niedziela, 20 września 2020
Szeptacz
Alex North
Wydawnictwo: Muza
Data premiery: 2019
Liczba stron: 480
Jeśli drzwi nie zamkniesz w porę, szeptać zacznie ktoś wieczorem…„Na początku jest dziwnie, potem strasznie, następnie przerażająco, a na końcu… No cóż, drogi Czytelniku, podejmujesz wyzwanie na własne ryzyko” A.J. Finn, autor „Kobiety w oknie”„Najbardziej niepokojący thriller, jaki przeczytałem od czasu Pierwszego śniegu Jo Nesbø” Alex Michaelides, autor „Pacjentki”Pisarz Tom Kennedy nie potrafi pogodzić się z nagłą śmiercią żony. Tęsknota za nią staje się szczególnie dotkliwa w momentach, gdy nie może znaleźć wspólnego języka ze swoim synem. Obaj mają nadzieję, że zmiana otoczenia pozwoli im uporać się z traumą.Senne Featherbank wydaje się idealne, by zacząć wszystko od nowa. Ale miejscowość ma swoją mroczną przeszłość. Dwadzieścia lat wcześniej seryjny morderca zamordował tu pięciu kilkuletnich chłopców. Prasa nadała mu przezwisko Szeptacz, ponieważ w nocy miał w zwyczaju szeptać pod oknami swych ofiar.Kiedy dochodzi do zaginięcia małego chłopca, koszmar sprzed lat powraca. Prowadzący śledztwo detektywi dostrzegają niepokojące podobieństwo do sprawy Szeptacza...
,,Szeptacz'' Alexa Northa to jeden z głośniejszych thrillerów ubiegłego roku. Na początku ochów i achów nie było końca. Ja sięgnęłam po nią dopiero później, kiedy szum na nią opadł i pojawił się bardziej stonowane opinie, ale dalej pozytywne. Podeszłam do niej bez żadnych dużych oczekiwań.
Tom i Jake mają za sobą trudny okres. Oboje cierpią po stracie kobiety, którą kochali. Postanawiają zacząć wszystko od nowa, odciąć się od bolesnych wspomnień. Jake pomaga tacie wybrać dom i razem przenoszą się do Senne Featherbank, jednak niewiedzą, że od dłuższego czasu mieszkańcy tego małego miasteczka żyją w strachu o swoje dzieci, ponieważ zaginął jeden chłopczyk, przypominając im o mrocznej przeszłości tego miejsca. Kilkanaście lat wcześniej ,,Szeptacz'' zabił kilku kilkunastoletnich chłopców. W śledztwo angażuję się starszy policjant, który doprowadził do zatrzymanie przestępcy. Policjancie prowadzą wyścig z czasem.
Odhaczmy sobie bohaterów drugoplanowych. Ich rola w tej historii jest przewidywalna. Mają oni lekko zarysowane charaktery, ale nie na tyle, by czytelnikowi na nich zależało.
Jake to młodych chłopiec. Zamknięty w sobie, po śmierci Mamy Jest cichym i spokojnym dzieckiem. Bardziej preferuje towarzystwo swojej wymyślonej koleżanki niż rówieśników z nowej szkoły, którzy niezbyt dobrze go przyjęli.
Tom kompletnie sobie nie radzi po stracie żony. Prace nad jego książką stoją w miejscu, choć codziennie przysiada do komputera, by popracować. Niezbyt dobrze teraz radzi sobie z synem. Chcę być dla niego dobrym ojcem. Przynajmniej lepszym od swojego.
Dla Pete ta sprawa jest bardzo osobista. Nie pomaga fakt, że ,,Szeptacz" chce tylko z nim rozmawiać z nim pogrywa. Wraz z powrotem do sprawy sprzed lat powracają dawne bolesne wspomnienia policjanta związane z jego rodziną. Za wszelką cenę nie chce wracać do dawnych nałogów, które go zniszczyły.
