niedziela, 22 lipca 2018
Zmierzch nad jagodowymi polami
Colleen Coble
Seria: Nad zatoką #3
Ilość stron: 400
Data wydania: 2018
Wydawnictwo: Dreams
Opis:
,,Kate Mason poświęciła życie, by troszczyć się o rodzinne uprawy jagód. Kiedy jednak jej pola przestają przynosić plony, zmuszona jest wymyślić jakiś inny sposób zarabiania na życie. Najlepszym rozwiązaniem może okazać się wynajęcie małego domku leżącego na terenie jej posiadłości, jednak to i tak za mało.
Gdy w jej życiu pojawia się bostoński przedsiębiorca, Drake Newham, poszukujący nie tylko miejsca do zamieszkania, ale również niani dla swoich dwóch bratanic, to wszystko wydaje się jej zbyt piękne, by mogło być prawdziwe. Nowego lokatora natomiast nie odstępuje budzące niepokój pytanie o to, kto mógł zamordować jego rodzinę.
Im więcej czasu Kate spędza w towarzystwie Drake’a i dziewczynek, tym trudniej jej ukryć zainteresowanie jego osobą. Ale kryzys w rodzinie nie jest najlepszym czasem na rozwijanie miłosnych uczuć.
W międzyczasie Kate dowiaduje się także, że jej wujek, odbywający karę za morderstwo, uciekł z więzienia. Na dodatek pojawia się jeszcze jakiś lokalny stalker. Niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku, a ona nie wie, czy jej pola jagodowe jeszcze kiedyś wydadzą owoc… i czy ten zmierzch nie okaże się jej ostatnim''
Po dwóch pierwszych tomach serii ,, Nad zatoką" przyszedł czas na finał tej trylogii, w której do tej pory historie nie łączyły się ze sobą, a jedynie bohaterowie z poprzednich części byli spoiwem. Tym razem autorka skupiła się na Kate, którą znamy już od pierwszej części i Drake'u. Dreke musiał odnaleźć się w nowej roli po tym jak jego brat i szwagierkę zostali zamordowani w Maine. Postanawia na własną rękę rozwikłać zagadkę ich śmierci.
Większość bohaterów, którzy pojawiają się w tej część są dobrze czytelnikowi znani z poprzednich dwóch części.
Kate kojarzyłam głównie jaką tą miłą i pomocną, ale i trochę zagubioną i zdystansowana. W tej części można zauważyć, że dziewczyna jest uparta, stanowcza i dociekliwa.
Z Dreke'iem jest problem, ponieważ jest nijaki, jego charakter całkowicie mi się po przeczytaniu rozmył. Mogę jedynie napisać to co inni bohaterowie o nim myślą, a nie na tym to polega...
Trzecia cześć wypadła o wiele gorzej w porównaniu do dwóch pierwszych, które choć są kryminałami mają wątki obyczajów. W ,, Zmierzchu nad jagodowymi polami." autorka bardziej postawiła na ckliwy romans tym samym pozbawiając książki klimatu. Główny wątek zabójstwa zostaje zepchnięty na drugi plan, a samo rozwiązanego jego nie wywarło na mnie wrażenia. Niestety choć ciekawe wątki poboczne jakimi były ucieczka wujka Paula z więzienia i stalkera nie wybrzmiewały jak powinny przez wątek miłosny, który pozbawił tą powieść grozy i jakiegokolwiek zaangażowania czytelnika, bowiem znając poprzednie tomy wiadomo do czego zmierza, a autorka przerywała nim każdą scenę, elementami, które powinny w czytelniku wywołać niepokój czy też zaciekawić. W ,,Hotel nad oceanem" i ,, Księżycu nad przylądkiem" wątki miłosne były subtelne i tylko dodatkiem do całokształtu.
Niestety również w tej części Drake musiał być powiązany z Maine poprzez ciotkę Dixie, która także pojawiła się w poprzednich tomach. Nie czepiałabym się tego wątku gdyby nie to, że był niepotrzebny i nic nie wnosił do fabuły tak jak było w przypadku poprzednich części. Został w ogóle nie wykorzystany i szybko się o nim zapomina.
Na szczęście styl autorki jest lekki i przyjemny. Znowu swoimi plastycznymi opisami zachwyciła mnie przedstawiając piękne widoki Maine, jednak cudowne opisy to nie wszystko.
Nie ukrywam, że jestem rozczarowana tyk tomem. Myślę, że jest on bardziej dla osób, które lubią romanse. Niestety osoby czekające na dobry kryminał zawiodą się. Nie mniej jednak dalej polecam wcześniejsze tomy gdyż mają zamkniętą historię i można je czytać oddzielnie.
Szkoda, że ostatni tom nie spełnił Twoich oczekiwań. :/ Kiedy tylko zobaczyłam tę okładkę, od razu się napaliłam, nie wiedząc nawet, że jest to część całego cyklu haha :D Tak to już jest, że niestety, ale pierwsze, co rzuca się w oczy, to wygląd. Po książkę raczej nie sięgnę, ale nacieszę jeszcze oczy okładką. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tak, to czasem bywa. Na pewno nie zapomnę, że dwie pierwsze części były dobre. Też tak czasem mam z niektórymi książkami.
UsuńChętnie poznam tą trylogię. Szkoda tylko, że ostatni tom nie dorównuje poprzednim ;)
OdpowiedzUsuńNiemniej lubie też romanse więc jak już zacznę to przeczytam pewnie całą :)
Na początku przyznam, że nie zamierzałam czytać całej. Tak po prostu wyszło, wiec możliwe, że i w Twoim przypadku tak by było.
