niedziela, 27 października 2019
Czekałam na Ciebie
Magdalena Krauze
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: Jaguar
Ilość stron: 340
Seria:
Opis:
,,Paulina prowadzi spokojne życie: ma czułych rodziców, wspaniałych przyjaciół, satysfakcjonującą pracę. Jest zatwardziałą singielką i dotychczas żaden mężczyzna nie poruszył jej serca do głębi. Paulina wierzy jednak, że gdzieś tam czeka jej własne szczęśliwe zakończenie. Wierzy nawet wtedy, gdy jej najlepsza przyjaciółka Malwina zostaje nieoczekiwanie porzucona przez narzeczonego, a koleżanka z pracy popłakuje ukradkiem nad klawiaturą z powodu problemów małżeńskich. Nieoczekiwanie na progu redakcji i uporządkowanego życia Pauliny staje ON – Igor Gradecki, który w czasach szkolnych był jej wielką skrywaną miłością. Wtedy najfajniejszy chłopak w szkole, dziś przystojny interesujący mężczyzna, wywróci życie Pauliny do góry nogami.''
,,Czekałam na Ciebie'' Magdaleny Krauze, to powieść o młodej, ambitnej kobiecie, Paulinie, w której w życiu ponownie pojawił się Igor. Jej zauroczenie z lat licealnych lat, chłopak wówczas nie odwzajemniał uczuć dziewczyny. Tylko odzywał się do niej w celu pozyskania lekcji. Co ciekawe Igor nie pamiętał ani nie rozpoznał koleżanki z dawnych lat kiedy ponownie się spotkali.
Autorka stworzyła bohaterów z krwi i kości, których nie da się nie lubić. Nie są papierowi oraz nie brakuje im charakteru. Nawet postacie drugoplanowe czy epizodyczne mają jakąś cechę lub wątek, dzięki czemu zapadają czytelnikowi w pamięci.
Paulina to rozsądna, pomocna i przyjazna kobieta, która skupiła się na swojej karierze zawodowej, nie zaprzątając sobie zbytnio głowy swoim życiem towarzyskim, jednak z czasem zaczęła odczuwać samotność i brak bliskości z drugą osobą. Nie próbowała sobie znaleźć partnera na siłę. Nie chciała też wiązać się też z pierwszym lepszym chłopakiem. Nie jest typową bohaterką,autorka nie kategoryzuje jej.
Igor na przestrzeni całej powieści zmienił się najbardziej. Z chłopaka, który wyśmiewał się osób, które odstawały od reszty, nie był też bezinteresownych. Z czasem wydoroślał jak każdy i Paulina spotyka go ponownie kiedy jest już rozsądnym mężczyzną i dbającym o swoich pracowników. Skrywa też pewien sekret, którego na pewnym etapie fabuły można się domyślić, biorąc pod uwagę początek tej książki.
Autorka stopniowo budowała relację pomiędzy dwójką głównych bohaterów. Dając zarówno im czas jak i czytelnikom na ich poznanie i przywiązanie się. Nie jest to wielka miłosna historia, ale życiowa. Mogąca przytrafić się niejednej osobie i tym ujmuje czytelnika. W tym tkwi cały urok tej książki.
Na uwagę zasługują również relację innych bohaterów, którym autorka nie poświęca tak dużo czasu, ale mogą wywrzeć duże wrażenie i różne emocję. Za ich pomocą Magdalena Krauze przedstawia odmienne rodzaje miłości. W języku polskim mamy jedno słowa, które oznacza miłość, w języku greckim jest już kilka taki słów, które przypisuje się do różnych rodzajów miłości.Trzeba przyznać, że trochę nas to ogranicza. Wracając do książki pisarka ukazała na początku tą najbardziej powszechną miłość czy rodzicielską.Później zaborczą, która nieświadomie przerodziła się w toksyczną relację. Nie pozwalającą rozwijać się drugiej osobie. Raniąc i niszcząc ją.
