niedziela, 31 maja 2020
Belgravia
Julian Fellowes
Tłumacz: Anna Bańkowska
Wydawnictwo: Marginesy
Ilość stron: 464
Rok wydania: 2016
Opis:
,,Najnowsza powieść twórcy serialu Downton Abbey i laureata Oscara za scenariusz do Gosford Park Roberta Altmana.Rok 1815. W przededniu bitwy pod Waterloo w Brukseli odbywa się bal na cześć dowódcy wojsk brytyjskich, księcia Wellingtona. Oprócz brytyjskiej arystokracji i oficerów uczestniczy w nim dostawca wojskowy James Trenchard z małżonką oraz córką. Ich obecność, choć dla elit bulwersująca, nie jest przypadkowa. Nim jednak bal się skończy, Sophie przeżyje najstraszliwsze chwile swego życia, a oficerowie ruszą na pole bitwy, gdzie wielu z nich zginie, wciąż w mundurach galowych, w których opuścili bal.Londyn, ćwierć wieku później – stolica zmienia oblicze pod rządami młodziutkiej królowej Wiktorii. Powstają nowe rezydencje, nowe dzielnice elit, takie jak Belgravia, miasto rozkwita. Arystokracja, chcąc nie chcąc, coraz częściej musi przyjmować na salonach coraz bogatszych nuworyszy.Pilnie strzeżona tajemnica łącząca dwie rodziny z tych oddzielonych przepaścią światów tylko czyha, by wywrócić do góry nogami życie bohaterów.Ambicja, zawiść, gniew, chciwość, życzliwość, bezinteresowność – a przede wszystkim miłość – te emocje zawsze kierowały ludzkimi poczynaniami... Ta historia wydarzyła się dwa wieki temu, a mimo to jej bohaterowie nie różnią się tak bardzo od nas.''
W tym roku, nie w Sylwestra, ale postanowiłam dzielić się swoją opinią o książkach, o których adaptacjach wam wspominałam na blogu. W większości przypadkach sięgam szybciej po pierwowzór literacki, niż produkcje filmowe czy serialowe.
Na pierwszy ogień wybrałam ,,Belgravię'', która zapadła mi w pamięci, przez to, że w Wielkiej Brytanii powieść Juliana Fellowesa zanim została wydana w w całości, najpierw udostępniona na stronie rozdziały po kolei.
Fabuła książki została osadzona w czasach wiktoriańskich, choć początek tej powieści zaczyna się przed dzień bitwy pod Waterloo, który wpłynął i zmienił życie rodzin. Obie musiały uporać się ze stratą, podjąć trudną decyzję, które wpłynęły na przyszłość wielu osób. Po czym mamy kilkunastoletnich przeskok czasowy, po którym ,,Belgravia'' opowiada historię miłości, kłamstwie oraz klas społecznych. Nie będę się wdawać szczegóły, ponieważ trudno pisać o tej książce nie zdradzając fabuły, do której jeszcze przejdę.
Autor stworzył dość specyficznych postacie. Ma się wrażenie, że są bardzo wyniosłe i tworzą dystans. Przez co ciężko ich polubić. Nie ma w nich żadnej charyzmy, wręcz przeciwnie. Może to jest charakterystyczne dla tych czasów. Nie wiem, ale pewne jest, że większość z nich jest przedstawicielami pewnych ról i klas społecznych tamtej epoki.
Zdecydowanie Julian Fellowes lepiej przedstawił postacie kobiece, które podejmują wszystkie istotne decyzji, za plecami mężczyzn. Oni o wszystkim dowiadują się po czasie.
Pomimo tego, postać Anny i hrabiny Brockenhurst mają niemal identyczne charaktery. Obie są Opanowane, inteligentne i spokojne, ale w swoim czasie potrafią subtelnie wbić szpilkę
Na tle wszystkich postaci kobiecych z pewnością wyróżniają się Susan i Sopjhie.
Nie będę ukrywać, że ,,Belgravia'' ma bardzo przewidywalną fabułę. Od początku do końca można się w niej domyślić wielu rzeczy. Jak zakończą się wątki poszczególnych postaci. Tempo akcji przez całą powieść jest takie same, ani na chwilę nie zwalnia bądź przyśpiesza.
