poniedziałek, 15 sierpnia 2016
Trzynastka
Richard Morgan
Ilość stron: 592
Wydawnictwo: ISA
Seria: -
Data wydania na świecie: 2007
Opis:
Za sto lat od dziś, wbrew wszelkim przewidywaniom, na Ziemi zapanowała stabilizacja – potęgi polityczne zdołały dojść do porozumienia, którego podstawą stała się globalna niezależność handlowa i koegzystencja przy współpracy, a na Marsie rozwija się wspomagana przez nanotechnologię kolonia. Jednak pełne napięcia lata dwudziestego pierwszego wieku zostawiły po sobie ciężkie dziedzictwo genetyczne. Skutki wczesnych prób modyfikowania ludzkiego genomu żyją między nami jako ledwie tolerowane wyrzutki – licencjonowani, monitorowani i serdecznie znienawidzeni.
Dla Sevgi Ertekin, byłej policjantki z wydziału zabójstw nowojorskiej policji, pracującej obecnie w ochronie korporacji kolonizacyjnych, problemy wariantów nie są czymś obcym. Jednak kiedy wariant 13, genetycznie stworzony supersamiec przygotowany do prowadzenia ostatnich wojen zeszłego stulecia, przeżywa tajemnicze rozbicie statku kosmicznego na środku oceanu, a na kontynencie amerykańskim dochodzi do serii brutalnych zabójstw, Sevgi odkrywa, że czasami ogień można zwalczać tylko ogniem.
Carl Marsalis, sam będący zmodyfikowanym genetycznie byłym żołnierzem, z ramienia ONZ poluje na uciekinierów. Nie jest to wygodny sposób na życie – byli koledzy, trzynastki, nienawidzą go i boją się jako zdrajcy i zabójcy, a reszta ludzkości widzi w nim genetycznego potwora i wspomnienie mrocznych zakamarków ludzkiej psychiki. Jest murzynem, w każdym sensie tego słowa. A teraz znajduje się poza władzą ONZ, pozbawiony wsparcia, wsadzony do więzienia na Florydzie za zamiar udzielenia pomocy w aborcji. Kiedy więc Sevgi zgłasza się z ofertą, Carl natychmiast zgadza się pomóc.
Tak zaczyna się szalone polowanie na mordercę i walka o przetrwanie oraz poszukiwanie prawdy o tym, co naprawdę uczyniono z ostatnimi żołnierzami ludzkości. „Trzynastka” to doskonały thriller SF, a także powieść o uprzedzeniach i skutkach grzebania w ludzkim kodzie genetycznym. O naszej zdolności do przemocy, ale co istotniejsze, o zdolności do oszukiwania i zepsucia.
,,Trzynastka'' Richarda Morgana to książka,w której od pierwszej strony budowany jest klimat i napięcie, ale przez mozolną akcję w prawie całej książce ten klimat się ulatnia. Autor bardziej skupił się na relacjach między bohaterami co wbrew pozorom nie jest złe jeśli nie ucierpi na tym wątek główny. W tym wypadku ucierpiała przez to właśnie linia fabularna. Fajnie, że pan Morgan skupił się na relacjach miedzy bohaterami, bo czytelnik mógł ich lepiej poznać kiedy oni sami się poznawali. Teraz powstają książki, w którym bohaterowie ledwie się znają i już wielka przyjaźń lub coś więcej. Tutaj przegiął w drugą stronę.
Wracając, jednak do początku autor osadził historię w przyszłości gdzie ważną rolę w życiu człowieka odgrywają badania genetyczne, które mogę wyleczyć ludzi ze śmiertelnych chorób przedłużyć życie, ale i stworzyć charakter ludzki i osobowość ludzi poprawionych, którym to przypisywane są nazwy. Bonobo i tytułowe trzynastki. Osoby pozbawione uczuć, wiary w boga z instynktem samców alfa. Mówiąc w skrócie maszyny do zabijania, które owszem są przydatne w czasie wojny, ale co z nimi zrobić w czasie pokoju. Jednym wyjście jest wysłanie na już skolonizowanego Marsa.
Głównym bohaterem książki jest Carl Marsalis jeden z lepszych wykreowanych bohaterów o jakich miała przyjemność czytać. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że on ma charakter jak wielu innych książkowych bohaterów cyniczny, obojętny i samotny. Zmuszony do zabijania innych trzynastek. Walczy z samym sobą i stara się okiełznać zwierzęcy instynkt i tworzy własne wartości.
Głównym wątkiem jest śledztwo pewnym morderstw. Jak się okazuje nic nie jest takie na jakie wygląda. Wrogowie potrafią stać się sprzymierzeńcami, a przyjaciele wrogami.O to dowód,że każda historia ma drugie dno.
Czasami zbyt szybko przypisuje się ludziom metkę potwora czy ułożonego, dobrego i kochającego ojca.
Co do świata technologi autor opisuje wszystko w prosty i zrozumiały sposób, ale nie można tego powiedzieć już o świecie, który próbuje nam przedstawić, wartościach i innych ważnych aspektach tej książki. Czytelnik dużo rzeczy musi się domyślić. Czasami wrócić do poprzednich rozdziałów, by uzupełnić swój obraz.
Właśnie co ważnych aspektów tej książki, które nadają kierunek historii. Jest nimi religia. Autor pokazał, że tylko wyznawcy Islamu mogą siać terror. Ważny jest też podział Stanów Zjednoczonych, które już nie tworzą spójnego państwa, a zostały podzielone na trzy odrębne twory polityczne.
Podsumowując ,,Trzynastka'' to dobra książka z paroma wadami i niespójnościami, ale wciąż warto przeczytania. Dużo z niej można wynieść i nie jednokrotnie zaciekawi.
,,Trzynastka'' to też kolejny dowód na to, ze polski tytuł bardziej nawiązuje do treści książki niż oryginalnego tytułu.
Nie słyszałam o tej książce, ale może czas to nadrobić? ;)
OdpowiedzUsuńO książce nie słyszałam, wydaje się ciekawa chociaż nie wiem czy po nią sięgnę, może kiedyś :)
OdpowiedzUsuńBlog o książkach
Kurczę, sam opis książki troszkę mnie zniechęcił. Nie lubię, kiedy najpierw jest opisana ONA, potem ON. Wtedy od razu czuję, że tych dwoje coś połączy... najgorsze, że coś takiego jest teraz w większości książek ;) Nie wiem czy rozumiesz, co mam na myśli.
OdpowiedzUsuńTakże mimo miłych słów nie sięgnę po ten tytuł, co nie zmienia faktu, że recenzja była bardzo przyjemna :)
PS Pierwszy raz widzę wydawnictwo 2008 ;)