W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres ip i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane firmie google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować.
 ,,Zaproszenie na śmierć" Alfred Siatecki
poniedziałek, 19 października 2020
Zaproszenie na śmierć
Alfred Siatecki
Wydawnictwo: Oficynka 
Ilość stron: 370
Rok wydania: 2020
Opis
,,W apartamencie profesora inżynierii biomedycznej Bolesława Witkowskiego znaleziono zwłoki kobiety, a on sam znika bez śladu. Komisarz Jacek Syski zaczyna drobiazgowe śledztwo. Dochodzi jednak do kolejnych brutalnych morderstw, a sprawa coraz bardziej się komplikuje. Na pomoc policji przychodzi Daniel Jung.''


,,Zaproszenie na śmierć" Alfreda Siateckiego to kolejny kryminał, po który sięgnęłam. Historia rozpoczyna się w momencie, kiedy dwie strażniczki leśne spisują uczestników imprezy urodzinowej profesora Witkowskiego. Niedługo później w mieszkaniu mężczyzny zostaje znaleziona zamordowana gosposia, która pracowała u niego. Niedługo później w niecodziennych sytuacjach zaczynają ginąć inne osoby. Trwa śledztwo, w które angażuje się były policjant, aktualnie redaktor.


Zazwyczaj w swoich recenzjach wspominam bohaterów. W książce Alfreda Siatkieckiego jest ich dwa razy więcej niż zazwyczaj. Poznajemy ich imię nazwisko, zawód, tytuł i relacje z postaciami, które są bardziej zaangażowane w całą sprawę. Bohaterowie tej powieści często są zazdrości, zagubieni, zawistni, niesprawiedliwi oraz zgorzkniali Choć mają tytuły naukowe, pełnią wysokie stanowiska, ale nie potrafią się odpowiednio zachować.


Sam profesor Witkowski, w którego mieszkaniu doszło, do pierwszego morderstwa jest osobą, która ma wielu wrogów przez to, jak traktował ludzi. Autor dzięki temu podsuwa nam fałszywe tropy, by nad zmylić, ponieważ wielu żywi urazę do profesora.


Jacek Sykulski prowadzi sprawę zamordowanej gosposi. Jest człowiekiem, który nie raz w życiu poniósł porażkę i musiał na nowo wszystko w nim układać.


Daniel Jung jest emerytowanym policjantem, który pracuje w gazecie, ale również angażuje się w śledztwo, pomagając policjantom. W swoim tempie i czasie.

Mamy też kilka postaci kobiecych, które mają niemałą rolę w tej historii. Przewijają się praktycznie przez całą książkę.

Akcja powieści ,,Zaproszenie na śmierć" dzieje się w Zielonogórze, a często nawet w Niemczech, bo wieś ta leży niedaleko tego kraju. Tak, więc autor przedstawia walory kulturowe i historyczne poszczególnych miejsc. W książce występuje narracja trzecioosobowa w trakcie, których śledzimy postępowania wielu bohaterów. W ,,Zaproszeniu na śmierć" pojawiło się słownictwo środowiskowe, ale przeważa język potoczny. Nie obyło się bez wulgaryzmów, ale bohaterowie nie używają ich, by używać, ale w określonej sytuacji. Jest wiele opisów. Autor ma ciekawy styl i bogate słownictwo.


Długo nie mogłam się wciągnąć w tę historię, choć dużo się dzieje. Zabrakło mi napięcia i odpowiedniego klimatu. Niektóre wątki były niepotrzebnie przedłużane. Doczytałam do końca, czekając na moment napięcia, nie wspominając o elemencie zaskoczenia. Zamiast tego w pewnym momencie zaczęła przytłaczać mnie liczba bohaterów. To w pewnym sensie zmuszało do bardziej uważnego czytania.


,,Zaproszenie na śmierć" Alfreda Siateckiego to kolejny dobrze napisany kryminał. Z kilkoma wadami. Dla mnie nie jest to książka zła, ale definitywnie zabrakło mi w niej czegoś, co bardziej zaangażowałaby mnie w tę historię, bo pomysł sam w sobie nie jest zła. 


Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu Oficynka. 


101 komentarzy:

  1. Jesz się zastanowię nad lekturą tej książki. ��

    OdpowiedzUsuń
  2. szkoda że jednak sie do końca Ci się spodobała :P chociaż czasem tak już jest

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się. Była dobra, ale czegoś mi w niej zabrakło.

      Usuń
  3. Szkoda, że zabrakło klimatu i napięcia, ale skoro nie jest to zła książka to myślę, że mogłabym dać jej szansę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto samemu sprawdzić jakiś tytuł, jeśli coś w nim nas zainteresuje.