Nie mniej jednak ciężko nie docenić stylu i lekkości pióra Juliana Fellowesa, który ma bardzo bogate, wyszukane i plastyczne słownictwo. Na palcach jednej ręki mogę wyliczyć książki z tego gatunku tak dobrze napisane,
Ciężko mi dość jednoznacznie ocenić ,,Belgravię'', ponieważ pod względem fabularnym jest dość przewidywalna, miejscami nudna,ale od strony stylistycznej i gramatycznej została świetnie napisana. Zazwyczaj bywa tak, że autor ma świetny pomysł, ale zawodzi jego warsztat, w tym przypadku jest na odwrót.
Mówiąc szczerze, nie przekonała mnie do siebie ta książka. 😊
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie to. Ja po jej przeczytaniu nie czuję się usatysfakcjonowana tą lekturą.
UsuńPod względem fabuły zapowiada się, że to całkiem moje klimaty. Muszę zapisać sobie tytuł tej książki i dać jej szansę przy okazji. Szkoda tylko, że ta fabuła taka przewidywalna.
OdpowiedzUsuńZawsze warto dawać szansę książką. Jest wiele opinii i gustów. Może akurat tobie się spodoba. Mnie przewidywalność nie zawsze przeszkadza, ale w przypadku ,,Belgravii" zaniżała tylko poziom powieści.
UsuńGdy książka jest świetnie napisana, można przymknąć oko na przewidywalność fabuły :-)
OdpowiedzUsuńZgadzam się,a kunsztu literackiego autorowi nie można odmówić.
UsuńHmm widzę, że masz dość ambiwalentne odczucia dotyczące tej książki. Ja póki co nie mam jej w planach.
OdpowiedzUsuńDo tej pory mi towarzyszą.
UsuńSzkoda, że tak słabo to wypadło w warstwie fabularnej, bo podobne klimaty do mnie przemawiają i to bardzo. Ale niestety doskonały warsztat bez towarzyszącej mu dobrej opowieści to trochę za mało...
OdpowiedzUsuńWielka szkoda. Do mnie również przemawiają takie klimaty. Zgadzam się z twoim zdaniem.
Usuńjeśli nudnawa to ominę :)
OdpowiedzUsuńTrochę, ale to przez przewidywalną fabułę.
UsuńNie znam jeszcze tej autorki, celuję może w nieco inne lektury, ale zapisuję sobie awaryjnie :)
OdpowiedzUsuńTo jest nie autorka a autor. W takim razie może kiedyś nadejdzie jej pora.
UsuńKsiążka, a właściwie jej tematyka nie jest dla mnie, ale z pewnością ktoś odnajdzie się w tej tematyce. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Każda książka ma swoją grupę czytelników.
UsuńNie wiem czy bym jej podołała, skoro jest przewidywalna i nudna :(
OdpowiedzUsuńTeż tego nie wiem. Można to tylko w jeden sposób sprawdzić.
UsuńMimo tego, że jest świetnie napisana, ale jednocześnie nudna, to ją sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńRozumiem.
UsuńAleż okładka fantastyczna! Ostatnio chodzą mi po głowie czasy wiktoriańskie, kilka razy w życiu tylko sięgnęłam po książki osadzone w tych ramach czasowych. Szkoda, że ci bohaterowie są ciężcy do polubienia – aczkolwiek coś mi się wydaje, że to może jednak kwestia czasów. Szkoda, że wieje nudą czasami…
OdpowiedzUsuńOkładka rzeczywiście ma swój urok. Z bohaterami jest to kwestia tamtych czasów i miejsca jakie zajmują w społeczeństwie.
UsuńHmmm, mam w planach tę książkę, już od jakiegoś czasu, ale teraz to nie wiem czy chcę ją przeczytać ;). Trochę mnie zraziła ta przewidywalność i nuda...
OdpowiedzUsuńJa jej nie miałam w swoich planach. Dopóki nie zaczęłam się nosić z myślą o napisaniu postu o serialu. Decyzja ostateczna należy do ciebie.