W opozycji do miłości zaborczej autorka wplotła miłość gotową do poświęceń, w której partnerzy chcą dla siebie jak najlepiej. Nie patrząc na swoje szczęście i potrzeby. Dlatego często pod wpływem emocji i sytuacji podejmują irracjonalne decyzje.
Autorka przedstawiła również dwa typu młodych ludzi. Skupiających się na pracy i obowiązkach oraz osobach, którym bardziej zależy na rodzinie. Nie zapominając o poświęceniach i wyrzeczeniach jakie wiążą się z tymi obiema decyzjami.
Magdalena Krauze ma lekkie pióro, w jej książce przeważa język potoczny. Nie brakuje barwnych i ciekawych opisów, a także humoru. Dialogi stają na naprawdę dobrym poziomie. Często są błyskotliwe i zabawne.
,,Czekałam na Ciebie'' to książka z otwartym zakończeniem. Pozostawiającym czytelnika z wieloma pytaniami, na które czytelnik znajdzie odpowiedź w kontynuacji – ,,Zaufaj mi jeszcze raz", która miała premierę w tym tygodniu.
,,Czekałam na Ciebie'' Magdalena Krauze to udany debiut literacki. Autorka stworzyła z pozoru prostą historię o miłości, przyjaźni i oddaniu. Zwracając uwagę na moc słów, które potrafią ranić bardziej niż cokolwiek innego, ale także ich motywującą rolę. Powieść ,,Czekałam na Ciebie'' ma swój unikalny klimat, a także znane schematy, które zazwyczaj są wykorzystywane w tego typu książkach są zmienione. Gorąco polecam, a sama nie mogę się doczekać kiedy poznam dalsze losy Pauliny i Igora.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję stowarzyszeniu Sztukater oraz wydawnictwu Jaguar.
Już mam zapisany ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńSama chciałam się wziąć za przeczytania tej powieści, więc na pewno to uczynię, tym bardziej, że Tobie się podobała ta historia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Faktycznie słowa czasem ranią najmocniej. Nie lubię debiutów, ale ta powieść ciekawie się prezentuje. Więc kto wie.
OdpowiedzUsuńRaczej w najbliższym czasie nie planuję po nią sięgać :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że ta książka Ci się podobała, bo mam przyjemność jej patronować i już teraz mogę Ci zdradzić kochana, że jej kontynuacja jest naprawdę świetna. 😊
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa pióra autorki. Mam tę książkę na uwadze.
OdpowiedzUsuńJest na mojej liście do przeczytania :) .[kreatywna-alternatywa]
OdpowiedzUsuńksiazka wydaje się byc dość lekka a więc chętnie po nią sięgnę!
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja jest jedną z wielu pozytywnych opinii na temat tej książki... Mam już w planach "Czekałam na Ciebie", więc cieszę się, że czeka mnie dobra lektura ;)
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji przeczytać tej książki, ale widzę, że jest odpowiednia na długi jesienny wieczór :-)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o tej książce. Ale na razie mam długą kolejkę :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Książka i na mnie zrobiła dobre wrażenie. Świetny debiut i ja na pewno sięgnę po kolejną historię autorki.
OdpowiedzUsuńCzasem właśnie takie proste historie są najlepsze.
OdpowiedzUsuńChętnie przeczytam - lubię jak autor powoli buduje napięcie między bohaterami :)
OdpowiedzUsuńMam tą panią w planach, ale kiedy się zbiore do lektury, nie mam pojęcia...
