W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres ip i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane firmie google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować.
W kręgu adaptacji - ,,Defending Jacob''
piątek, 8 maja 2020


W ciągu roku powstaje wiele seriali. Nie ma opcji, byś o wszystkich  słyszeli. Jakaś część z nich jest na książek, a coraz częściej komiksów, nawet nie superbohaterskich. Te produkcje zazwyczaj są lepiej promowane, przynajmniej ja zauważyłam taką tendencję. W każdym bądź razie, dzisiaj o ,,Defending Jacob'' na podstawie książki ,,W obronie syna'' autorstwa Williama Landaya, która w Polsce została wydana pierwszy raz  w 2012r. 



Serial jest oryginalną produkcją platformy streamingowey Apple TV.  Premierowy odcinek wyemitowano / udostępniono 24 kwietnia 2020r.  Jeszcze trwa jego sezon, który składa się z 8 odcinków, a finał ma zadebiutować  29 maja tego roku.  Pracę nad serialem ogłoszono dwa lata temu we wrześniu. Przy produkcji pomagały Paramount Television oraz Anonymous Content.



Z produkcją tego serialu nie wiążą się jakiejś interesujące ciekawostki. Nie licząc tego,że Chris Evans i Jaeden Martell grali kuzynów w filmie ,,Na noże'' i tę samą postać w ,,Rozegraj to na luzie'' tylko w innym wieku.

Trailer




Obsada główna  serialu składa się z wyżej wspomnianego Chrisa Evansa, Jaedena Martella, Michelle Dockery,  Cherry Jones, Betty Gabriel  i 

Twórcą seriali jest Mark Bomback. Za scenariusz pięciu odcinków odpowiadał autor książki William Landay. Wszystkie osiem odcinków wyreżyserował  Morten Tyldum. 

Jeden z pierwszych opisów serialu: 
,,The limited drama series is a gripping, character-driven thriller based on the 2012 New York Times best selling novel of the same name by William Landay. An assistant DA's world is shattered when his beloved son gets charged with murder.''

Materiały promocyjne:






Za wydanie książki ,,W obronie syna'' Williama Landaya odpowiada wydawnictwo Amber,  dzięki któremu już w  październiku 2012 r. było dostępne polskie wydanie powieści. Jeszcze przed premierą serialu, na początku tego roku wydawnictwo zadbało o wznowienie tej książki  Natomiast pod koniec kwietnia dopuściło do sprzedaży również ebook. 





Andy Barber, prokurator w Massachusetts od ponad dwudziestu lat, jest
szanowany w swojej społeczności, nieustępliwy na sali sądowej i szczęśliwy
w domu i z żoną Laurie i z synem Jacobem.
Aż pewnego dnia szokująca zbrodnia wstrząsa ich spokojnym miasteczkiem.
Zostaje zamordowany szkolny kolega Jacoba. Andy prowadzi śledztwo. I nagle
okazuje się, że mordercą może być jego czternastoletni syn...
Jestem już w posiadaniu książki, więc w tym roku jeszcze planuję ją przeczytać i podzielić się swoją opinią. Może wy już czytaliście książkę Williama Landaya, albo widzieliście serial? Jeśli tak to co myślicie o powieści bądź serialu?

Źródło: 1, 2, 3

37 komentarzy:

  1. Książkę mam, ale jeszcze jej nie przeczytałam, więc w przyszłości na pewno zobaczę tę adaptację. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety nie znam ani książki, ani serialu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam o tym serialu. Wolała bym najpierw przeczytać książkę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też staram się zawsze zaczynać od książki, a dopiero później serial, chyba, że nie wiem o papierowej przygodzie i obejrzę filmy, wówczas zmiana kolejności przypadkowa.

      Usuń
  4. Książkę chętnie przeczytam, ale na serial nie mam niestety czasu, bo inne obowiązki pochłaniają niemal całą moją uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo chciałabym, aby doba miła więcej godzin, tak abym mogła swobodnie znaleźć czas na oglądanie seriali, sporo zaległości mam w tym temacie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeśli już miałabym sięgnąć, to najpierw, oczywiście, po książkę. Nie przepadam rozpoczynać historii od adaptacji, czy to serialu, czy filmu. Ale fajnie, ze gra tam Chris Evans, którego osobiście bardzo, bardzo lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam książki, ale kiedyś na pewno nadrobię zaległości i dopiero zabiorę się za ekranizację :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kurczę brzmi ciekawie, ale nie mam wykupionej subskrypcji do Apple TV... I raczej nie wykupię bo za dużo już tych platform jak dla mnie powstaje, a niestety wszystko kosztuje. Zostaje mi tylko przeczytać książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Może warto dać mu szanse ze względu na Chrisa Evansa?

