmańskiego nie znałam go od strony intryg, bardziej kojarzyło mi się z bitwami morskimi, ale nie o tym będzie w dzisiejszym poście, ale o fabule, bohaterach i stylu autorki.

 Na początku mamy dwa światy. Świat sułtana pełen intryg i zdrajców oraz niewinnych sługów. I świat Anastazji pełen siostrzanej miłości, spokoju i pracy. Do pewnego momentu, aż dziewczyna została porwana z rodzinnej wyspy, gdzie trafiła do dobrego, a następnie została wybrana na prezent dla sułtanki matki  Handan . Jako, że Anastazja jest dzieckiem nie do końca kontroluje to co mówi. Znajduję się, w nieodpowiednim miejscu, w nieodpowiednim czasie, a przede wszystkim tęskni za rodziną.  Przez zawiść, zazdrość i chciwość ludzi długo nie pobyła w Haremie i została odesłano do Sułtanki Safiye w Starym pałacu, gdzie z jej pomocą przygotowywała się do zostania sułtanką.


Główną bohaterkę tej historii jest Anastazja trzynastoletnia dziewczynka, która tok myślenia i duże mniemanie sprawi, że nie do końca każdy ją polubi, ale może, w przyszłości, w kolejnych książkach będzie sułtanką bardziej podobno do swojego historycznego pierwowzoru niż w serialu. Można w niej już to zauważyć.

Sułtanki Handan, Safiye i Mahfiruz na pozór są skrajnie różnymi kobietami, ale jest jedna rzecz, która wszystkie trzy je łączy. Zapewne domyśliliście się już tego.

Ahmed w tej historii tak naprawdę robi za tło i ciężko go ocenić oraz jego charakter przez liczne wpływy innych osób.

Eftalyi to poboczna postać, o której ciężko nie wspomnieć przez jej los. Ona jest oddaną, lojalną kobietą, która jest jedyna w swoim rodzaju. Niby taka sama, ale inna od większości kobiet w imperium osmańskim.

W książce główną rolę pełnią kobiety to one stoją za największymi intrygami i tak naprawdę autorka ukazała w książce, że to one wpływały na decyzję władców.

Akcja książki jest wartka i spójna. Nic nie dzieje się za szybko ani za wolno.  Na końcu książki możemy już poznawać Mahpeyker.

Autorka wie co chce przekazać i napisać czytelnikom, choć ma się to nijak do historii, nie jest to biografia, więc zbrodni wielkiej nie popełniła, ale myślę, że w kolejnych tomach nie powinnam pomijać ważnych faktów. Jej słownictwo jest bardo bogate, dzięki oryginalnemu stylowi i wpasowaniu się w tamte czasy  nadaje tej książce magiczny klimat, który na długo pozostanie z czytelnikiem.

,,Sułtanka Kösem. Księga 1. W haremie'' to dobra książka, ale raczej nie polecam błyskania na historii faktami z niej gdyż dużo rzeczy zostało podkoloryzowanych i przeinaczonych, ale czytając ją na pewno nie uśniecie.  Jest książką wartą polecenia jeśli lubicie taki klimaty.




8 komentarzy:

  1. Tka tematyka to nie mój konik, więc odpuszczę sobie, tym bardziej, że sama piszsz, że świetnie nie jest :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest świetna, ale nie zalicza się do tych najgorszych.

      Usuń
  2. To nie jest niestety książka dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serial mam w planie może kiedyś w przyszłości, ale na książkę raczej nie. ;/

    OdpowiedzUsuń

© 2020 | graphic-luna