czwartek, 17 października 2019
Przygotowując post z serii ,,W kręgu adaptacji''' w tym miesiącu dużo myślałam o jakim filmie bądź seriali napisać. O ,,Looking for Alaska'', który ma mieć premierę 18 października, pisałamna fanpage, więc nie chciałam powielać informacji. Rozważałam też film ,,Jojo Rabbit'', który jest na podstawie książki ,,Caging Skies'' autorstwa Christine Leunens, ale ostatecznie zrezygnowałam. Boty Facebooka i Google są wyczulone na niektóre znaki i nie chciałam ryzykować. W końcu zdecydowałam się napisać o Maleficent 2, która jest na podstawie animacji Disneya z 1959 r. Ta z kolei inspirowała się książkami...
Zapewne większość z nas zna historie dla dzieci o Śpiącej królewnie. Istnieje wiele jej wersji. Ów baśń jeszcze kilkanaście lat temu była praktycznie w każdym możliwym zbiorze. Mało jednak osób wiem, że historia, którą bracia Grimm przedstawili w 1812 roku w swoim zbiorze Baśni nie jest pierwowzorem, a tylko spisaną wersją opowieści Purraulta, którą usłyszeli. Z kolei ona też nie jest oryginałem,ale to na niej chciałabym się skupić.
Jednak, warto wspomnieć, że za twórcę owej baśni jest uważany Giambattista Basile znany także jako Giovanni Battista Basile. Spisał on baśń o Śpiącej królewnie w 1639 roku. Dosłownie ta wersja nie jest dla dzieci.
Wracając jednak do Charlsa Purraulta i jego wersji bajki, która znalazła się w jego zbiorze Contes de ma Mère l'Oye wydanym w 1697 r. Polsce możemy szukać tej pozycji pod tytułem Bajki Babci Gąski. W naszym kraju została wydana w dwóch wersjach: dla dorosłych w 1961 roku i to wydanie zawiera wszystkie Baśnie z oryginału. Zaledwie dziesięć lat później wydano wersje dla dzieci, w której zabrakło trzech opowieści. Zapewne wielu z Was może się zastanawiać czemu o tym wszystkim pisze skoro pierwszy film z 2014 znacznie odbiegł fabułą od obrazu Disneya, a zarazem popularnych wersji literackich.O tuż wersja Charlsa Purraulta zawiera dalszą część, która rozgrywa się po wybudzeniu księżniczki, w której to książę wraz Aurora mają dzieci, a jego matka jest uosobieniem najgorszego zła. Lubi jeść dzieci. I tutaj chyba (mam nadzieję) zostawię was nutką tajemnicy i niedopowiedzenia. Przechodząc już do Maleficent: Mistress of Evil, w której to materiałach promocyjnych widzimy konflikt pomiędzy tytułową Maleficent, a matką Filipa.
Trailer
Filmik z prac nad charakteryzacją
Ja w najbliższym czasie raczej nie obejrzę. Cierpię ostatnio na permanentny brak czasu.
OdpowiedzUsuńCzekam na premierę ❤❤
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że dzięki Tobie kochana dowiedziałam się rzeczy, o których nie miałam wcześniej pojęcia. 😊
OdpowiedzUsuńPrzyznam z przykrością, że ostatnio w ogóle nie czekam na filmy Disneya. Naprawdę bardzo się pogorszyły i są monotematyczne. Może jednak ten okaże się lepszy :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam z przykrością, że ostatnio w ogóle nie czekam na filmy Disneya. Naprawdę bardzo się pogorszyły i są monotematyczne. Może jednak ten okaże się lepszy :)
OdpowiedzUsuńjakie to niesamowicie ciekawe! i trochę skomplikowane... :D podziwiam Twoją wiedzę!
OdpowiedzUsuńZe wstydem przyznaję, że nie oglądałam pierwszej części i nie planowałam oglądać drugiej. Ale gdy czytałam jak poważnie zgłębiłaś temat, postanowiłam to zmienić. Mam dziś w planach samotny wieczór, bo ukochany ma nocną zmianę, więc myślę, że wracając z pracy kupię jakies dobre wino i spędzę z kotem miły wieczór oglądając pierwszą część :)
OdpowiedzUsuńDrugiej części raczej nie obejrze :/ 1 część nie przypadła mi do gustu - była zbyt przewidywalna - jedynie walka czarownicy w zamku była niezła - reszta słabo :-(
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tego filmu. Swego czasu zaczytywalam się w różnych wersjach wielu baśni. Można się dowiedzieć ciekawych rzeczy.
