niedziela, 14 października 2018
Pamiętnik księżniczki
Carrie Fisher
Seria: -
Data wydania: 2017
Ilość stron: 288
Wydawnictwo: ZNAK
Opis:
,,Nie wszystkie księżniczki żyją w wysokich wieżach. Niektóre kręcą gwiezdne wojny.
Kiedy Carrie Fisher po latach odnalazła swój pamiętnik prowadzony podczas kręcenia pierwszych "Gwiezdnych wojen" sama była zaskoczona tym, co tam znalazła. Wydawało się, jakby pisały go dwie osoby – wrażliwa romantyczka i młoda, energiczna dziewczyna szukająca silnych wrażeń.
Dla młodziutkiej Carrie rok 1977 okazał się przełomowy. Otrzymała rolę, która na zawsze stała się jej alter ego. Po latach sama powiedziała, że księżniczka Leia to część jej osobowości. Zadurzona w filmowym partnerze – Harrisonie Fordzie spełniła swój sen i przeżyła płomienny romans z kapitanem Sokoła Millenium zarówno na jak i poza ekranem. W swojej ostatniej książce rozwiewa plotki i zdradza, co się wtedy wydarzyło.
Fisher z rozbrajającą szczerością pisze o swoim szalonym życiu w Hollywood, olbrzymich pieniądzach i cenie sławy. "Pamiętnik księżniczki" to ostatnia książka Carrie Fisher i opis jej drogi przez ciemną i jasną stronę mocy.''
,,Pamiętnik księżniczki'' to ostatnia książka, która wyszła spod pióra Carrie Fisher przed jej śmiercią. Autorka postanowiła podzielić się z czytelnika jej skrawkiem życia. Opisała swoje początki kariery, czas kiedy nagrywała Gwiezdne Wojny i życie po nich. Niestety też pokusiła się o zawarcie w książce rozdziału poświęconemu ,,Carrison.''
,,Może wosk zdoła zastąpić ciało, które niedługo już się zużyje.''
Już na wstępnie mogę napisać, że osoby, które liczyły na głębsze przedstawienie pracy na planie Star Warsów mogą się rozczarować. Carrie Fisher poświęca temu tematowi bardzo mało czasu, zdecydowanie więcej dostaje uwagi wątek poświęcony temu jak gwiezdna saga wpłynęła na życie aktorki, a później autorki książek. Nie zabrakło też jej stosunku do fanów. I jak już wspomniałam Carrie poświęciła cały jeden wątek jej relacji z kolegą z planu. Zdecydowanie dla mnie okazał się zbyt przeciągnięty, ale przynajmniej autorka przedstawiła go tak, że nie było żadnych jego konsekwencji. Trochę ten rozdział odstaje mi od reszty.
,,Pamiętnik księżniczki'' to głównie przemyślenie autorki, które przeplatają się z oryginalnymi zapiskami aktorki z jej pamiętnika. Carrie nie przedstawia w nim swojego życia w kolorowych barwach, wręcz przeciwnie okazuje jego brutalną stronę, ale jak sama przyznała na kartach książki, że niektóre sytuacje przedstawione w niej opisała w dość łagodny sposób. Cenzurując niektóre wydarzenia i miała do tego pełne prawo. Bardzo podobały mi się niektóre jej bardzo trafne przemyślenia o życiu i nie tylko autorki.
,,Oklaski na cześć upadku. W końcu upadam z finezją i klasą.''
Tą książkę zdecydowanie wyróżnia styl, humor autorki i różnorodność językowa. Autorka zdecydowała się na język kolokwialny, liryczny i potoczny.
Z językiem lirycznym czytelnicy mogą się spotkać w oryginalnych zapisach z pamiętnika aktorki. Wiersze te zastały napisane w wieku 19 lat i nie są one najwyższych lotów, ale widać na nich jak rozwinęła się Carrie jako pisarka.
Dodatkiem do książki miały okazać się w nim zawarte zdjęcia, które są czarną białe i nie licząc zdjęć oryginalnych zapisków z jej pamiętnika większość można wyszukać w Internecie.
,,Pamiętnik księżniczki'' to słodko - gorzka książka, o której nie wiem do końca co sądzić. Nie była ona zła, ale z drugiej strony trochę mnie rozczarowała. Zdaje sobie też sprawę, że po tę pozycję prędzej sięgną fani autorki i gwiezdnej sagi niż przypadkowe osoby.
