poniedziałek, 16 marca 2020
Chłopiec
Zbigniew Zyśk
Rok wydania: 2019
Wydawnictwo: Oficynka
Ilość stron 234
Opis:
,,Bohatera porywa wir życia w wielkim mieście. W przeciwieństwie do ustatkowanego ojca gliniarza rujnuje swoje życie osobiste i zawodowe.
Przy życiu utrzymuje go głód doznań, prymitywnych i hedonistycznych, oraz pewien dług…''
,,Chłopiec" Zbigniewa Zbyśk, to krótka powieść, która ma tylko 234 stron. Blurb sugeruje, że zetkniemy się z mrocznym thrillerem, jednak w moim mniemaniu można się troszkę rozczarować zakładając, że jest to książka z krwie i kości tego gatunku, choć nie brakuje w niej mocniejszych scen.
Wróćmy jednak do początku ,,Chłopiec" opowiada historię Mateusza, który w swoim krótkim dwudziestu pięcioletnim życiu podjął parę złych decyzji. Stracił brata, a jego życie zdominował alkohol, narkotyki i kobiety, które ciągną go na dno. Na dodatek ma dług do spłacenia.
Bohaterów w powieści Zbigniewa Zyśk jest wielu, jednak to Matusz jest tytułowym dużym ,,Chłopcem", który tak naprawdę cały czas poszukuje siebie i próbuje się odnaleźć w tym dużym świecie pełnym pokus i niebezpieczeństw. Dobrze zdaje sobie sprawę, że podejmuje złe decyzję, przez pewien czas próbuje nad tym zapanować, ale bez skutecznie. Dalej żyje podejmując niewłaściwe wybory, nie bez konsekwencji.
Jego przyjaciele wydają się oderwani od rzeczywistości i nieodpowiedzialni jak na swój wiek, choć nie zmienia to faktu, że podobnie jak większość postaci są tylko tłem.
Muszę przyznać, że akcja choć szybko się rozkręca, to nie od razu wciąga. Początek strasznie mi się dłużył. Dopiero po ponad połowie historii się nie zainteresowałam i doczytałam do końca. Jest to powieść bardziej refleksyjna niż typowy thriller. Autor pisze między wierszami, używa metafor i parafraz, wiele rzeczy jest niedopowiedzianych. Narratorem jest główny bohater przez co powieść wydaje się być bardzo emocjonalna i chaotyczna. Ma pesymistyczny klimat jak i cały wydźwięk.
Żałuję,że autor nie poświęcił większej uwagi wątkowi ojca głównego bohatera i relacji ojca z synem. Na plus zasługuję wątek związany z niepełnosprawnością. Jest ona mały, ale zapada w pamięci i doceniam, że Zbigniew Zyśk poruszył go w swojej książce.
W "Chłopcu" przeważa język potoczny i wulgarny. Pomimo tego autor okazał się świetnym obserwatorem, jego opisy są głębokie i różnorodne. W tej powieści widać potencjał, który miejmy nadzieję się nie zmarnuje i tylko z powieści na powieść będzie rozwijany.
,,Chłopiec" Zbigniewa Zyśk to niejednoznaczna i ciężka w ocenie książka, która bardziej według mnie przypadnie do gustu mężczyzną, nastolatką wchodzącym w okres dojrzewania a niżeli kobietą.Nie mniej warto dać jej szansę, pomimo wspomnianych wyżej mankamentów.
Mnie jakoś ta książka do siebie nie przekonuje. Tym bardziej, że czytałam kilka innych, również niezbyt zachęcających do lektury recenzji. 😊
OdpowiedzUsuńByć może w wolnej chwili skuszę się na tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Zatem tytuł powinnam poddać pod rozwagę mojemu synowi, ciekawa jestem, czy go zainteresuje.
OdpowiedzUsuńJakoś nie zainteresowała mnie ta książka, chyba w tych trudnych czasach wolę weselsze lektury ;)
OdpowiedzUsuńCo się dzieje? Widze już czwartą recenzję tej ksiązki w tym tygodniu, a jest zaledwie wtorek. Z początku byłam zaintrygowana jej oryginalnością, ale im częsciej ją widzę, tym bardziej coś mnie odpycha. Chyba zadziałał u mnie mechanizm opierania sie agresywnej reklamie :P
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie zainteresowała
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej książce. Póki co nie planuję jej wziąć na tapet.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej książce, ale wygląda na całkiem ciekawą. :) Książki, które trudno ocenić, często zapadają w pamięć.
OdpowiedzUsuńNiestety mnie nie zachęciłaś do tej powieści 😑
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o autorze, ale książka wydaje się ciekawa :D
OdpowiedzUsuńTytuł sobie zapiszę :)
OdpowiedzUsuńFabuła jakoś mnie nie porywa więc raczej nie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam wielu książek, w których porusza się temat niepełnosprawności. Tytuł gdzieś sobie zapiszę, ale nie ukrywam, że książka gatunkowo nie znajduje się w moich priorytetach czytelniczych :)
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za ciężkimi historiami w ksiązkach, ta nie nie zainteresowała
OdpowiedzUsuńSkoro język jest wulgarny, to nie sięgnę po książkę, nie lubię wulgaryzmów.
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie dla mnie, ale faktycznie dla jakiegoś faceta w prezencie mogłaby się sprawdzić.
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana, czy to książka dla mnie :)
OdpowiedzUsuńMam ja na półce. Entuzjazm mi lekko opadl, ale dalej jestem ciekawa co ja o niej pomyślę.
OdpowiedzUsuńJakoś mnie jednak nie interesuje ten tytuł.
OdpowiedzUsuńChyba jednak się nie skuszę :(
OdpowiedzUsuńNie jest to książka dla mnie. Tym razem odpuszczę.
OdpowiedzUsuńLubię tego rodzaju książki ale w ciąży unikam tego tematu ;) Polecę za to mojej mamie ;)
OdpowiedzUsuńChyba jednak nie dla mnie. Jakoś... nie ma w niej tego czegoś. Po prostu :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie szczególnie nie zaciekawiła, ale kto wie może dam jej szanse. Niestety w najbliższym czasie nie będę miała zbyt dużo czasu na czytanie ze względu na zmianę pracy. :)
OdpowiedzUsuńOj tym razem nie wiem czy dam się namówić :)
OdpowiedzUsuńGdyby mnie książka do połowy nudziła, raczej bym dalej nie traciła na nią czasu, a jak widać czasem warto
OdpowiedzUsuńOj chyba nie dla mnie ta książka. Myślę, że to coś dla mojego szwagra ;) zapytam, czy zna ten tytuł.
OdpowiedzUsuńDawno nie sięgałam po książki tego wydawnictwa, a widzę, że sporo tytułów z ich oferty widziałabym w swojej biblioteczce. :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ta książka nie przypadła Ci do gustu.
OdpowiedzUsuńKrótka jest ta książka. Myślę, że jakby mi wpadła w ręce, to bym ją przeczytała w jeden wieczór :)
OdpowiedzUsuńPrzed momentem czytałam inną recenzję tej książki, w której recenzentka wspominała o sporym ładunku emocjonalnym przekazanym w tej książce. Niemniej jednak mężczyzną nie jestem, a skoro to historia raczej męska, chyba odłożę pomysł jej przeczytania na kiedy indziej.
OdpowiedzUsuń