środa, 3 kwietnia 2019
Pęknięta korona
Grzegorz Wielgus
Seria: Brat Gotfryd #1
Data wydania 2018
Liczba stron: 240
Wydawnictwo: Initium
Opis:
,,Kraków, rok 1273. Na brzegu Wisły zostaje odnalezione ciało brutalnie zamordowanego mężczyzny.
W śledztwo angażuje się brat Gotfryd, doświadczony inkwizytor, mający za sobą dochodzenia w Prowansji oraz Italii przeciwko katarom i waldensom. U boku mnicha staje dwóch rycerzy z Małopolski − Jaksa, pogrążony w dekadencji członek zasłużonego rodu Gryfitów, oraz Lambert z Myślenic, szlachcic drobnego znaku, a zarazem wybitny fechmistrz. Dawni kompani szybko natrafiają na ślady wiodące do ruin owianego złą sławą zamku Lemiesz. Poszukiwania zabójcy zostają jednak przerwane przez doniesienie o kolejnym zgonie. W zgorzałym dworze pewnego magnata zostaje odkryte ciało zwęglonego rycerza – zginął w czasie odprawiania pogańskiego rytuału przed obrazem, którego nawet ogień nie odważył się tknąć.
Rozpoczyna się awanturnicza przygoda, prowadząca towarzyszy prosto w cień doliny mieczy. Teraz mogą ufać już tylko sobie nawzajem.''
,,Pęknięta korona'' to pierwsza część cyklu, która zabiera czytelnika do średniowiecznej Polski, by wraz z dwoma rycerzami i mnichem odkryć tajemnice morderstwa, które odkrył Jaksę u brzegu Wisły. Bohaterowie podążają za tropami, które już odkryli w międzyczasie pomagają innym mieszkańcom rozwiązać ich problemy, są to małe wątki poboczne, które dzielą się na te co wpływają na główną fabułę i te co nic do niej nie wnoszą, ale stanowią urozmaicenie. Pojawiają się kolejne ciała. dochodzi wątek herezji i miejskiej legendy. Zdarza się też, że akcja dzieje się dwutorowo kiedy nasi bohaterowie się rozdzielają. Myślę, że dużym atutem ,,Pękniętej korony jest osadzenie akcji w średniowieczu.
Przez ,,Pękniętą koronę'' przewija się wielu bohaterów, niektórzy choć są postaciami drugoplanowymi pchają historię do przodu dając poszlaki naszym bohaterów bądź ich myląc. Oraz postacie epizodyczne, które są wykorzystywane w jednym wątku. Najwięcej autor uwagi w dopracowani poświęcił trójce głównych bohaterów.
Bratu Gotfrydowi, który pełni funkcję inkwizytora i jest osobą godną zaufania i spostrzegawczą. Nie powiedziałabym, że jego wypowiedzi są patetyczne, ale są bardziej podniosłe.
Jaksa podobnie jak Lambert jest rycerzem tylko bardziej porywczym. I w sumie tylko tak ich rozróżniam charaktery, bo są bardzo do siebie zbliżone. Poznaliśmy przeszłość Jaksy, ale tak naprawdę nie mogłam się w nią zaangażować jako czytelnik, ponieważ Ci wszyscy bohaterowie podczas czytania byli mi obojętni. Oczywiście sympatyzowałam z nimi, bo da się ich polubić.
Technicznie, że tak to ujmę książka naprawdę stoi na wysokim poziomie dzięki swoim barwnym, rozbudowanym opisom, do których czasami wkrada się nutka brutalności. Zdaję sobie sprawę, że długie dialogi mogą niejedną osobę znużyć, ale mi się one podobały. Dialogi również są różnorodne, poprzez dostosowanie ich do odpowiedniej grypy społecznej np: rozmowy Lamberta z Jaksą będą luźniejsze, a nawet czasami w da się komiz słowny, inaczej będą wyglądać dialogi brata Gotfryda a biskupa.
Pomimo tego, że główna oś fabuły toczyła się wokół zabójstwa i zagadek jakie się za nim kryły to nie czułam nutki ekscytacji, kiedy bohaterowie zbliżali się do prawdy ani podnoszącego się napięcia Tempo prowadzenia tej historii było cały czas takie same, więc kiedy doszłam do finału nie wyróżniał się on od reszty fabuły. Nawet pojedynki nie potrafiły mnie zaangażować. Możliwe, że to był zamysł autora, by utrzymać tę książkę w średniowiecznym klimacie, ale mi tutaj zabrakło tego zaskoczenia i chociaż jednej sceny, która zapadłaby mi na dłużej pamięć.
Ciężko mi ocenić jednoznacznie tę książkę, ponieważ nie sposób, nie docenić kunsztu literackiego autora, gdyż nie czytałam już dawno tak dopracowanych opisów i dialogów a z drugiej strony brak jakiegokolwiek zaskoczenia czy nastroju sprawił, że cieszyłam się, iż mam tę lekturę za sobą. ,, Pęknięta korona'' to książka, która dobrze mi się czytało i szybko. Myślę, że warto po nią sięgnąć.
Kompletnie nie moja tematyka, a jeszcze polski autor... zbyt wiele razy się naciełam, żeby ciągle probować.
OdpowiedzUsuńAutor, autorowi nie równy. Mimo wszystko warto dawać szansę polskim autorom. Jestem ciekawa na kim się tam spożyłaś.
UsuńA ja lubię dawać szansę polskim autorom, czasem naprawdę niezłe perełki ich twórczości wpadają mi w ręce. :)
UsuńUważam, że to bardzo dobrze napisana książka. Chociaż nie są to typowo moje klimaty, to i tak przyjemnie mi się ją czytało.
OdpowiedzUsuńZgadzam się,ale ja oczekiwałam trochę czegoś innego.
