Netlix trzy lata temu ogłosił serial zamawiając od razu dwa sezony, ale o tym projekcie zaczęło się robić głośniej, kiedy poinformowano o pierwszych aktorach zaangażowanych w ten projekt. Jednym z dwóch twórców serialu jest Evan Romansky, który napisał scenariusz do odcinka pilotażowego, który wyreżyseruje Ryana Murphy, drugi twórca. Ryan Murphy przez rok zabezpieczał prawa postaci siostry Ratched. Oba sezony mają się składać z 9 odcinków. Zastanawiałam się czy były one kręcone równolegle czy nie, ale niestety nie dotarłam do tych informacji.
Opis serialu:
Ratched is a suspenseful drama series that tells the origin story of asylum nurse Mildred Ratched. In 1947, Mildred arrives in Northern California to seek employment at a leading psychiatric hospital where new and unsettling experiments have begun on the human mind. On a clandestine mission, Mildred presents herself as the perfect image of what a dedicated nurse should be, but the wheels are always turning and as she begins to infiltrate the mental health care system and those within it, Mildred's stylish exterior belies a growing darkness that has long been smoldering within, revealing that true monsters are made, not born.
Trailer pierwszy:
Serial będzie przedstawiał wydarzenia z życia siostry Ratched, zanim poznaliśmy ją w książce Kena Keseya z 1962 roku czy z filmie ,,Lot nad kukułczym gniazdem", który powstał na podstawie wcześniej wspomnianej powieści. W tytułową rolę wcieliła się Sarah Paulson. Na ekranie partnerują jej Charlie Carver, Judy Davis, Harriet Harris, Cynthia Nixon, Hunter Parrish, Amanda Plummer, Corey Stoll, Sharon Stone (nominowana do Oscara), Rosanna Arquette, Vincent D'Onofrio, Don Cheadle, Alice Englert, Annie Starke i Finn Wittrock.
Trailer drugi:
Przyznam szczerze sama nie wiem co sądzić o tych zwiastunach. Na pewno czuć rękę twórcy serialu, ale co z przekazem, tego dowiemy się jak już odcinki będą dostępne. W ogóle nie kojarzy mi się on z ,,Lotem nad kukułczym gniazdem", ale nie ocenia się książki po okładce.
Polski opis z Netflixa:
1947 rok. Mildred Ratched zaczyna pracę jako pielęgniarka w najlepszym szpitalu psychiatrycznym. Jednak pod jej wymuskanym wizerunkiem tli się mrok
Co ciekawe młodą pielęgniarkę Ratched gra Sarah Paulson, która jest cztery lata starsza od Louise Fletcher, kiedy grała starszą wersję tej postaci w filmie w ,,Lot nad kukułczym gniazdem." Swoją drogą Louise Fletcher za tą rolę dostała Oscara.
Pojawiły się informacje, że Ken Kesey nie został wymieniony w żadnych napisać końcowych. Według mnie powinien zostać wymieniony, ponieważ serialowa postać opiera się na filmowej wersji autorstwa Bo Goldmana, ale to autor książki powołał tę postać do życia i należy mu się szacunek i docenienie za pracę. Może w finalnej wersji jeszcze to zmienią.
Zwłaszcza, że Ryan Murphy wyznał że ma pomysł na cztery sezony o siostrze Ratched. Według niego głowna bohaterka co sezon będzie musiała zmierzyć się z innym męskim przeciwnikiem; a czwarty i ostatni sezon włącza w ,,Lot nad kukułczym gniazdem" do narracji. Czyli wracamy do książki Kena Keseya. Czy powstaną cztery planowane sezony, tego nie jestem pewna, w obecnej sytuacji kasowane są seriale, które miały już zamówione kolejne sezony.
Myślę, że każdy z nas o niej słyszał, ale mógł nie czytać, wiec dzisiaj krótko o niej. Jeśli wierzyć temu co podaje google, książka ,,Lot nad kukułczym gniazdem" ukazała się pierwszy raz w Polsce 1981 roku, czyli 56 lat po premierze filmu.
Autora do napisania książki zainspirowały rozmowy z pacjentami szpitala Menlo Park Veterans. Pracował tam na nocnej zmianie z Gordonem Lishem, gdzie często rozmawiał z pacjentami po wpływem środków halucynogennych, z którymi zgłosił się na ochotnika do eksperymentów. Kesey nie wierzył, że ci pacjenci są szaleni, a raczej że społeczeństwo ich umieściło w szpitalu, ponieważ nie pasowali do konwencjonalnych wyobrażeń o tym, jak ludzie powinni się zachowywać. Powieść opublikowana w Stanach Zjednoczonych w 1962 roku odniosła natychmiastowy sukces.