Rebbeca jest bardzo obecna w tej historii, pomimo tego, że już jej nie ma wśród bohaterów. Ma na nich duży wpływ. Raczej dostajemy jej obraz bardzo wyidealizowany.
,,Szeptacz" to książka podzielona na pięć wyróżniających się części jednej historii, w których nacisk kładziony jest na różne wątki. Przede wszystkim autor Alex North przedstawił, aż trzy różne relacja ojciec-syn. Wszystkie są trudne i ze sobą kontrastują. Jedna jest bardziej przytłaczająca i przerażająca , od dwóch innych. Śmiem twierdzić, że jest to najlepszy wątek w ,,Szeptaczu". Oczywiście mamy też motyw radzenia sobie z żałobą i stratą. W tym przypadku autor postawił na odmienne przedstawienie tego wątku w życiu bohaterów. Alex North w swojej książce zawarł również element pojednania i próbę naprawienia relacji, a przede wszystkim dostarcza czytelnikowi mnóstwo emocji.
Bawi się czytelnikom, ponieważ w przypadku tej książki na celowniku są dzieci.
Pierwsza część książki była dla mnie mocniejsza. Cały czas czuć było klimat i napięcie, który stopniowo ulatniał się, aż do finału gdzie ponownie był on wyczuwalny. Na początku powieść Alexa Nortka klimat i atmosfera tej powieści skojarzyła mi się z horrorem ,,Zanim się obudzę". Fabularnie są to dwa różne działa. Widziałam ten film raz kilka lat temu nad ranem podczas maratonu horrorów.
Opisy są świetne, ale tylko niektóre potrafią wywołać ciarki. Z jednej strony to minus, a drugiej reszta przedstawionych sytuacji wydaje się mniej straszna i klimatyczna. Dialogi wypadają naturalnie. Poza paroma wyjątkami. Narracja jest z perspektywy trzeciej osoby, więc może dowiedzieć się trochę więcej i nie zostaje tylko przy głównych bohaterach.
,,Szeptacz" to dobra książka, ale nic powalającego. Po pierwszych opiniach liczyłam na coś lepszego, ale przeczytałam dobry thriller, z paroma elementami grozy.
Czytałabym,bo to bardzo moje klimaty. Lubię lektury trzymające w napięciu i niepewności, które wywołują ciarki na skórze.
OdpowiedzUsuńW takim razie powinna ci się spodobać.
UsuńKojarzę tą książkę, ale sama nie miałam okazji jej czytać. Zobaczymy czy kiedyś wpadnie mi w ręce ;)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się. O tej książce było naprawdę głośno w Polsce.
UsuńMyślałam, że książka będzie rewelacyjna, a wydaje się zwyczajna. Ot, dobra lektura na wolny wieczór. :)
OdpowiedzUsuńPierwsze recenzje na to wskazywały. Przynejmniej tyle, że jest dobra na wolne wieczory jak to ujęłaś.
UsuńTak, pierwsze recenzje wskazywały, że to całkiem udana książka. A jednak... Okazało się inaczej.
UsuńTo jest dobra książka, ale nie tak świetna jak na początku się zapowiadała.
UsuńChyba to książka nie dla mnie, bo nie lubię sięgać po powieści, w których zabijane są dzieci. A tu morderca zabił kilku nastoletnich chłopców.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Można to uznać czasami za tani chwyt wobec czytelnika.
UsuńMnie książka się podobała 😉
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze. Mnie też,ale nie była jakoś świetna.
UsuńPrzyznam, że ta książka od dłuższego czasu leży na mojej półce. Jeszcze jej nie przeczytałam.
OdpowiedzUsuńSkoro już leży na półce. To wcześniej czy później ją przeczytasz.
UsuńPodzielam Twoją opinię. Kupiłam z nadzieją na coś "WOW", a w efekcie czytałam tę książkę chyba miesiąc, bo czytałam i odkładałam na półkę i tak, aż skończyłam czytać. Zdecydowanie przerost formy nad treścią.
OdpowiedzUsuńTo długo ją czytałaś. Ja może nie aż tak długo, ale liczyłam, że przeczytam ją szybciej. Czasem zbyt duży hype szkodzi książce lub produkcji.