UsuńNie znam tej serii i chyba raczej po nią nie sięgnę, ale jak to powszechnie wiadomo, nigdy nic nie wiadomo. 😊
OdpowiedzUsuńPs. Korzystając z okazji chciałabym zapytać Cię kochana czemu dzieje się tak, że kiedy zostawiasz mi komentarz na blogu dostaję informację że go otrzymała mogę go przeczytać tylko jako wiadomość na maila. natomiast na blogu komentarze od Ciebie mi się nie wyświetlają pod postami? Nie wiem z czego to wynika.
Rozumiem.
UsuńTak szczerze nie wiem z czego ten problem wówczas wynikam. Pojawił się niespodziewanie i zniknął po jakimś czasie. Nie mniej cieszę się, że chociaż maile z komentarzami wtedy dostawałaś.
Nie znam tej serii, może kiedyś to nadrobię, bo lubię i wątki kryminalne i romansowe ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się. Nie jest to seria z tych, które naprawdę warto przeczytać, bo się wyróżniają i zapadają w pamięci na dłużej, ale przyjemnie mi się ją czytało.
UsuńRomanse lubię, więc mogłaby mi się spodobać ta książka. Może przeczytam całą tę serię. :)
OdpowiedzUsuńPrzekonasz się tylko wtedy jak chociaż przeczytasz jeden tom.
UsuńBardzo lubię romanse, kryminały nie są dla mnie :) Ale jakoś nie czuję potrzeby czytania tej książki, więc raczej nie będę się zmuszać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
Szelest Stron
Taka mieszanka jest ciekawa. Rozumiem, w takim wypadku nie warto się zmuszać.
UsuńSzkoda, że jesteś rozczarowana.
OdpowiedzUsuńKażdy z nas czasami jest rozczarowany jakoś książką.
UsuńBędę musiała poszukać poprzednich tomów. Ja lubię zarówno romanse jak i kryminały, a więc to coś dla mnie 😀
OdpowiedzUsuńWychodzi na to, że to idealna seria dla Ciebie, która łączy te dwa gatunki.
UsuńBardzo ciekawa recenzja, bo pierwszy raz słyszę o tej książce zresztą jak i o całym cyklu! :) Nie mniej chyba nie są to moje klimaty, bo ja romanse bardzo sobie dawkuję (w większych ilościach po prostu mnie mdlą), a już ckliwe romanse to w ogóle!
OdpowiedzUsuńW ostatnim akapicie wkradła Ci się literówka - "tyk tomem". ;)
Mam tak samo z romansami, ale tą serię przeczytałam ze względu na wątek kryminalny. Dziękuję za chwilę poprawię.
UsuńTeraz to nie wiem czy przeczytać :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ostatecznie decyzja należy do Ciebie.
UsuńRównież pozdrawiam!
Niestety nie znam ani tej książki, ani poprzednich tomów tej serii, lecz ten fakt mnie nie ubolewa, bo jakoś nie jestem nią zainteresowana.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
DEMONICZNE KSIĄŻKI
Rozumiem, taż tak mam z niektórymi książkami.
UsuńPrzepadam i za kryminałami i za romansami, więc może książka przypadłaby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńJest to bardzo prawdopodobne, że Ci się spodoba.
UsuńKsiążki jak narkotyk
Szkoda, że się rozczarowałaś. Ja na ten moment nie mam w planach lektury tej serii.
OdpowiedzUsuńTak czasem bywa. Doskonale to rozumiem.
UsuńWitam :) Buszując po internecie znalazłam Twój blog i postanowiłam się rozgościć . Jest fajnie. Przyjemny tekst, wnikliwe spostrzeżenia. Popracuj troszkę nad przejrzystością i formą Twojej strony i będzie rewelacyjnie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKarolina
Hej, cieszy mnie to, że go znalazłaś. Dziękuję za Twoje uwagi. Będę chciała niebawem zmienić szatę graficzną. Również pozdrawiam!
UsuńSzkoda, ze się rozczarowałaś. Ja bardzo lubię książki tej autorki, są takie sympatyczne i serdeczne :) Co prawda daleko jej do idealności, ale czasami lubię odciąć się od świata z jej książkami :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze mi się czytało poprzednie tomy i je lubię l. Zgadzam się z Tobą.
UsuńKmpletnie nie jest to pozycja dla mnie, a jeszcze jak ma dwa poprzednie tomy to już całkiem odpadam.
OdpowiedzUsuńRozumiem, dość często jestem w podobnej sytuacji.
UsuńJa z kolei lubię zapoznawać się z seriami, ale muszę wciągnąć się w nie od pierwszego tomu.
UsuńJeszcze nie miałam okazji czytać żadnej książki tej autorki. Szkoda, że troszkę się zawiodłaś na tej książce, ale skoro styl autorki jest przyjemny, to może się skuszę, muszę tylko zacząć od pierwszego tomu, bo czytać od środka to tak dziwnie i chyba się nie połapałabym w akcji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Właściwie to od końca byś czytała i trochę zepsuła sobie przyjemności z czytania wcześniejszych. Myślę, że bez problemu zorientowałabyś się w akcji.
UsuńBrzmi ciekawie książka ale nie wiem czy mam ochotę przeczytać ehhe :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA MÓJ BLOG
Jest w miarę ciekawa. Zobaczymy może jeszcze ją przeczytać.
UsuńKsiążki jak narkotyk
Może sięgnę po tą serię, ale jakoś tematyka bardziej pasuje mi do jesieni... Zobaczymy.
OdpowiedzUsuńSpokojnie, zdarza mi się czytać książki z tematyką świąteczną latem / wiosną.
UsuńKsiążki jak narkotyk
Szkoda, że ten tom to bardziej romans niż kryminał. Dobrze, że wcześniejsze są lepsze.
OdpowiedzUsuń