McMurphy, szuler, dziwkarz i zabijaka, udaje wariata, żeby wykpić się od odsiadywania wyroku. Pobyt w szpitalu psychiatrycznym wydaje mu się dobrym żartem. Do chwili, gdy dowiaduje się, że nie odzyska wolności, dopóki nie uznają go za wyleczonego. Decyzja należy do Wielkiej Oddziałowej, z pozoru uosobienia słodyczy i dobroci, w rzeczywistości sadystki znęcającej się nad pacjentami. McMurphy, który buntuje przeciwko niej chorych, nagle zdaje sobie sprawę, że jeśli się przed nią nie ukorzy, nie opuści szpitala. Czy da się pokonać bezdusznemu Kombinatowi?
Dwa lata temu ponownie wznowiono powieść z w ramach serii ,,70 lat Empika".
Jak już wspominałam na początku, z chęcią podyskutuje z wam o tym serialu. Ze względu na materiał źródłowy, ale i jego własną warstwę fabularną. Sama jestem ciekawa czy będzie tylko dobrze nakręconym wizualnie serialem, czy jak książka, czy film będzie początkiem dyskusji. Co myślicie o samych trailerach? Premierę ,,Ratched" ma mieć już jutro na Netflixie.
Muszę koniecznie zobaczyć, bo Lot to moja ukochana powieść :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz. Ciężko o to kiedy chodzi o ukochaną powieść 😉.
UsuńNetflixa jeszcze nie mam, a więc nie bardzo interesuje się jego zapowiedziami. Może skuszę się na tę produkcję, jeśli okaże się warta uwagi.
OdpowiedzUsuńPierwszy sezon podzielił fanów i krytyków. Z recenzji i opinii płyną dwie sprzeczne informacje, więc to produkcja, którą każdy sam musi sprawdzić.
Usuń"Lot nad kukułczym gniazdem" chyba każdemu jest znany. Przynajmniej że słyszenia. Myślę że wszyscy powinni prze czytać tę książkę, jak i obejrzeć ekranizację 😊
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą. Zakończenie jest bardzo symboliczne. Warto samemu je odkryć.
UsuńDopiero teraz usłyszałam o tym serialu. Co do tego czy obejrzę nie wiem - ostatnio oglądam nieco inne serialiki :) Jednak będę mieć na uwadze i zapiszę sobie na przyszłość!
OdpowiedzUsuńRozumiem, że w tym przypadku czas pokaże. Ja lubię czasami oderwać się od tego co zazwyczaj słucham i oglądam.
UsuńRaczej nie będę tego oglądała, ponieważ zbytnio nie mam teraz czasu :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rozumiem, przy braku czasu szybciej włączy się film niż zacznie nowy serial.
Usuńlot nad kukułczym gniazdem znam tylko z ekranizacji... ale nie wiedziałam, że powstaje coś nowego. trzeba nadrobić i książkę i nowy serial <3
OdpowiedzUsuńTo teraz już wiesz. Ja muszę nadrobić serial.
Usuńjestem już po, muszę przemyśleć moje wrażenia, mam nadzieję, że jak obejrzysz to będziemy mogły porozmawiać na ten temat ;-)
UsuńWspaniałe plakaty
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Jeszcze zgrały się z szatą graficzną bloga.
UsuńLot nad kukułczym gniazdem oglądałam i jako film był świetny. Za książkę mam zamiar się zabrać, by porównać. A widzę, ze kolejny będzie ten serial! Cóż za dopełnienie!
OdpowiedzUsuńSuper, że zamierzasz przeczytać książkę. Czasem takie dopełnienia nie wychodzą dobrze. Zobaczymy jak będzie w tym przypadku.
UsuńO serialu słyszałam, znaczy rzucił mi się w oczy plakat. Nie wiedziałam, że ma on związek z książką! Dobrze, że są Twoje wpisy, bo można się dowiedzieć wielu interesujących rzeczy :)
OdpowiedzUsuńOgromna ilość filmów jest na podstawie książek lub komiksów. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy.
UsuńNo, ze mną nie będzie żadnej dyskusji, z dwóch powodów: po pierwsze, ciężko u mnie o oglądanie czegokolwiek na platformach typu Netflix i tak dalej, bo mój Internet nie nadaje się do czegoś takiego, a drugi jest taki, że choćbym nawet jakoś sobie z tym faktem poradziła, to jakoś do tego serialu mnie nie ciągnie. Ot tak, po prostu.
OdpowiedzUsuńJak nas nie ciągnie do danej produkcji, to za nic w świcie go nie obejrzymy. Nawet jak ktoś nas zmusi do patrzenia się w ekran 😉, więc abstrahując od szybkości internetu, nie trzeba się zmuszać.
UsuńChętnie zobaczę tę adaptacje. Książkę również mam w planach. Jeszcze nie czytałam, choć oczywiście wiele o niej słyszałam. 😊
OdpowiedzUsuńTo masz sporo do nadrobienia.