UsuńJestem zaciekawiony chociaż Stephen King to mój guru czas obczaić innych autorów. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOn jest mistrzem grozy dla wielu czytelników. Ciężko mu dorównać, ale warto otworzyć się na innych autorów.
UsuńSzkoda, że nie powala. A taka nagłośniona premiera to była. Wszędzie "Szeptacz". Czyli po prostu książka jest przegadana.
OdpowiedzUsuńCzasami taka promocja duża, ostatecznie szkodzi samej książce.
UsuńJa też czytałam tylko zachwyty na temat tej książki, a jednak to średniak. Szkoda.
OdpowiedzUsuńMoże nie do końca średniak. Nie jest tak zachwycająca jak się zapowiadała, ale jest dobra.
Usuńsłyszałam o niej ale jeszcze nie czytałam, może się uda w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że o niej nie dało się nie słyszeć.
UsuńOkładka częściowo mnie nie przekonała z samego początku, ale opis już prędzej.
OdpowiedzUsuńNie ocenia się książki po okładce 😉.
UsuńTak, zgadza się, ale jakoś zawsze kiedy ma się pierwszy kontakt z nową książką to okładka mimo tego jest w pewien sposób oceniana.
UsuńZgadzam się. Każdy z nas często najpierw widzimy okładkę. Dopiero później może blurb.
Usuńz chęcią bym przeczytała, jednak nie jestem pewna czy przypadłaby mi do gustu. Zazwyczaj, kiedy w książce pojawia się kilka różnych historii, które przedstawiają nawet to samo, ale inaczej, nie urzekają mnie, chyba, że naprawdę dobrze to wszystko ze sobą jest połączone.
OdpowiedzUsuńNie do końca przedstawiają to samo. Raczej inny etap tej historii, której początek zaczął się kilkanaście lat temu. Rozumiem jednak o czym piszesz. Jest taka jedna seria, w której autorka, w każdej kolejnej książce streszcza poprzednie z perspektywy innych osób zanim przejdzie do nowych wydarzeń. Dla nowych czytelników pewnie to super sprawa, bo mogą czytać dany tom nie znając poprzednich, ale w pewnym momencie robi się to męczące dla fanów serii.
UsuńWiele o tej książce było w netach i miałam na nią ochotę. Dobry marketing.
OdpowiedzUsuńByły o niej naprawdę głośno. Zgadza się.
UsuńSerio świetnie ją reklamowano
UsuńJeszcze nie czytałam. Dobrze wiedzieć, na co się przygotować podczas lektury.
OdpowiedzUsuńOk.
UsuńSzkoda, że książka aż tak bardzo nie powala swoim klimatem grozy. Ale mimo to zaintrygowała mnie na tyle, że chcę poznać ją bliżej.
OdpowiedzUsuńJa też jestem ciekawa, mimo że to może być średniak. Po prostu chcę się sama przekonać, jak ją odbiorę.
UsuńCieszę się, że przy cię zaintrygowałam, bo może ty bardziej odczujesz klimat grozy.
UsuńZawsze warto samej się przekonać, bo gusta i opinie są różne.
UsuńJeszcze nie czytałam Szeptacza, ale nie przeczę, że jestem bardzo ciekawa
OdpowiedzUsuńW takim razie jest szansa, że go przeczytasz.
UsuńHmm no i mam teraz dylemat, bo z jednej strony chcę ją przeczytać, a z drugiej dobry thriller to trochę mało ;) zastanowię się jeszcze
OdpowiedzUsuńMasz racje, w przypadku tej książki, dobry thriller to za mało. Biorąc pod uwagę cały szał wokół niej.
UsuńA mi ta książka znowu ogromnie się podobała, wręcz nie mogłam się oderwać i przeczytałam w jeden wieczór ;)
OdpowiedzUsuńTo świetnie. Mnie aż tak nie wciągnęła, ale cieszę się, że ty nie mogłaś się od niej oderwać.
