czwartek, 19 września 2019
D.E.A.T.H. Tom I: Nadchodzi ciemność
Piotr Nytko
Seria: D.E.A.T.H #1
Wydawnictwo: Poligraf
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 344
Opis:
,,Jeden z bohaterów zupełnie przez przypadek znajduje kryształ – symbol legendy, która głosi, że skompletowanie wszystkich da znalazcy niesamowitą władzę i mądrość oraz spowoduje, że dzięki niemu zapanuje ład i porządek.
W rzeczywistości okazuje się, że droga do zdobycia wszystkich jest pełna rozczarowań, walk i spisków.
Pięć kryształów, każdy o innej charakterystyce drzemiących w nich mocy, to symbole negatywnych zachowań istot zamkniętych w każdym z tych kamyków.
Według legendy po złożeniu wszystkich pięciu kryształów budzi się strażnik – widmo. Jedni wierzą, że to widmo spełni ich życzenie, inni twierdzą, że przyniesie upragniony pokój pomiędzy wszystkimi, a jeszcze kolejni mają złe przeczucia, zapowiadając nadejście zagłady...''
W ostatnim czasie można zauważyć wzrost popularności gatunku science-fiction zarówno na rynku wydawniczym jak i filmowym. Opis z tyłu książki Piotra Nytko tego nie zapowiada, ale na czytelników czeka międzygalaktyczna przygoda.
,,D.E.A.T.H. Tom I: Nadchodzi ciemność'' to powieść osadzona w innej galaktyce, w której do tej pory panował spokój, ale od jakiegoś czasu ktoś wywołuje w niej niemałe zamieszanie i rozgrzewał dyskusję czy legenda pięciu kryształów jest tylko legendą, a może jednak jest w niej ziarno prawdy.
Na początku autor Piotr Nytko wprowadził wiele postaci, dlatego przez parę pierwszych rozdziałów książki, ciężko było określić kto jest głównym bohaterem. Z czasem, jednak na pierwszy plan wysunęło się rodzeństwo Da' Edraxoni.
Silva młodszy z braci jest pewny siebie, mówiący bez ogródek i dłuższego namysłu. Jego brat, Agron nie działa tak impulsywnie. Jest bardziej rozważny i wydaje się być dojrzalszy, choć podczas słownych przepychanek z Silvą można odnieść inne wrażenie.
Charaktery Vexa i Fexa podczas czytania tej książki zlewały mi się z cechami rodzeństwa Da' Edraxoni. Nie pomagał również fakt, że ta dwójka również była spokrewniona ze sobą.
Na tle tych wszystkich bohaterów, wyróżnia się Wilder, któremu nie zależy na dobru ogółu, tylko na własnym interesie. Nie zważając na dalekosiężne konsekwencje swoich decyzji.
W książce ,,D.E.A.T.H. Tom I: Nadchodzi ciemność'' nie zabrakło kobiecych różnorodnych postaci. Począwszy od cichej i spokojnej Arinny, kończąc na temperamentnej i morderczej Lea. Serilla, która z kolei wydaje się być żeńską wersją Silvy i Agrona.
Jest jeszcze Sir Edraa, od którego ta historia się rozpoczęła.Jednak do końca pozostaje od tajemniczą postacią dla czytelnika.
To tylko część bohaterów, którzy są istotni dla opowiadanej historii i przewijają się przez nią od początku.
Prolog okazał się interesującym i klimatycznym wstępem. Przedstawiającym pokrótce historię galaktyki, w której autor osadził fabułę i wpływ kamienia na istoty. Później niestety przez większą część książki bohaterowie podróżowali między planetami, a dziwnych wydarzeniach tylko rozmawiali między sobą. Na początku takie przedstawienie sytuacji sprawdzało się, ponieważ było to owiane tajemnicą i potrafiło zaciekawić, jednak autor za długo krążył wokół głównego wątku. Przez co na pewnym etapie fabuły nie byłam tak zainteresowaną tą historią jak na początku.
Na szczęście pod koniec książki akcja nabrała tempa i zrobiło się ciekawie.
W książce Piotra Nytko przeważa język potoczny. Padają wulgaryzmy, ale nie jest ich za dużo. Opisy są świetne, różnorodne, a przede wszystkim barwne. Autor zadbał, by każda z przedstawionych planet była inna i wyróżniała się. Dzięki czemu lepiej je wszystkie zapamiętać. Z racji tego, że bohaterowie pochodzili z innych planet, ich wygląd zewnętrzny także się różnił. Nie tylko kolorem oczu czy włosów, ale także postury. Niestety słabo wypadają dialogi, nie stoją na tym samym poziomie. Jest wiele poprawnych dialogów, które nawet wypadały naturalnie. Najgorzej wypadały wypowiedzi Silvy, kiedy miały być one zabawne, a ostatecznie irytowały.
,,D.E.A.T.H. Tom I: Nadchodzi ciemność'' to debiut literacki, a zarazem pierwszy tom serii D.E.A.T.H. Czytając tę książkę ma się wrażenie, że jest to długi wstęp Wile wątków nie zostało zamkniętych, wręcz przeciwnie. Pomimo paru minusów, o których wspominałam, jestem zainteresowana poznanie dalszych losów bohaterów i rozwoju kunsztu pisarskiego autora.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję stowarzyszeniu Sztukater i wydawnictwu.
Ciekawa seria, ale ja już nie znajdę czasu na rozpoczynanie kolejnej. Mam za mało czasu.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, ale to zupełnie nie mój świat. 😊
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tej pozycji. Chociaż debiuty lubię czytać to ta pozycja nie przekonuje mnie do siebie.
OdpowiedzUsuńMam BARDZO mieszane uczucia. Kocham sf, ale ta opowieść jakoś do mnie nie przemawia. Sama też piszesz, że są minusy, ale chętnie będziesz czytać dalej. Może się skuszę, bo im dłużej dumam nad ta książką, tym bardziej mnie intryguje.
OdpowiedzUsuńTym razem raczej nie skuszę się sama, ale dobrze że mimo minusów przypadła Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńJakoś nie ciągnie mnie kompletnie do tej książki ;) tym razem ją sobie odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńChętnie weszłabym w takie klimaty, zaniedbuję ostatnio science fiction, a przecież tyle się w takich powieściach dzieje. :)
OdpowiedzUsuńJa mam za mało czasu na te wszystkie dobre książki. Lubię ten gatunek, więc może uda mi się po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńMoże to być ciekawa lektura :)
OdpowiedzUsuńSF? Znowu nie dla mnie :(. [kreatywna-alternatywa]
OdpowiedzUsuńChyba ja chcę
OdpowiedzUsuńJestem tak minimalnie na tak :) Muszę przeczytać i się przekonać :)
OdpowiedzUsuńIstota wszechświata, planet, astronomii jest mega ciekawa:) Aczkolwiekrzadko czyta książki SF. Chyba, żemi również spodoba się wstęp, to wtedy bliżej poznamhistorie z książki.
OdpowiedzUsuńW mój gust niestety nie trafia. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCiekawa okładka, taka współczesna i tajemnicza.
OdpowiedzUsuńFajnie, że autorowi udało się zróznicować świat przedstawiony. Niestety to dość trudne zadanie i niejeden poległ :)
OdpowiedzUsuńAle nadal nie jest to książka dla mnie - nie jestem fanką fantastyki
UsuńCoś dla mojego kolegi :)
OdpowiedzUsuńJakoś chyba nie moje klimaty, ale warto wspierać debiuty. Fajnie, że mimo wszystko Ci się podobała ta książka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Obawiam się, że jednak raczej tym razem to nie jest książka dla mnie :(
OdpowiedzUsuńTo nie jest gatunek książkę po które sięgam. Zupełnie się w nich nie odnajduję. Cieszę się jednak, że mimo kilku minusów, książka Ci się spodobała.
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą powieścią :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym tytule.
OdpowiedzUsuńPrzekonałam się do takich książek, więc możliwe, że za jakiś czas dam jej szansę. :)
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie :) Z chęcią sama bym się przekonała :)
OdpowiedzUsuńwww.whothatgir.pl
Na co dzień nie sięgam po książki tego gatunku, ale ta mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień nie sięgam po książki tego gatunku, ale ta mnie zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie, nie słyszałam wcześniej o tym autorze, ale muszę przyznać, ze dałabym mu szansę :-)
OdpowiedzUsuń