Usuńoglądałam już kilka seriali z tą aktorką i chyba w kazdym podobało mi się jak gar :)
OdpowiedzUsuńTo fajnie. Ja jak na razie widziałam tylko jeden film z nią. Oczywiście wiem, że gra w AHS.
UsuńTen serial zapowiada się bardzo ciekawie. Mam nadzieję , że znajdę czas na niego
OdpowiedzUsuńMama nadzieję, że cię nie rozczaruje, jeśli znajdziesz dla niego czas.
UsuńPodoba mi się sposób w jaki tworzysz posty :) Bez względu na to, czy dana książka albo film mi się podoba, to Twoje teksty czyta mi się przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńMnie cieszy taki komentarz. Zawsze staram się znaleźć o danej książce bądź filmie z tej serii jakąś ciekawostkę.
Usuń"Lot ..."przeczytany i zobaczony, pozostaje więc siostra Ratched :)
OdpowiedzUsuńNa razie tak. Kto wie, może za jakiś czas usłyszymy o powieści graficznej.
UsuńTym razem to chyba nie serial dla mnie, ale może obejrzę pierwszy odcinek i zobaczę co dalej :)
OdpowiedzUsuńTy wiesz najlepiej co jest dla ciebie, a co nie. Jeśli zobaczyć pierwszy odcinek, daj znać co o nim sądzisz.
UsuńNie kusi mnie ta produkcja ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem o nie namawiam. Zwłaszcza, że sama jej jeszcze nie widziałam.
UsuńTo może być totalny sztos! Chyba wrócę do „Lotu... „ przed obejrzeniem serialu. Mam też tak, że jak serial jest na podstawie książki, to książkę muszę wpierw przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążkę bardzo polubiłam, więc serial wydaje mi się całkiem ciekawą propozycją
OdpowiedzUsuńTo świetnie,choć jak na razie ma mieszane opinie.
UsuńOd wczoraj wszędzie pełno plakatów i informacji o tym serialu. Ja się o nim dowiedziałam z Twojego bloga!
OdpowiedzUsuńIm bliżej premiery tym więcej materiałów promocyjnych, więc mnie to nie dziwi. Cieszę się, jednak, że najpierw przeczytałaś o nim u mnie 😁.
UsuńCiężko mi coś powiedzieć, bo... nie znam "Lotu nad kukułczym gniazdem" - ani filmu, ani książki. Trailery jakoś mnie nie zachęciły do obejrzenia serialu, ale to prawda - nie należy oceniać po okładce. Może obejrzę ze dwa odcinki na próbę - jak mnie wciągnie, to dobrze, a jak nie - trudno.
OdpowiedzUsuńTeż postanowiłam obejrzeć dwa odcinki na próbę. Zwiastuny w ogóle nie kojarzyły mi się z książką czy filmem.
UsuńMam wielką chrapkę na ten seans... bardzo lubię tę aktorkę, ma w sobie coś dziwnego i to jest mega fajne
OdpowiedzUsuńWidziałam zapowiedź ❤❤❤💪
UsuńJa widziałam z nią tylko jeden film, więc ciężko mi coś o niej powiedzieć.
UsuńChętnie zobaczę kilka odcinków serialu, a czy zdołam go obejrzeć całego? To się okaże.
OdpowiedzUsuńTeż zamierzam obejrzeć przynajmniej jeden odcinek. Ostatnio mam kryzys jeśli chodzi o seriale.
UsuńKsiążkę czytałam, ale filmu nie widziałam. Obejrzę chętnie. Thriller jest obiecujący.
OdpowiedzUsuńFilm czy serial masz na myśli?
UsuńZwiastun brzmi obiecująco, ale jak będzie naprawdę? Czas pokaże.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Często jest tak, że zwiastuny są świetne a sama produkcja nijaka i na odwrót.
UsuńWidziałam zwiastun, dość często mi się też przewija, ale jakoś nie czuję się nim zainteresowana :c
OdpowiedzUsuńRozumiem. Ja gdybym zobaczyła zwiastun nie wiedziąc nic o bohaterce, też bym się nie zainteresowała.
UsuńZ przyjemnością skuszę się na oglądanie tego serialu. :)
OdpowiedzUsuńTo super. Czekam na twoje wrażenia.
UsuńMy właśnie wracamy do czytania po wakacyjnej przerwie 🙂
OdpowiedzUsuńA tu z kolei propozycja serialowa 😉.
UsuńChętnie podyskutuję, ale w ogóle nic nie wiedziałam o tym serialu. Od Ciebie się dowiedziałam :) Na pewno poszukam więcej informacji i, kto wie, pewnie już niedługo obejrzę. Jestem ciekawa, jak to zrobili :)
OdpowiedzUsuńJa starałam się zawrzeć w poście zarówno najważniejsze jak i najciekawsze informacje. Poszli w AHS.