UsuńTa książka mnie nie zachwyciła. Za dużo obyczajówki w thrillerze, jak dla mnie.
OdpowiedzUsuńMnie również. Czytałam inne kryminały, które miały więcej wątku obyczajowego, więc w tym przypadku nie jest źle.
Usuńmam książkę na czytniku:) ale czasu na czytanie nie ma...
OdpowiedzUsuńSkoro już ją masz, to tylko kwestia czasu, aż ją przeczytasz.
Usuńczekam na ten wolny czas :) ale w tyg praca a weekendy z mężem. Tylko w mpk do pracy czytać mogę xd
UsuńNa pewno będę czytała tę książkę. ��
OdpowiedzUsuńW takim razie będę wypatrywać twojej recenzji.
UsuńLektura wciąż przede mną, ale w końcu przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńSkoro tak piszesz, to na pewno tak się stanie.
UsuńMnie opis zaciekawił, chęnie bym przeczytała
OdpowiedzUsuńOpis ma ciekawy. To muszę przyznać.
UsuńPierwsze słowo jakie przychodzi mi na myśl po przeczytaniu opisu - intrygująca. Totalnie moje klimaty, chyba szybko bym ją pochłonęła
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Opis jest intrygujący. Super, że wpisuje się w twoje klimaty.
UsuńJa ta książkę czytałam zaraz po jej premierze. Skradla moje serce totalnie !
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że aż tak ci się podobała.
Usuńuwielbiam ten gatunek i gdy czytaniu towarzyszą takie emocje, ciarki, napięcie. super. to coś dla mnie
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że kiedy po nią sięgniesz nie rozczaruje się.
UsuńCzytałam i moałam bardzo podobne przyślenia na jej temat ;) szału nie ma
OdpowiedzUsuńJesteśmy w mniejszości ;).
UsuńKsiążka naprawdę warta przeczytania. Długo później nie można o niej zapomnieć.
OdpowiedzUsuńJa mam trochę inne zdanie na jej temat, ale to naturalne. Trudno żeby wszyscy lubili to samo. Ważne, że tobie się podobała i jeszcze długo z tobą była.
UsuńCzytałam już jakiś czas temu, książka od początku trzyma w napięciu i bardzo mi się podobała, ten dreszczyk emocji, który przewija się przez całą książkę
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że ci się podobała. I przywołała odpowiednie emocje.
UsuńNawet jeśli książka jest popularna, nie oznacza to, że nie ma wad i przypadnie wszystkim do gustu.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Mamy różne gusta i opinie.
UsuńTak więc nie jest aż tak straszny jak go malują? To poszukam i przeczytam, fabuła zaciekawia..
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie jest tak straszna jak ją maluję.
UsuńOkładka jest tajemnicza i trochę przerażająca. :-) Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńTo świetnie, że tak uważasz.
UsuńTe wszystkie zachwyty i szeroko zakrojona akcja promocyjna bardzo mnie zachęcały do tej książki, ale potem jakoś zaczęłam się zastanawiać czy coś aż tak wychwalanego może być faktycznie dobre ;). Więc odpuściłam sobie tę lekturę. I w sumie nie żałuję, bo szkoda czasu na powieść, w której brakuje efektu wow, za dużo już takich czytałam ;)
OdpowiedzUsuńMnie również bardzo zachęcały dlatego sprawdziłam czy naprawdę jest taka przerażająca jak piszą. Jest dobra i na tym koniec.
UsuńMam w planach... :) szkoda, że to kolejna książka, której reklama pokazała więcej niż sama historia ^^ znów przereklamowany tytuł.
OdpowiedzUsuńMoże tobie bardziej się spodoba. Z mojej perspektywy właśnie tak prezentuje się ten tytuł.
UsuńMroczna okładka :)
OdpowiedzUsuńWidziałam mroczniejsze, ale lubię taki minimalizm.
UsuńSama nie wiem...Może kiedyś przeczytam, ale na pewno nie w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńMoże premiera drugiej książki autora, w październiku cię zmobilizuje do jej przeczytania.