      Usuń
  4. Super ze dodajesz cytaty. Mnie właśnie to zacheca

    OdpowiedzUsuń
  5. Trafiłaś w sedno, bo brakuje mi kryminałów. Myślę, że się nie zawiodę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że udało mi się trafić. Życzę ci byś się nie zawiodła.

      Usuń
  6. kryminały są zupełnie nie w moim guście ;-) ale moja siostra pochłania także na pewno polecę :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka nie dla mnie ze względów, że za dużo agresji i przemocy. A ja nie lubię takich książek oraz filmów. Wolę coś opartego na dobru, bo tego trzeba nam jak najwięcej w życiu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem twój punkt. Wystarczy nam to co widzimy czasami w normalnym życiu.

      Usuń
  8. Cześć! Piękny szablon bloga. :) Faktycznie, podczas czytania recenzji miałam wrażenie, że czegoś Ci brakowało w tej książce. Jeszcze nie słyszałam o tym kryminale. Teraz słucham "Morderca jest wśród nas" i to jest całkiem niezły thriller. :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dziękuję nie ja go robiłam. Sprawdzę ten tytuł, który polecasz.
      Również pozdrawiam!

      Usuń
  9. Opis bohaterów jest takie "WTF" jak mogą pracować na takich stanowiskach będąc takimi osobami, a jednak mozliwe.. Nie podoba mi się wielokulturowośc, myślę, że akcja tocząca się w jednym miejscu mogłaby być ciekawsza :) No i nie bardzo lubię opisów, w kryminałach chodzi o akcje a nie przynudzanie opisami. Zdecydowanie nie sięgnę..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami takie osoby zdarzają się na takich stanowiskach. Rozumiem.

      Usuń
  10. Tytuł jest taki trochę przerażający, ale fabuła dośc ciekawa

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie zabiorę się za ten tytuł, kryminały świetnie mnie relaksują, zatem ksiązkę będę miała na uwadze, pomimo kilku zastrzeżeń, wyrobię sobie własne zdanie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze warto sobie wyrobić własne zdanie, jeśli pod jakiś względem dana książka nas zaciekawi.

      Usuń
  12. Kryminałów coś nie lubię czytać, już sam tytuł jest dla mnie straszny i nie lubię jak jest dużo zabijania i morderstw.

    OdpowiedzUsuń
  13. Również gdy napotykam na sporą liczbę bohaterów bez rozpiski potrzebuję skupić się o wiele bardziej i uważniej czytać - nie jest to jednoznaczne z brakiem przyjemności z czytaniem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tylko parę razy potrzebowałam rozpiski. Zazwyczaj sobie radzę. Zgadzam się.

      Usuń
  14. za brak napięcia i klimatu minus. Ale i tak bym czytnęła :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Okładka i tytuł zachęcają do przeczytania:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteśmy wzrokowcami, więc do dobrze świadczy o jej wydaniu.

      Usuń
  16. Nieczęsto sięgam po polską literaturę, ale z racji moich zainteresowań kryminał należy do tych nielicznych wyjątków w tej materii ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy wielu świetnych pisarzy, nie tylko piszących kryminały. Fajnie, że poznajesz ich sięgając po kryminały.

      Usuń
  17. Pomyślę nad lekturą tej książki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Widzę, po już nie pierwszym tytule, po który mam chęć sięgnąć, z tego wydawnictwa, że koniecznie muszę przyjrzeć się jego ofercie i powybierać to, co mnie zainteresuje. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydawnictwa Oficynka ma dużo kryminałów, więc powinny cię niektóre książki zainteresować.

      Usuń
  19. Ja póki co spasuję, bo muszę nadrabiać zaległości 😁

    OdpowiedzUsuń
  20. Szkoda, że zabrakło mi napięcia i odpowiedniego klimatu, a na dodatek niektóre wątki były niepotrzebnie przedłużane. W takim razie dam sobie spokój z tą książką, tym bardziej, że mam co czytać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem twoją decyzję. Ja zawsze mam za dużo książek nieprzeczytanych pod ręką.

      Usuń
  21. Czasem tak jest, że jest nawet ok, a jednak czegoś brakuje. Ja się często z tym stykam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Szkoda, że ta książka nie angażuje bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  23. Szkoda że nie ma napięcia. To w sumie kluczowe w tego typu książkach.

    OdpowiedzUsuń
  24. Wszystko brzmi ciekawe, zwłaszcza dwie płaszczyzny kulturowe, ale... Cóż, skoro brak w tej książce emocji, to sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem jedna rzecz decyduje czy dajemy książce szanse, czy nie.

      Usuń
  25. Odpuszczam. Za dużo książek jest na rynku lepszych od tej opisanej :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak brakuje napięcia i klimatu, to bardzo źle :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma tragedii, ale po prostu dobrze i nic poza tym.