UsuńBrzmi interesująco, szkoda, że doba ma tylko dwadzieścia cztery godziny
OdpowiedzUsuńNa swój sposób jest. Szkoda, ale co zrobić, nie wydłużymy jej.
UsuńSzkoda, że nie było zaskoczenia, ale ogólnie książka jest warta uwagi.
OdpowiedzUsuńTak. Warto po nią sięgnąć głównie z uwagi na styk autora.
UsuńRaczej nie w moim guście. Tym bardziej jak piszesz, że nie było żadnego nastroju w fabule. To kiepsko :(
OdpowiedzUsuńNiestety, klimat w przypadku takich książek jest istotny.
UsuńTym razem odpuszczę sobie, bo nie przepadam za taką tematyką.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Nie naciskam 😉
UsuńTym razem, raczej nie sięgnę po tę książkę. 😊
OdpowiedzUsuńRozumiem. Znając cię masz stosy innych książek do przeczytania.
UsuńMam zamiar kupić i przeczytać, chociaż ostatnio mało czytam takich książek ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie będzie to dla ciebie taka odskocznia od standardowych gatunków.
UsuńLubię ten gatunek powieści, więc z chęcią sięgnę. Szczególnie, jeśli opisy są tak plastyczne jak uważasz.
OdpowiedzUsuńW takim razie powinna ci się spodobać.
UsuńMam ją na oku od dnia premiery, kiedyś na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie. Mam nadzieję, że mimo wszystko spędzisz przy niej miło czas.
UsuńTo fajnie. Mam nadzieję, że miło przy niej spędzisz czas.
UsuńNie znam ani autorki ani jej książek, na razie nie mam w planach poznawania jej twórczości. Może kiedyś ;)
OdpowiedzUsuńTo jest autor 🙈
UsuńKsiążka zaciekawia swoją fabułą oraz umiejscowieniem jej w średniowiecznych realiach, jednak wspomnienie o jednolitym tempie (gdzie nawet wątki związane z zabójstwem zostały na tym samym poziomie) sprawia, że jeszcze się zastanowię, czy dać temu tytułowi szansę.
OdpowiedzUsuńWarto się nad tym zastanowić. Umiejscowienie historii jest ciekawe.
UsuńSzczerze mówiąc nie wiem co mam napisać. Ta książka z jednej strony przyciąga, a z drugiej odpycha. Twoja recenzja mnie trochę przekonuję i może sięgnę jednak po nią w wolnym czasie.
OdpowiedzUsuńMasz mieszane odczucia, czyli najgorsze uczucia jakie można mieć względem książki. Cieszę się, że moja recenzja przekonuje.
UsuńNie jest to coś, co mnie tak mega przyciąga, ale gdzieś tam tkwi w zakamarkach pamięci - poszukam jej w bibliotece przy okazji :)
OdpowiedzUsuńZnam to z autopsji. Muszę wyznać, że gdybym nie zauważyła jej w bibliotece, przeszłaby mi koło nosa.
UsuńMiło wspominam. Może fabularnie nie było jakoś mega ciekawie, ale styl autora jest świetny. Drugi tom w moim odczuciu jest jeszcze lepszy. :)
OdpowiedzUsuńDobre wspomnienia są najważniejsze. Skoro tak to i ja zapoznam się z jej kontynuacją.
UsuńRaczej nie skuszę się na przeczytanie, ale wiem komu mogę polecić :D Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTo fajnie, że mimo wszystko znajdzie nowego ta powieść nowego czytelnika.
UsuńRównież uważam, że to bardzo dobrze napisana książka.
OdpowiedzUsuńMiło mi, że znowu się zgadzamy 😁.
UsuńSzkoda, że książka nie wywarła na Tobie większych emocji. Ja jako miłośnik literatury kryminalnej z przyjemnością sięgnę po tę książkę, bo coś czuję, że klimat średniowiecznego morderstwa wciągnie mnie do reszty :)
OdpowiedzUsuńNie była zła. Może ciebie wciągnie. Warto się przekonać, bo mimo wszystko to dobra książka.
UsuńChyba tym razem nie sięgnę po Twoją polecaną książkę. Jakoś za dużo mam tej tematyki na liście do przeczytania.
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo ostatnio mam z kryminałami i thrillerami, więc rozumiem twoją decyzję.
UsuńOhh nie moje tematy, nie lubię takich książek ale okładka ładna :D
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM NA BLOG
Ważne, że dostrzegasz jakieś plusy 😉.
UsuńMuszę ją przeczytać! Koniecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Lady Spark
[kreatywna-alternatywa]
Super. Może tobie również się spodoba.
UsuńNie jestem pewna czy mi się spodoba.. ale tytuł na wszelki wypadek zapisuje!
OdpowiedzUsuńPrzekonać się możesz tylko w jeden sposób.
Usuńbrzmi ciekawie, choć raczej nie sięgam po takie książki. Może dla tej zrobię wyjątek?
OdpowiedzUsuńMoże warto po nią sięgnąć skoro cię zaciekawiła i zrobić dla niej wyjątek.
UsuńUwielbiam klimat średniowiecza! Nigdy nie czytałam tego typu książek, ale średniowieczna Polska, rycerze i tajemnica to idealne połączenie! 💓
OdpowiedzUsuńWygląda na to idealna książka dla ciebie. Mam nadzieję, że cię nie rozczaruje.
UsuńMieszane odczucie wobec propozycji czytelniczej, kilka elementów zdecydowanie przyciąga, brak innych martwi, poczekam aż ksiązka sama wpadnie w ręce.
OdpowiedzUsuńCzasami jest tak, że coś nie wpadnie mi w oko dopóki ktoś inny o tym nie napisze.
OdpowiedzUsuń