UsuńPrzyznaję, że książka wciągnęła mnie, dałam się ponieść atrakcyjnemu pomysłowi na fabułę. Wysoką notę wystawiłam. :)
OdpowiedzUsuńTo najważniejsze, że ci się podobała. Mnie również, ale oczekiwałam czegoś lepszego.
UsuńThriller zaliczam do bardzo udanych przygód czytelniczych, zdecydowanie wartych polecenia, podkręcających niecierpliwość poznawania, umiejętnego stopniowania napięcia i swobodnego niesienia narracji. :)
OdpowiedzUsuńJa go widzę trochę inaczej, ale najważniejsze, że tobie ten thriller się podobał.
UsuńBardzo ciekawa ksiazka, do tego ze trzyma taki dreszczyk w czytleniku, bardzo mi się podoba i myślę ze z chęcią po nia sięgnę ;)
OdpowiedzUsuńNie do końca trzyma czytelnika w napięciu, ale to dobra książka. Mam nadzieję, że się nie zawiedziesz.
UsuńSzkoda, że książka w Twoim odczuciu nie okazała się być niczym powalającym. Czytałam na jej temat sporo dobrego.
OdpowiedzUsuńJa również czytałam o niej dużo dobrego, pewnie dlatego mnie nie powaliła.
UsuńDobry thriller to coś właśnie dla nas więc może skorzystamy z podpowiedzi 🙂
OdpowiedzUsuńMiło mi :D.
UsuńJestem ciekawa jak zakończy się ta historia...
OdpowiedzUsuńDowiesz się kiedy po nią sięgniesz ;).
UsuńSpecjalnie polować nie będę, ale jeśli sama do mnie trafi to chętnie poznam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
To się nazywa zdrowe podejście ;).
UsuńRównież pozdrawiam!
Podoba mi się, że ksiażka wywołuje mnóstwo emocji, aż mam ochotę ją przeczytac :)
OdpowiedzUsuńTo super, mam nadzieję, że cię nie zawiedzie.
UsuńMnie jak wiesz książka się podobała. Czekam jak wypadnie kolejna 😉
OdpowiedzUsuńWiem, wiem. Również jestem tego ciekawa.
UsuńLubię thrillery, ale bez grozy. Jakakolwiek dawka horroru nie jest dla mnie. Tutaj by mnie już nawet okładka nie zachęciła.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Dawka horroru jest tu mała, ledwie wyczuwalna.
UsuńA wychodzi nowa tego autora
OdpowiedzUsuńmnie się podobał klimat tej powieści ;) ja czułam się przerażona gdy słyszałam tą wyliczankę :P
OdpowiedzUsuńSzkoda, że koniec końców książka nie jest według Ciebie niczym wyjątkowym. Myślę, jednak że jestem jej na tyle ciekawa, że i tak po nią sięgnę. W końcu zawsze najlepiej się przekonać na własnej skórze. ☺️
OdpowiedzUsuńMamy podobne odczucia po lekturze. Książka dobra, ale nie jakaś niesamowita.
OdpowiedzUsuńTeż wolę sięgać po książki kiedy ochy i achy raczej ucichna na jej temat. Zawzyczaj mi się to udaje. Ja zazwyczaj nie lubię się bać, więc w sumie ciężko mi określić czy ta lektura byłaby dla mnie. Kinga
OdpowiedzUsuńa ja się właśnie zastanawiałam skąd znam tego autora ;-) nie jest to książka dla mnie, ale na pewno polecę ją miłośnikom gatunku :-)
OdpowiedzUsuńTeraz czekam z niecierpliwością na "W cieniu zła", ciekawa jestem, czym tym razem zaskoczy mnie książka, czy będą mega emocje. :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei czytałam same zachwyty nad tą powieścią. I tak jej jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńBędę musiała ją przeczytać, koniecznie!!! Już kiedyś o niej czytałam i całkiem zapomniałam że miałam przeczytać.
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno
Kasinyswiat