środa, 15 kwietnia 2020
Powódź
Paweł Fleszar
Wydawnictwo: Księży Młyn Dom Wydawniczy
Data wydania: 2019
Ilość stron: 212
Opis:
,,Pewnej nocy czterdziestoletni Jakub wyskakuje z dziewiątego piętra wieżowca w Krakowie. Zostawia list pożegnalny ze zdjęciem pięknej dziewczyny. Być może jest to Zuza, o której Kuba napisał: „Zły człowiek zabrał Zuzę i odtąd moje życie straciło sens”.
Co tak naprawdę skłoniło mężczyznę do samobójstwa? Kim jest Zuza i co się z nią stało? Jaki związek z tym wszystkim mają budzące grozę filmy znalezione w smartfonie Jakuba? Odpowiedzi na te pytania próbuje znaleźć Kris, przyjaciel Kuby z dzieciństwa. Kris jest zawodowym żołnierzem, ale daleko mu do typowego bohatera, który samotnie stawia czoło złemu światu – kiepsko strzela, ma nadciśnienie i początki nadwagi. Tymczasem prywatne śledztwo, w którym pomaga mu dwójka nastolatków, prowadzi go do zaskakujących odkryć…
W tym obfitującym w humor kryminale autor podrzuca czytelnikowi różne tropy, sprowadzając go często na manowce. Tytułowa powódź nieubłaganie zbliża się do miasta…''
Kraków to piękne miasto i piszę to jako osoba, która no co dzień tam nie mieszka, ale często odwiedza. Wspominam o tym nie bez powodu, ponieważ fabuła powieści ,,Powódź'' Pawła Fleszara osadzona jest właśnie w tym mieście.
Autor bez zbędnego wprowadzenia rzuca czytelnika w wir wydarzeń i to dosłownie, bo główny bohater wracając pewnego dnia z pracy, dowiaduję się, że jego przyjaciel z dzieciństwa popełnił samobójstwo, skacząc z okna. Wraz z jego ojcem pojechał od razu do Krakowa gdzie mieszkał Kuba, by pomóc panu Henrykowi. Wszystko wygląda na samobójstwo, mimo wszystko Kris postanawia rozpocząć swoje prywatne śledztwo, chcąc dowiedzieć się czegoś więcej o jego nagłej śmierci. To co odkrywa nie jest zwyczajnym, mrocznym sekretem, zwykłego mężczyzny.
Przez brak wstępu, bohaterów i relacje ich łączące poznajemy wraz z rozwojem fabuły. Choć są w większości sympatycznymi postaciami i mają wyraziste charaktery, to muszę przyznać, że nie polubiłam ich szczególnie.
Krzysztof ''Kris'' jest byłym wojskowym, w którego życiu prywatnym pojawiły się większe problemy. Nie jest przedstawiany jak typowy bohater tego rodzaju powieści. Jest zdeterminowany, stanowczy i jak każdy ulega pokusą.
Na samym początku swojego śledztwa poznał Monikę młodą, ciekawą nastolatkę, która niespodziewanie chce mu pomóc i pomimo początkowych sprzeciwów Kris, również angażuje się w sprawę śmierci Kuby. Jak się okazało nie jest tylko gadułą, ale jest także zaradna osobą, jednak jej pomoc nie wystarczyła i dziewczyna musiała poprosić o pomoc Kamila. Chłopak zna się na technologii i Internecie. Dwóch młodych pomocników głównego bohatera sprawia, że ta powieść powinna przyciągnąć także nastoletnich czytelników.
,,Powódź'' to powieść wielowątkowa, która oprócz wątku kryminalnego, związanego z morderstwem, które z kolei doprowadziło bohaterów do odkrycia inne równie mrocznej zbrodni, nie często spotykanej w kryminałach. Jakiej? Tego musicie dowiedzieć się sami sięgając po książkę Pawła Fleszara. Autor porusza także w swojej książce wątek zdrady oraz relacji międzyludzkich. Zwłaszcza przyjaźni w młodym wieku, która nie zawsze przetrwa próby czasu i lojalności.
Bardzo mi się podobało, że główny bohater Kris nie pozostawał bierny wobec nowych informacji, które pozyskiwał o swoim przyjacielu. Jego stosunek do wielu spraw na przestrzeni całej powieści ulegał zmianą, a na końcu ma się wrażenie, że krótki, ale dynamiczny pobyt w Krakowie i rozliczenie się z przeszłością sprawiły, że odczuł katharis.