    OdpowiedzUsuń
  10. Nidy o tym nie słyszałam, ale jakoś nie mam ochoty po to sięgać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pierwsze słyszę o tym serialu, ale czuję się zaciekawiona. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chciałabym wyruszyć na bezludną wyspę, na trzy miesiące, z pełnym wyposażeniem sprzętu i odcinków serialowych, na spokojnie nadrobić zaległości. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim wzięłabym się wreszcie za kompletowanie znajomości wszystkich odcinków Gry o tron. :)

      Usuń
  13. Nie słyszałam o tej książce, ani o serialu, ale z chęcią obejrzę tę produkcję, bo lubię Chrisa Evansa i ciekawa jestem jak wypadnie w takiej dramatycznej roli ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie słyszałam ani o książce, ani o serialu. Serialu raczej nie obejrzę, ale może uda mi się przeczytać książkę, bo brzmi ciekawie :)

    Pozdrawiam
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  15. Serial wydaje się interesujący i pewnie obejrzę go jakoś po stresach związanych z sesją, ale książkę pewnie już sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Niestety nie kojarzę ani książki, ani serialu ;) Ale nie jestem fanką takich tematów, więc odpuszczę je sobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie czytałam, nie widziałam, ale do stu piorunów chyba zobaczę najpierw serial- by się przekonać czy warto sięgać po książę, bo na półce mam już ograniczone miejsce i niestety zostają tylko książki, które są na prawdę jak dla genialne ;) Więc tak.. serial, a potem zobaczymy

    OdpowiedzUsuń
  18. Chyba nie do końca są to moje gatunki książek po jakie sięgam. Mam jednak kogoś, komu moge polecić ten tytuł. Serial może mogłabym zobaczyc.

    OdpowiedzUsuń
  19. Książki nie znam ale moze w wolnej chwili spróbuje z adaptacją ^^ po chyłce jakoś mam chrapkę na tego typu produkcje :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ostatnio nadrabiam wszystkiego możliwe seriale na Netflix, z chęcią jednak nadrobię ten serial. Wydaję się fajny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Intryga zapowiada się bardzo ciekawie, lubię, kiedy w zwykłe życie wkrada się coś nieoczekiwanego, co wywraca wszystko do góry nogami, zagadka, która domaga się wyjaśnienia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szczerze to nie słyszałam wcześniej ani o książce, a tym bardziej o serialu. :) Ale ja mało ostatnio oglądam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie wiem czy przeczytam książkę, ale serial mam ochotę obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  24. Netflixa mam i kocham, może skuszę się i na Apple TV, wtedy zerknę na ten serial :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Słyszałam o tej książce, i nawet byłam nią w pewnym stopniu zainteresowana, ale nie na tyle, żeby nie zapomnieć o niej całkiem już po tygodniu. Dlatego chyba odpuszczę - chyba, że jakimś cudem pojawi się na Netflixie, na co nie widzę raczej szans...

    OdpowiedzUsuń
  26. Widziałam zwiastun, nie wiedziałam, że to na podstawie książki! Zapisuję tytuł, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  27. Staram się unikać seriali. Wolę ewentualnie kilku częściowe filmy.

    OdpowiedzUsuń
  28. gdzieś mi się obiła o oczy ta książka, nie wiedziałam, ze powstał film, chętnie bym obejrzała :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja przyznam, że mało co oglądam seriale, bo z pewnych osobistych względów nie posiadam kont tam, gdzie można je bez problemu oglądać. Jednakże, gdybym posiadała dostęp do niektórych, to zapewne ten trafiłby na listę tych upragnionych do poznania. Za to wiem, że prędzej sięgnę po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie znam ani jednego ani drugiego. Ale ostatnio mam takie "szczęście" że oglądam film czy serial a później się okazuje, że jest jeszcze książka na której podstawie powstał

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie słyszałam wcześniej ani o książce, ani o serialu, ale chętnie je sprawdzę.

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie słyszałam wcześniej ani o książce, ani o serialu, ale bardzo mnie zaciekawiłaś, myślę, że ta produkcja i jej obsada mogłyby mi się spodobać :)

    OdpowiedzUsuń

© 2020 | graphic-luna