UsuńNie znam tego autora, ale lubię książki osadzone w epoce wiktoriańskiej, więc pewnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńJest on bardziej kojarzony jako scenarzysta seriali niż pisarz. W takim razie może tobie się spodoba.
UsuńSłyszałam wiele opinii, jakoby była to przeciętna i na wskroś przewidywalna książka, jednak już chyba ze trzy lata mam zamiar ją przeczytać i nie wydaje mi się, by to miało się zmienić! :) Dzięki, że mi o niej przypomniałaś!
OdpowiedzUsuńDokładnie dla mnie taka była. Ja mam dużo takich książek. Nie ma za co😉.
UsuńDawno nie wchodziłam w klimaty powieści historycznej, zwłaszcza serii, tak aby jak najdłużej przebywać z ulubionymi bohaterami. Cykl jeszcze przede mną, w planach czytelniczych. :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest cykl. Początkowo była w Wielkiej Brytanii publikowana po jednym rozdziale.
UsuńPodoba mi się umiejscowienie fabuły i odległe czasy. Mimo przewidywalnej fabuły chętnie bym po nią sięgnęła :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że dasz jej szanse. Może tobie bardziej się spodoba.
UsuńMyślę, że w przypadku tego gatunku przewidywalność odebrałaby mi przyjemność czytania, a dobry styl nie wystarczy. Ale nie przekreślam jej na pewno.
OdpowiedzUsuńMnie trochę przewidywalność, rzeczywiście odebrała przyjemność czytania. Cieszę się, że jej całkowicie nie skreślasz.
UsuńUwielbiam ten okres, więc pewnie prędzej czy później bardziej zainteresuję się tym tytułem. Na chwilę obecną jednak mam co czytać.
OdpowiedzUsuńW takim razie z chęcią przeczytam twoją recenzję tej książki. Ja zawsze mam co czytać.
UsuńNie przepadam za przewidywalną fabułą książki, chyba to nie jest propozycja dla mnie
OdpowiedzUsuńJa też nie, ale czasami przewidywalność nie jest zła.
UsuńPo samym opisie miałam ochotę przeczytać tę książkę, ale po przeczytaniu recenzji mam mieszane uczucia. Muszę to jeszcze przemyśleć.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Opis jest ciekawy. Sama książka jest dobrze napisana, ale fabuła pozostawia wiele do życzenia.
UsuńChociaż recenzja jest bardzo szczegółowa i obiektywna, to mnie jednak ani tematyka książki, ani sam autor nie porywa. Poczekam na Twoje następne recenzje, a tymczasem pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Mnie też szczególnie nie porwała. Również pozdrawiam.
UsuńChyba jednak odpuszczę. Autora zupełnie nie kojarze :( A skoro książka dość średnia, to się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńAutor jest znany bardziej jako scenarzysta seriali niż pisarz. Rozumiem. Nie namawiam, pewnie masz masę innych, ciekawszych na swojej liście.
UsuńPowiem Ci, że ten tytuł mam na liście już bardzo długo i jakoś nie ciągnie mnie ani do jej kupienia, ani przeczytania. Ma tak skrajne opinie, że ciężko mi zdecydować czy po nią sięgnąć. Nie chce się rozczarować więc jeszcze trochę pomyśle :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, ma skrajne opinie. Ja zdecydowałam się na egzemplarz z biblioteki. Nie ciekawiła mnie na tyle, żebym ją kupiła.
UsuńTo ja cię zostawię z myśleniem.
Niestety nie dam się namówić, szkoda mi czasu na nudnawe historie :)
OdpowiedzUsuńW pełni to rozumiem. Jest tyle ciekawych książek do czytania.
Usuńchyba wolę współczesnej klimaty bardziej:)
OdpowiedzUsuńKsiążki osadzone w innych epokach, również są ciekawe i mają ciekawy klimat, ale rozumiem co przyciąga czytelników do współczesnych klimatów.
UsuńRaczej nie w moim guście, więc tym razem pass ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Rozumiem. Może innym razem jakaś książka cię zaciekawi.
UsuńJeżeli książka jest miejscami nudna to na pewno raczej sobie ją odpuszczę :/ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRozumiem i w takim razie nie namawiam. Również pozdrawiam.