Tempo akcji w książce Pawła Fleszara jest bardzo szybkie przez co słabiej odczuwa się klimat tej książki. Również autor musi popracować nad barwniejszymi opisami miejsc, a nie tylko sytuacyjnymi. Za to dialogi są bardzo dobre. Tytułowa ,,Powódź'' ma znaczenie dosłowne jak i przenośne.
Warto wspomnieć jak też została wydana ta książka od strony graficznej, ponieważ było to bardzo pomysłowe. Niektóre rozdziały poprzedzone są graficznymi kartkami kalendarza z dniami tygodnia, pod którymi znajdują się wycinki z gazet, artykuły internetowe, które subtelnie łączą się z resztą książki.
,,Powódź'' Pawła Fleszara podobała mi się. Jest ciekawą,oryginalną historią kryminalną, po którą wato sięgnąć. Czyta się ją bardzo szybko, czasem miałam wrażenie, że za szybko.
Uwielbiam historie, które już od początku kryją w sobie zagadkę.
OdpowiedzUsuńKsiążka zupełnie nie dla mnie, ale moja koleżanka akurat szukała powieści w tym stylu, więc może jej się spodoba :)
OdpowiedzUsuńBiblioteka Feniksa
Twoja recenzja mnie zaciekawiła. Zapisze sobie tytuł tej książki :)
OdpowiedzUsuńJa mam duży opór przed sięganiem po polskich autorów, bo zbyt wiele razy mnie rozczarowali, ale na tę książkę nabieram powoli ochoty chyba. Chociaż specjalnie poszukiwać jej nie będę. Bardzo podoba mi się ten pomysł z kartkami z kalendarza. We wcześniejszych recenzjach, które czytałam, nikt o tym nie wspominał. Szkoda.
OdpowiedzUsuńJa już dawno przekonałam się do polskich autorów :) co prawda, nie wszystkich.
UsuńCzytałam już kilka recenzji tej książki. Myślę, że mogłaby mi się spodobać.
OdpowiedzUsuńMnie też się podobała, chociaż trochę brakowało mi powodzi w tej "powodzi" :D Ale to już czepianie się, wiem :)
OdpowiedzUsuńKraków ma w sobie taką magię, że jednak przyciaga do siebie ludzi. Nie chodzi już o te zanieczyszczenia, które tam są ale o życie tam.. jest takie, "inne"?
OdpowiedzUsuńCzytałam już o tej ksiażce, wiele osób ją poleca a ja czekam na pierwszy lepszy moment, żeby sobie ją zakupić :) Tym bardziej kryminały to kategoria, w której czuje się po prostu dobrze. A odkrywanie tejamnicy od jednej tajemnicy, a raczej morderstw mi się podoba! :)
Czytałam kilka pochlebnych opinii na temat twórczości autora, ale na razie mam za dużo swoich zaległości w czytaniu :)
OdpowiedzUsuńbrzmi szalenie ciekawie ;) lubię szybkie tempo akcji w powieściach i intryguje mnie ta kryminalna zagadka ;)
OdpowiedzUsuńJestem już w lekturze tej książki i naprawdę mi się podobała. 😊
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy się skuszę, bo mam mieszane uczucie. Z jednej strony jestem na tak, a z drugiej obawiam się nijakości lub rozczarowania... Nie wiem kochana, zastanowię się co zrobić z tym fantem :)
OdpowiedzUsuńMam tę książkę na uwadze. Kiedyś pewnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńmam ochotę na tę pozycję:0
OdpowiedzUsuńTeż czytałam niedawno tę książkę, jak dla mnie ciekawa, ale trochę za mało rozbudowana ;)
OdpowiedzUsuńIntrygujący kryminał :)
OdpowiedzUsuńTo już druga recenzja tej książki, jaką dzisiaj czytam. Wszyscy wspominają o oryginalności i to mnie przekonuje. Muszę ją poznać.