OdpowiedzUsuńW pierwszej części spodobalo mi się ukazanie tej historii z innego punktu widzenia i pokazanie dlaczego Czarownica stałą się taka jaką się stała... i ten pocałunek na końcu... domyśliłam się, że tak będzie ale to było piękne ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam w planach wybrać się na ten film ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie muszę obejrzeć, już po zwiastunie widać, że jest na co czekać.
OdpowiedzUsuńNie miałam pojęcia, że ta bajka jest także w wersji dla dorosłych. No proszę ileż ciekawostek tutaj zawarłaś. Bajkę braci Grimm znam, ale nie miałam pojęcia, że to nie jest pierwowzór. Jestem w szoku.
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie zdecydowałam, czy będę szła na to do kina, czy też nie :)
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Mi kompletnie nie przypadła do gustu pierwsza część, więc raczej sobie odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńDla fanów Maleficent będzie to na pewno gratka, dla mnie nie koniecznie.
OdpowiedzUsuńZawsze kochałam bajki baśnie mity. Uwielbiam sagi margrid są demo i na pewno obejrzę 2 cześć Czarownicy
OdpowiedzUsuńPodobno ta adaptacja jest mocno nie udana. Jak u Disneya bywa ponoć są niewidoczne na pozór wątki erotyczne.
OdpowiedzUsuńOj ja też jestem bardzo ciekawa tego filmu. Nie wiem jednak czy uda mi się obejrzeć ten film w kinie (uroki macierzyństwa :P)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę obejrzeć ten film. Podobała mi się pierwsza część, lubię też wersje baśni bliższe oryginałowi, czyli w wydaniu bardziej dla dorosłych niż dzieci.
OdpowiedzUsuńOglądałam pierwszą część "Czarownicy", także pewnie za jakiś czas obejrzę i tę :).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka zdecydowanie nie dla mnie. Moja koleżanka uwielbia takie klimaty. Na pewno będę ją zachęcać, aby ją przeczytała.
OdpowiedzUsuńWybieram się do kina na ten film ;D I już nie mogę się doczekać, bo jedynkę kooooocham <3
OdpowiedzUsuńPlanuje iść na to do kina! A mnie wyciągnąć an film to cud. Przez ostatnie 6 miesięcy widziałam jeden XD I tu piszę ogólnie, nie że w kinie. Tylko jeden siedząc w domu :D Zawsze wygyrwa u mnie książka.
OdpowiedzUsuńOglądałam 1 i mi się bardzo podobała
OdpowiedzUsuńMam w planach:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię pierwszą część zawsze fantastyka i trochę bajek w jednym było dla mnie warte do obejrzenia. Może wybiorę się więc i na 2 :)
OdpowiedzUsuńPierwsza część bardzo mi się podobała, więc i do tej zasiąde z przyjemnością
OdpowiedzUsuńCałkiem niedawno widziałam pierwszą część, jestem ciekawa tej, ale chcę się wybrać na inny film do kina w najbliższym czasie ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam pierwszą część Czarownicy i była to świetna historia! Jolie fenomenalna. Wspaniała z niej czarownica 😍
OdpowiedzUsuńDzięki za takie interesujące wprowadzenie w tematykę baśni o Śpiącej Królewnie. Oglądałam pierwszą część filmowej adaptacji, nie byłam nią zachwycona, ale też mnie nie rozczarowała, więc chętnie zobaczę tę nową część ;)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
Chętnie obejrzę obie części :-)
OdpowiedzUsuńWidziałam pierwszą część i przyznam, że zrobiła na mnie pozytywne wrażenie. Jak nie przepadam za grą aktorską Angeliny Jolie, tak tutaj przypadła mi do gustu. I może uważam, że kontynuacja jest zbędna, ale i tak mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńPs. Dobrze też się dowiedzieć czegoś nowego o tej baśni. ;)