OdpowiedzUsuńCzytałam tą pozycję, teraz kończę jej kontynuację. Muszę powiedzieć, że fajnie się ją czytało i z chęcią sięgnęłam po kolejną część
OdpowiedzUsuńMiałam do czynienia z twórczością tej autorki i nie wspominam zbyt dobrze ale dam jej jeszcze jedną szansę ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka na półce, ale jestem bardzo jej ciekawa :) A tu już drugi tom wyszedł :c
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Lubię takie rzeczywiste postacie, książkę mam już na półce oby szybko udało mi się ją przeczytać
OdpowiedzUsuńCiekawa recencja, teraz i ja chcę przeczytać tą książkę ;)
OdpowiedzUsuńKsiążkę czytałam jakiś czas temu i bardzo mnie nie zachwyciła ale czytało się bardzo przyjemnie i z chęcią przeczytam kolejną część :)
OdpowiedzUsuńZawsze mnie cieszą udane debiuty! Chętnie przeczytam:)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu przeczytać tę książkę bo mam na nią ochotę od dnia premiery ;)
OdpowiedzUsuńZdaje się, że to całkiem udana powieść współczesna.
OdpowiedzUsuńJuż od dawna chodzi za mną ta seria :)
OdpowiedzUsuńJa wiem, że książki nie ocenia się po okładce - ale ta bardzo mi się podoba! Lubię takie lekkie, delikatne klimaty :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie czekam na II tom :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam historię w których miłość gra pierwsze skrzypce. Podoba mi się fakt, iż bohaterowie są jak najbardziej prawdziwi, a ich życie jest pełne wzlotów i upadków, jak to w realnym życiu. Chętnie sięgnę po ta pozycję i z pewnością tak jak ty będę zachęcona aby kontynuować przygodę z głównymi bohaterami w kolejnej książce.
OdpowiedzUsuńJuż wiele słyszałam o tej serii i koniecznie muszę te książkę przeczytać ☺️
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie😀
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Książka wydaje mi się smaczna. Czasem potrzebuje czegoś lekkiego, a ta pozycja na Taką wygląda 😊
OdpowiedzUsuńSympatyczny debiut, który wiele obiecuje. Mam w planach drugi tom.
OdpowiedzUsuńTa ksiazka to zupelnie nie moje klimaty. Nie przepadam za romansami, wiec sobie odpuszcze.
OdpowiedzUsuńWłaśnie będę zabierać się za czytanie tej książki :) Mam nadzieję, że spodoba mi tak jak tobie :)
OdpowiedzUsuńIdealnie wpasowuje się w gusta moje siostry, na pewno polecę ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na książkowe rozdanie:
http://znalezionewsrodwielu.blogspot.com/2019/10/ksiazkowe-rozdanie.html !
Z ogromną przyjemnością przeczytałam Twoją recenzję tej książki, ponieważ mam przyjemność jej patronować. Bardzo się Cieszę, że książka Ci się podobała i z niecierpliwością czekam na Twoje wrażenia po lekturze jej kontynuacji. 😊
OdpowiedzUsuńWpisuję do siebie na listę do przeczytania. Przekonuje mnie do niej otwarte zakończenie, przyjazny, lekki język :) zobaczymy, czy mi podejdzie ta książka.
OdpowiedzUsuńDla mnie na pewno nie, bo tego typu książki raczej nie sięgam. Jest tyle innych książek do przeczytania.
OdpowiedzUsuńMuszę się zabrać za tą serię :)
OdpowiedzUsuńFajna pozycja, ale na razie mam 8 nowości :)
OdpowiedzUsuńA to ciekawostka, że w języku greckim jest tylko synonimów miłości :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się ta książka podobała, takie debiuty mogłyby być wszystkie. <3
OdpowiedzUsuńCzuje chemię do tej książki ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze, co się rzuca w oczy to bardzo ładna okładka. Lubię takie. Chętnie sama przeczytałabym tę historię.
OdpowiedzUsuńJesienno-zimowa wieczory to dla mnie idealna pora na tego typu książki. Zapisuję i pomyślę o niej przy kolejnych książkowych zakupach. 😊
OdpowiedzUsuńMogłabym się skusić, potrzebuję czasem takich lżejszych książek ;)
OdpowiedzUsuń