UsuńMoże będzie to ciekawe :) Czytelników czasem interesuje, co działo się z innymi bohaterami przed/po akcji książi.
OdpowiedzUsuńZgadzam się. A czasami lepiej pozostawić ten etap nieopowiedzanym.
UsuńTrailery mnie zaciekawiły i bardzo przywodzą na myśl AHS (co nie jest ani trochę zaskakujące). Na pewno obejrzę serial, jestem ciekawa, jak wypadnie :)
OdpowiedzUsuńNie jest zaskakujące, kiedy wie się, kto jest twórcą obu seriali.
UsuńNie oglądałam tego serialu, ale słyszałam o nim i chciałabym go zobaczyć. Też uważam, że Ken Kesey powinien zostać wymieniony w napisach końcowych.
OdpowiedzUsuńJa też go dopiero będę chciała zobaczyć. Nie wiem czemu go nie wymienili. To nie jest jednak odosobniony przypadek. Często twórcy komiksowi w napisach byli jakiś czas temu pomijani.
UsuńMuszę sprawdzić jak zaklasyfikowano serial, ale coś czuję, że bałabym się po nim zasnąć :D
OdpowiedzUsuńO kurcze, powinnam o tym wspomnieć. Następnym razem dapisze te informacje.
UsuńNie czytałam książki, ale słyszałam o serialu, nie wiem co o nim myśleć, ale chyba spróbuję oglądania. Może mi się spodoba. Thrillery bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że zapowiada się dość ciekawie.
OdpowiedzUsuńJa nie wiem co o nim po zapowiedziach myśleć.
Usuńbrzmi super, na pewno obejrzę gdy już pojawi się na netflixie . jesienne wieczory są długie więc idealnie
OdpowiedzUsuńRozumiem, że nie planujesz całego zobaczyć od razy.
UsuńJestem bardzo ciekawa tego projektu :)
OdpowiedzUsuńTo świetnie.
UsuńNigdy wcześniej nie słyszałam o tym serialu, ale jakoś mnie nie do niego nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńCzasami jest warto dać szansę jednemu czy dwom odcinkom i wtedy zadecydować czy warto oglądać np: cały sezon.
UsuńOd jakiegoś czasu planuję obejrzeć ten serial, ale najpierw przeczytam "Lot nad kukułczym gniazdem", żeby mieć lepszą perspektywę, podczas jego oglądania.
OdpowiedzUsuńSuper, że chcesz zapoznać się z książką.
UsuńJestem ostatnia do oglądania czegoś, bo wolę spędzic czas z książką, ale tutaj mnie zaciekawiłaś. MOże nie już zaraz, ale za kilka lat się skusze
OdpowiedzUsuńTeż w tym przypadku wolę sięgnąć po książkę, ale przynajmniej jeden odcinek sprawdzę.
UsuńNie znam tego serialu, może z prostej przyczyny. Nie mam Netflixa.
OdpowiedzUsuńNie trzeba mieć Netflixa, żeby go znać. Polskie jak i zagraniczne portale w ostatnim czasie często o nim pisały.
UsuńKocham ,,Lot na kukułczym gniazdem”. To była moja pierwsza książka, która się bardzo zaciekawiła jeszcze lata temu i uważałam za najlepszą jaką przeczytałam. Od tego czasu pojawiły się nowe pozycje, ale ,,Lot” wciąż jest w Top 10 🙂
OdpowiedzUsuńZaczęłam oglądać ten serial, póki co widziałam trzy odcinki. Serial z pewnością ma swój klimat, a Sarah Paulson gra równie dobrze, jak w AHS. Mam nadzieję, że finalnie serial mi się spodoba, bo z pewnością ma potencjał :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam Netflixa i nie zamierzam. Nie cierpię seriali :)
OdpowiedzUsuńChyba na nowo odpalę Netflixa :)
OdpowiedzUsuńNie mam Netflixa i jeśli założę to tylko po to, żeby trochę osłuchać się z językiem angielskim. :-)
OdpowiedzUsuńZ serialem dotąd się nie zdarzyłam ;) ostatnio mam malutko czasu.
OdpowiedzUsuńMam w planach, ale najpierw obejrzę Lot nad kukułczym gniazdem :)
OdpowiedzUsuńTrailery mi się podobają, ale z "Lotem" jestem do tyłu i chyba najpierw go nadrobię w wersji książkowej i filmowej. Zwykle nie wyznaje zasady "najpierw książka, później film", ale tutaj robie wyjatek, bo mam przeczucie, że bez tego nie będę miała pełnego obrazu postaci i nie ocenię serialu właściwie.
OdpowiedzUsuńRzadko oglądam seriale, ale propozycja wydaje się interesująca. 🙂
OdpowiedzUsuńNiestety tym razem propozycja zupełnie nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń