W tej witrynie są wykorzystywane pliki cookie, których google używa do świadczenia swoich usług i analizowania ruchu. Twój adres ip i nazwa klienta użytkownika oraz dane dotyczące wydajności i bezpieczeństwa są udostępniane firmie google, by zapewnić odpowiednią jakość usług, generować statystyki użytkowania oraz wykrywać nadużycia i na nie reagować.
„Tam gdzie trwa noc"  A.B Poranek
środa, 9 kwietnia 2025

Tam, gdzie trwa noc
A.B. Poranek
Wydawnictwo We need YA
Tłumaczenie: Artur Łukasz 
Data premiery:  26.03.2025 
Liczba stron: 416

Liska Radost ma siedemnaście lat i całe życie mieszka w małej wiosce na skraju mrocznego lasu. Dziewczyna dobrze wie, że wśród drzew czyha niebezpieczeństwo, a ci, którzy zajmują się magią, są potworami – dlatego na własną rękę próbuje pozbyć się swoich magicznych zdolności. 

Decyzja ta ma jednak fatalne konsekwencje. Liska zostaje porwana przez Leszego, strażnika lasu w ciele demona, który przedstawia jej propozycję nie do odrzucenia: rok służby w zamian za spełnienie jednego życzenia. 

Teraz nie ma już odwrotu. W przerażającej posiadłości w środku lasu Liska odkrywa mroczne sekrety Leszego. Chce przetrwać obiecany rok i wrócić do domu, ale żeby tak się stało, musi rozwikłać tajemnicę swojego gospodarza i stawić czoło demonom z przeszłości. 
Ci, którzy wchodzą do lasu, nie zawsze z niego wracają… 


„Tam gdzie trwa noc” A.B Poranek już od pierwszych stron porywa magicznym klimatem, ale  mimo wszystko po jej skończeniu jestem lekko rozdarta. To powieść z elementami wierzeń słowiańskich, uwzględniająca również niechęć Kościoła do Starych religii. Jednak trzonem tej powieści jest przede wszystkim wątek akceptacji samej siebie oraz otoczenie. 

Liska Radost od dziecka wykazywały zdolności magiczne, które od zawsze była zmuszona ukrywać. Po jednym incydencie pod wpływem impulsu  zdecydowała się udać do lasu, aby znaleźć sposób, by żyć bez obaw w Stodole. Tam czekały na nią dzikie zwierzęta i potwory. Jednym z nich był Leszy, który złożył jej propozycje. Warunek był jeden, dziewczyna musi spędzenia z nim jeden roku, w jego dworku za życzenie. Ostatecznie nastolatka przyjęła warunki demona.

Liska to bohaterka o dobrym sercu oraz intencjach, ale ma tendencję do podejmowania irracjonalnych decyzji. Często działała lekkomyślnie, ale mimo tego szybko i łatwo przychodziło jej odkrywanie sekretów.  Nie raz wywracałam oczami na podejmowane przez nią decyzja, ale do irytujących postaci, bym jej nie zaliczyła i duża w tym zasługa stylu autorki. 

Do Leszego przez długi czas miałam wątpliwości, ale ostatecznie okazał się najciekawszą postacią, choć mam parę uwag. Jest nieoczywistym, skrywającym wiele tajemnic mężczyzną, ale jednocześnie autorka nie wpada w schemat mrukliwego i pewnego siebie bohatera, choć pewne jego cechy będą znajome dla tego nurtu literatury. Leszy szarą moralnie postacią, które motywacje i przeszłość zostały dobrze nakreślone, mam tylko problem z tempem jego przemiany. Sam powód jest typowy dla tego typu historii i wpisuje się w klimat tej książki. 

Relacja pomiędzy Liską a Leszym przywodzi na myśl historię bohaterów „Pięknej i bestii". W samej książce znajdziemy także inne odniesienia do tej bajki. Uwielbiam wolno rozwijającą się relacje, ale w tym przypadku nie poczułam uczuć pomiędzy bohaterami, choć niektóre sceny pomiędzy nimi zostały bardzo dobrze napisane. 

Za to ciekawie wypada relacja pomiędzy Liską a jej mamą, choć tak naprawdę interakcji między nimi nie było dużo, to Poranek udało się uchwyć esencję tych skomplikowanych stosunków rodzinnych. 

Czymże jest przeznaczenie, jeśli nie wymówką, by zrzucić z siebie odpowiedzialność? 

Mocną stroną powieści „Tam gdzie trwa noc" jest przede wszystkim warsztat  A.B Poranek. Autorka roztacza przed czytelnikami barwne i plastyczne opisy magicznego dworka i lasu. Pisarka ma bogate i wyszukane słownictwo, czasami nie do końca pasowało mi do klimatu i stylistyki tej historii, jednak nie mogę go nie docenić. Debiutancka powieść Poranek ma fantastyczną atmosferę, która zmienia się w zależności od okoliczności. Autorka zdecydowała się na narracje trzecioosobową, oprócz głównej osi czasu, w powieści występują także retrospekcje. Uwielbiam, gdy bohaterowie wykorzystują swoją magię w  codziennych sytuacjach. To nadaje tej historii autentyczności i swobody. 

Mimo tego, że magia bije z książki „Tam gdzie trwa noc” A.B Poranek, mnie ta historia do końca nie oczarowało. To opowieść o odnajdywaniu i akceptacji siebie. Nie zmienia to faktu, że historia Liski jest udanym debiutem, a warsztat autorki sprawia, że z chęcią sięgnę po jej kolejne powieści.  O książce ,,A Treachery of Swans" Poranek usłyszałam jeszcze zanim poznałam ,,Tam gdzie trwa noc" i od tego czasu nie mogę się jej doczekać. Zaprezentowane przez autorkę umiejętności pisarskie tylko zwiększyły moje oczekiwania na ten retelling ,,Jeziora Łabędzi".

Współpraca reklamowa (barter) We Need YA.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© 2020 | graphic-luna