      Usuń
  27. Pierwsze słyszę o tej książce :) Ale raczej po nią nie sięgnę, nie przepadam za historiami, w których jest tak wielu bohaterów, w dodatku tak szczegółowo opisanych...

    OdpowiedzUsuń
  28. Chyba raczej nie dla mnie, lubię jak książka jest "pełna", denerwuje mnie uczucie, że czegoś w niej brakuje :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie przepadam za książkami, w których pojawia się wulgarne słownictwo, więc jeszcze zastanowię się, czy sięgnąć po ten kryminał. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wulgaryzmów nie mam w niej wielu. Ostatnio coraz częściej jest tego języka w literaturze.

      Usuń
  30. Czasem taki nadmiar postaci strasznie rozprasza i człowiek nie może się skupić na fabule.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, ale w tym przypadku balansuje to na krawędzi.

      Usuń
  31. Muszę się przyjrzeć autorowi, bo z tego co czytam, książka jest totalnie w moim klimacie <3

    OdpowiedzUsuń
  32. Odpowiedzi
    1. Dzisiaj jeszcze nie miałam czasu, by przysiąść do książek.

      Usuń
  33. Ostatnio polubiłam takie klimaty i zaczytuję się w kryminałach. :-)

    OdpowiedzUsuń
  34. Wędrówki po kuchni20 października 2020 13:11

    Mnie bardzo zniechęcają książki, która na długo się rozkręcają, ale fabuła dość ciekawa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem warto dać szansę książką, które się rozkręcają. W niektórych przypadkach po coś ta podbudowa jest.

      Usuń
  35. Mi również zabrakło w niej napięcia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pokazuje jak ważne jest napięcie, w tego typu książkach.

      Usuń
  36. Oj nie lubię jak jest tak dużo bohaterów. Poczekam na inną pozycję, fajniejszą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W niektórych książkach duża liczba bohaterów może być atutem. W innym przypadku tak jak w tym, minusem.

      Usuń
  37. Fabuła wygląda na ciekawą, ale kryminały to nie jest mój ulubiony gatunek, chyba tym razem podziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że fabuła cię zaciekawiła. Rozumiem, nie warto się zmuszać w takim razie.

      Usuń
  38. Kryminały to zdecydowanie nie moja bajka. Sam tytuł mnie przeraża.

    OdpowiedzUsuń
  39. Ciekawa pozycja :P
    „Zapraszam także do siebie na nowy post - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  40. Przy takiej liczbie bohaterów spodziewałabym się raczej serii. Nie wiadomo czy to nie będzie kontynuowane? Bo jak nie to rzeczywiście musi przytłaczać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest seria, ale nie zmienia to faktu, że tylko parę osób z niej było w poprzednich tomach. Może będzie kontynuacja.

      Usuń
  41. Szkoda, że ma kilka mankamentów. Okładka zdecydowanie przyciąga uwagę ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma też pozytywne rzeczy. Praktycznie oprócz tych dwóch mankamentów nie można jej nic więcej zarzucić. I ładnie prezentuje się na półce.

      Usuń
  42. Też mam tą ksiązkę. Będę się zabierała do jej czytania. Oficynka to moje ostatnie odkrycie, maszją genialne książki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super. W takim razie czekam na twoją opinię. Zgadzam się.

      Usuń
  43. Szkoda, że czegoś Ci w niej zabrakło, bo bardzo lubię dobre kryminały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi przykro, bo to dobrze napisana książka. Skoro lubisz kryminały, może ci się spodoba.

      Usuń
  44. Szkoda, że zabrakło tego czegoś, co przyciąga i angażuje w lekturę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nic na to nie poradzę, ale widać, że autor ma duży potencjał.

      Usuń
  45. Rzadko sięgam po książki z gatunku kryminału, ale ten naprawdę mnie zaciekawił!

    OdpowiedzUsuń
  46. Szkoda, że nie do końca Ci podszedł. Ja sobie daruję czytanie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomimo tego widzę jego plusy i potencjał w autorze.

      Usuń
  47. Widzę że ta książka ma kilka wad. I chyba by mi przeszkadzały w lekturze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możliwe, że tobie by one nie przeszkadzały. Warto to sprawdzić.

      Usuń
  48. Nad książką pomyślę, ale jedno popraw w recenzji - na szybko sprawdziłam w internecie i akcja dzieje się w okolicach Zielonej Góry, a wieś toto nie jest...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko w recenzji jest dobrze. W książce nie mowa o TEJ Zielonej Górze, ale tej mniejszej pisanej łącznie, Zielonejgorze.

      Usuń
  49. Rzadko sięgam po kryminały, więc jeśli już się to stanie, to wolałabym przeczytać jakąś perełkę, żeby już totalnie nie zniechęcić się do tego gatunku, dlatego ten tytuł sobie odpuszczę :D

    OdpowiedzUsuń

© 2020 | graphic-luna