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ta książka. Zamierzam kiedyś przeczytać :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Wspaniała recenzja, niestety nie znam książki więc nie mogę na jej temat nic powiedzieć, jednak muszę napisać że bardzo mnie zainteresowała, lubię takie historie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Ayuna
Również czytałam :D Jako, że mieszkam w Krakowie fajnie było czytać o ulicach, które w jakiś sposób znałam :D I to prawda, kartki z kalendarza lub też wycinki gazet mnie urzekły <3
OdpowiedzUsuńKurczę, dzisiaj to już druga recenzja "Powodzi", którą czytam. I znów mowa o oryginalności i o świetnie spędzonym przy czytaniu czasie. Nie zostaje nic innego, tylko sięgnąć. :P
OdpowiedzUsuńJak na razie nie mam zamiaru sięgać po tą książkę - za dużo mam "swoich" książek do czytania.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo interesująco, przyznam, że nigdy nie słyszałam o tym wydawnictwie.
OdpowiedzUsuńLubię kryminały, a skoro warto po nią sięgnąć, to zapisuję sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuńZ reguły nie ciągnie mnie do kryminałów, ale muszę przyznać, że Twoja recenzja mnie zaintrygowała! Tym bardziej jako krakowskiego słoika. Ot, proszę, kryminał, którego akcja toczy się na krakowskim bruku, którym kroczę co dzień prawie na uczelnie czy na zakupy. Zapisuję tytuł, koniecznie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :) włóczykijka z Imponderabiliów literackich
Nie mam jej w planach :)
OdpowiedzUsuńKiedyś mieszkałam na 9 piętrze akademika w Krakowie (teraz już trochę niżej) i byłam światkiem próby samobójczej, na szczęście nieudanej. Choćby przez ten zbieg okoliczności jestem jak najbardziej zainteresowana ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Przyznam, że chętnie zajrzałabym do świata tej książki, powinnam się w niej odnaleźć, przynajmniej klimaty, jakie lubię najbardziej. :)
OdpowiedzUsuńMnie niestety nie przypadła do gustu, ale każdy ma inne gusta. ;)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce ale lubię czasem sięgnąć po ciekawą książkę kryminalną, więc zapisuje sobie ten tytuł. 😉
OdpowiedzUsuńJa tu nie pisałam komentarza? Hm... W każdym razie teraz będę czytać tego pana ;)
OdpowiedzUsuńMoże się skusze na nią. Na pewno polecę znajomej :)
OdpowiedzUsuńMam ją na półce ♥
OdpowiedzUsuńFabuła związana z Krakowem? To jako krakowianka muszę znaleźć dla niej miejsce w biblioteczce, na pewno mnie zainteresuje.
OdpowiedzUsuńJako tako nie jest to, to co lubię czytać,ale z braku laku przeczytam wszystko. Niestety ten czas zamknięcia w domu działa na mnie źle, ale książki dzięki temu są przeczytane.
OdpowiedzUsuńKoniecznie niedługo muszę się za nią zabrać! :)
OdpowiedzUsuńTaki typ książek lubię i ten klimat Krakowa. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńMy też Kraków uwielbiamy odwiedzać choć mamy tam bardzo daleko. A książkę zapisujemy na listę.
OdpowiedzUsuńKlimatycznie jak najbardziej coś dla mnie, a jeszcze to, że powieść umiejscowiona w Krakowie, mieści, które chętnie odwiedzam, dodatkowo przyciąga moją uwagę.
OdpowiedzUsuńKocham kryminały i Kraków, ale ta książka mnie nie przekonuje do siebie. Nie czuję jej klimatu.
OdpowiedzUsuńTo już kolejna recenzja tej książki, jaką napotykam. Sama fabuła brzmi już zachęcająco! Jeszcze z taką historią się nie spotkałam. Ciekawym zabiegiem też jest wprowadzanie czytelnika w bohaterów czy wydarzenia w trakcie postępujących, bez zbędnych opisów na początku :) Jeżeli tylko będę miała okazję – z pewnością sięgnę po nią!
OdpowiedzUsuńHistorie kryminalne są u mnie zawsze mile widziane - więc myślę, że i ta przypadłaby mi do gustu.
OdpowiedzUsuńZapowiada się fajny kryminał zlokalizowany w pięknym mieście.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za kryminałami, ale ostatnio kręcę się w bardzo dziwnych klimatach, więc chyba się skuszę :-)
OdpowiedzUsuńDla mnie super, bardzo chętnie sięgnę :)
OdpowiedzUsuńLubię wielowątkowe powieści. Zapiszę sobie tytuł.
OdpowiedzUsuńBardzo mroczna okładka i intrygujące streszczenie.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki o samozwańczych detektywach :)
OdpowiedzUsuń