UsuńMnie jakoś ta książka nie zainteresowała, ale fajnie, że mogłam przeczytać Twoją recenzję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mnie też nie, ale napisałam o serialu, więc chciałam być słowna i książkę także przeczytałam. Koło mi to czytać.
UsuńChyba to nie jest książka dla mnie przynajmniej tak stwierdzam po przeczytaniu recenzji
OdpowiedzUsuńKażdy ma inny gust i czegoś innego wymaga od książki. Może tobie, by się spodobała.
UsuńMyślę, że takie opanowane i wyniosłe postacie są charakterystyczne dla czasów wiktoriańskich. Wtedy ludzie nie zachowywali się tak otwarcie jak teraz. :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się tak wydaje. Zgadzam się ludzie wtedy byli mnie otwarci. Teraz czasem ma się wrażenie, że jest to wręcz wymuszone i sztuczne w niektórych przypadkach.
UsuńRaczej się sięgnę, niestety nie zaciekawiła mnie
OdpowiedzUsuńPo jej przeczytaniu, w pełni to rozumiem. Można się wszystkiego domyślić.
UsuńNawet nie miałam okazji zobaczyć okładki tej książki wcześniej :o!
OdpowiedzUsuńNie dziwi mnie to. Ciężko jest znać i kojarzyć okładki wszystkich książek. Dużo nie straciłaś.
UsuńRaczej odpuszczę :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie namawiam.
UsuńNajpierw książka :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię taką kolejność, ale czasami przez przypadek zdarza się obejrzeć najpierw adaptacje.
Usuńudanego dnia:)
OdpowiedzUsuńDziękuję.
UsuńObcowanie z bogatym wysmakowanym słownictwem tak wyszukanym i plastycznym napewno czytelnikowi dostarczy rozrywki:)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie jednemu czytelnikowi.
UsuńNie lubię powieści tego typu, ale moja mama chętnie by się w tym zaczynała!
OdpowiedzUsuńW takim razie może warto podsunąć jej tę książkę.
UsuńNie jest to mój klimat, ale już wiem komu by się ta książka spodobała i mam już pomysł na prezent :)
OdpowiedzUsuńRozumiem. Cieszę się, że mimo wszystko trafi do osoby, którą lubi takie klimaty.
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki! Mimo wszystko :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ciebie zaciekawi. Czekam na twoją opinię.
UsuńZ chęcią bym zobaczyła film na podstawie tej książki bo takie klimaty mi odpowiadają.
OdpowiedzUsuńJest sześcioodcinkowy serial, o którym pisałam już wcześniej.
UsuńKsiążka, mimo że nie moje klimaty, wydaje się po opisie bardzo ciekawa :)
OdpowiedzUsuńOpis rzeczywiście jest ciekawy. Każdy lubi coś innego, więc pewnie znajdziesz książkę ciekawą.
Usuńuwielbiam książki osadzone w historii, filmy i książki kostiumowe. to coś dla mnie z uwagi na gatunek jednak akcja mogłaby być bardziej dynamiczna, bo szybko się nudzę
OdpowiedzUsuńMoże jednak ta książka ci się spodoba. Skoro lubisz tego typu historię, filmy i książki.
Usuńksiążka zdecydowanie nie dla mnie. Nie lubię takiego klimatu i powieści osadzonych w XIX wieku. Raczej bym się wynudziła :P ale recenzja świetna!
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele świetnych książek, których akcja została osadzona w XIX wieku. Widocznie trafiałaś na te kiepskie. Możliwe, bo ja też się trochę wynudziłam.
UsuńRaczej się nie skuszę. Nie lubię tego typu książek a jej przewidywalność nie zachęca.
OdpowiedzUsuńRozumiem. Mnie przewidywalność nie zawsze przeszkadza w książkach.Wszystko zależy od autora.
UsuńMyślę, że ciężko nadrobić warsztatem brak pomysłu, więc raczej spasuję. :)
OdpowiedzUsuńTo działa w obie strony. Brak warsztatu ciężko również nadrobić dobrym pomysłem.
UsuńWielka szkoda, że mimo świetnego warsztatu autora książka okazała się nudna.
OdpowiedzUsuń