poniedziałek, 6 lipca 2015
Anioł
L.A Weatherly
Wydawnictwo: Świat Książki
Rok wydania:2014
Cykl:Trylogia Anioła
Ilość stron:395
Fantastyczno-przygodowa powieść o miłości, przeznaczeniu i
ofierze. Siedemnastoletnia Willow, w szkole uważana za dziwaczkę, jest...
jasnowidzem! Potrafi zajrzeć w przyszłość innych, zna ich marzenia i słabe
punkty - wystarczy, że ich dotknie. Willow nie wie, że jest aniołem i że to
bardzo niebezpieczne dla ludzi, bo anioły wcale nie są dobre ani łaskawe.
Tymczasem rok starszy Aleks, członek elitarnej grupy Zabójców Aniołów, dostaje
specjalne zadanie: ma zlikwidować Willow. Nieoczekiwanie oboje zaczynają się
sobie podobać, co ściąga na nich wielkie kłopoty...
,,Anioł,który nie jest stróżem
Miłość,która jest przekleństwem''
Każdy z nas niejednokrotnie spotkał się z książką po,której przeczytaniu kilku stron wiedział,że jest to błaha historia miłosna.Dostałam tą książkę w prezencie i opis z tyłu książki jednak przedstawiał ją jako ciekawą pozycję.Przez co bardzo się zawiodłam czytając tą książkę.
Willow jest siedemnastoletnią dziewczyną, która mieszka wraz z chorą matką i ciotką. Nigdy nie poznała własnego ojca,a ciotka uważa ją i jej matkę za duży ciężar. Dziewczyna raczej nie jest popularna i nie ma szczególnie dużo przyjaciół. Jednak ma bardo wyjątkowy dar potrafi przewidywać przyszłość. Jak się okazało nie tylko to.
Na jej drodze staje tajemniczy Aleks, który od dziecka trenowany był na Zabójce Aniołów i tym razem dostał zlecenia zabicia dziewczyny, z racji tego,że jego przełożeni sądzą, że jest ona aniołem. Jednak nie tylko on ją chce zabić.Chce to zrobić również kościół. Kim tak naprawdę jest Willow ? I dlaczego tak bardzo anioły chcą się jej pozbyć ?
Willow musiała bardzo szybko dorosnąć. Pomimo tego,że jak już wspomniałam pomagała jej ciocia,która niezbyt ją lubi,gdy to wszystko się zaczyna.Nie wie co się dzieje ?Kim jest ? A jak już się tego dowiaduję uważa siebie za potwora. Jesteśmy światkami jak z wystraszonej dziewczyny zmienia się w odważną,która w obliczu zagrożenia potrafi stanąć na wysokości zadania,a nie jak przedtem skulała się w kącie i czekała,aż to wszystko minie. Na pewno do silnej jej dużo brakuje.
Aleks tajemniczy chłopak, który zaczyna otwierać się przed Willow. Chłopak tak naprawdę nigdy nie miał dzieciństwa. Od kont pamięta był tylko szkolony. Jego ojciec wiele poświęcił by walczyć z aniołami. Każda kolejna utrata bliskiej osoby odbiera mu cząstkę duszy.
Anioły powinny chronić. Prawda? Nie w tej książce. Ich dotyk powoduje anielskie poparzenie przez co ludzie zaczynają być chorzy,a po czasie umierają. Zwykły człowiek nie jest w stanie ich dostrzec,a oni powoli dochodzą do władzy,we wszystkich ważniejszych urzędach w kraju.Zamieniły się miejscami z demonami,które w tej książce nie występują.
Raziel anioł, o którym praktycznie nic nie wiemy,aż do końca książki. Chyba najbardziej lubię tą postać. Nie jest taka papierowo, przesłodzona.Podobnie jak Alex ma w sobie nutkę tajemniczości,przebiegłości. Ja mam pytanie jak taka fajna postać może być ojcem tak ciepłej kluchy?
Willow i Alex uciekają razem przez pół Stanów zarówno przed aniołami jak i CIA. Nie wiedząc tak naprawdę komu mogą ufać. Jak to w takich książkach bywa zakochują się w sobie.
Przez prawie całą książkę czytamy o ich ucieczce i jak to im się żyło w chatce.
Z każdą kolejną kartką pragnęłam rzucić tą książkę w kąt i nie czytać dalej,bo ile można czytać ckliwe momenty główny bohaterów ?
Oczywiście zdarzały się ciekawe momenty,ale były one rzadkością,a najszybciej czytało mi się te rozdziały,w których mogliśmy poznać bliżej anioły i Raziela. Mówiąc prościej podobały mi się te rozdziały, w których nie było narracji Willow i Aleksa.
Myślałam,że końcówka książki uratuję tą książkę,ale ta się nie stała.Autorka tylko nas postraszyła, a akcja w finale była napisany tylko na trzy kartki. L.A Weatherly poszła tutaj na łatwiznę.
Pomimo tego,że autorka wykreowała ciekawy świat, fajnych bohaterów nie wykorzystała tego potencjału chyba nawet w połowie. Brakowało mi w tej książce dynamicznej akcji.
Jednak jeśli ktoś lubi miłosne książki w połączeniu z magią myślę,że ta pozycja może się takiej osobie spodobać.
Nie czytałam, jednak kto wie czy tego nie zrobię? uwielbiam czytać! :) Masz śliczny wygląd bloga, nagłówek cudny! Dodaję do obs i czekam na kolejny ksiązkowy psot! a tu link do mnie ; http://cleoklepko.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za mile słowa.
Usuńtrzeba przeczytac, www.krystianwojtowicz.pl, zapraszam do siebie, dzis pojawil sie nowy post, przy zapisie masz ebooka
OdpowiedzUsuńOgólnie nie polecam, ale jak najlepiej samemu wyrobić opinię.
UsuńNie czytałam, ale kiedyś po to sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w prowadzeniu bloga - będe trzymać kciuki + zaobserwowałam :)
Pozdrawiam
In Bookland
Dziękuję.
UsuńNie czytałam jej, ale zaintrygowałaś mnie ^^ Może niedługo ją przeczytam ^^ Powodzenia w prowadzeniu bloga, obserwuję:*
OdpowiedzUsuńhttp://kaciksiazkoholiczki.blogspot.com/
Dziękuję.
Usuń