Raczej nie dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem. Tego typu książki są zazwyczaj kierowane to konkretnej grupy. Nie jest uniwersalna jak większość książek.
UsuńMam ją od jakiegoś czasu na półce i na pewno przeczytam, choć jest... krótka - to mnie nieco martwi. Aczkolwiek bardzo lubię Carrie Fisher i było mi naprawdę przykro, gdy zmarła.
OdpowiedzUsuńJest krótka, to fakt, ale to nie długość jest jej największą wadą. Mnie również było przykro. Carrie Fisher wydawała się bardzo ciepłą i bezpośrednią osobą.
UsuńGwiezdne Wojny obejrzałam ze względu na chłopaka, ale chyba minął już wiek, w którym mogłam się nimi odpowiednio zachwycić. Obejrzałam je i tyle. Nie spodobały mi się na tyle, żeby przyjrzeć sie tej książce, ale masz rację, dla fanów może to być gratka i fajny prezent dla kogoś :D
OdpowiedzUsuńmrs-cholera.blogspot.com
Rozumiem. Fajnie, że jednak obejrzałaś i na tej podstawie doszłaś do wniosku, że to nie dla ciebie, a nie jak inni. Oceniając nie widząc chociaż jednej części. Aczkolwiek uważam, że zagorzali fani mogą czuć się tą pozycją rozczarowani.
UsuńDla fanów serii to musi być smakowity kąsek. ;)
OdpowiedzUsuńNie do końca...
UsuńPierwsze słyszę o tym tytule ;)
OdpowiedzUsuńJak już wspominałam, jest to książka kierowana bardziej do fanów, więc osoby, które nie interesują się GW bądź Carrie Fisher mogą po prostu tą autobiografie pominąć.
UsuńGwiezdną sagę oglądałam, więc może skuszę się na tę książkę. :)
OdpowiedzUsuńMoże cię skusi na ciemną stronę mocy 😉.
UsuńRaczej nie przeczytam. Mam za dużo innych ciekawszych książek :-)
OdpowiedzUsuńDoskonale cię rozumiem. Twarda selekcja😁.
UsuńMnie ta książka bardzo rozczarowała... Była po prostu nudna. A te zapiski i wiersze, które Carrie napisała jako 19latka to już w ogóle są nie warte czytania...
OdpowiedzUsuńCzytając twój komentarz, czują twoją frustrację na tę książkę. Za dużo wątku Harrisona w niej poruszyła, według mnie.
UsuńZupełnie nie moje klimaty, więc sobie odpuszczam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Rozumiem. Jak juz pisalam to książka bardziej dla fanów Carrie Fisher i Star Wars.
UsuńCzytałam tę jak i tą drugą książkę Carrie Fisher. Uwielbiam obie. Uwielbiam ją jako aktorkę i zawsze bedę o niej pamiętac, bo dla mnie jako fana Star Wars jest ikoną.
OdpowiedzUsuńJa na razie czytałam tylko jedną jej książkę, ale drugą też planuję przeczytać. Carrie jest dla wielu ikoną i symbolem.
UsuńCoś w sam raz dla fanów "Star Wars" jak i samej autorki! Ja niestety do nich nie należę, ale kiedyś muszę obejrzeć filmy :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak. Cieszy mnie, że przed oceną, chcesz zobaczyć filmy, choć warto też zobaczyć serial z tej franczyzy.
UsuńW wolnej chwili bliżej się przyjrzę, ale nie wiem czy się w niej odnajdę :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś. Jej treść nie jest bardzo skomplikowana.
UsuńNigdy bym nie kupiła jak bym zobaczyła taką okładkę ale treść taka sobie też :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM SERDECZNIE NA MÓJ BLOG
Czemu? Co jest z tą okładką nie tak. Wydaje mi się normalna.
UsuńCzytał już kilka książek tego typu i choć większość jest do siebie podobna mają w sobie jakiś urok więc może i po tą sięgnę :) my-dream-is-love.blogspot.om
OdpowiedzUsuńKażda, biografia i autobiografia się od siebie różni. Rzeczywiście mają coś w sobie.
UsuńCzytałam tę książkę, jednak mnie rozczarowała. Była stronnicza, jak to autobiografia, jednak chyba za bardzo autorka popłynęła.
OdpowiedzUsuń