niedziela, 1 marca 2020
Ewangelia według węgorza
Patrik Svensson
Tłumaczenie: Ewa Wojciechowska
Ilość stron: 308
Wydawnictwo: Otwarte
Data premiery: 25.03.2020
Opis:
,,Przyroda jest bardziej
metafizyczna, niż ci się wydaje. A ty jesteś jej częścią.
Węgorz ma dla ciebie dobrą nowinę. Jeśli popatrzysz na jego żywot z odpowiedniej
perspektywy, może dostrzeżesz, że i twoje życie – tak nieubłaganie podległe
prawom natury – jedynie się zmienia, a nie kończy. Przynajmniej nie w taki
sposób, jak myślisz…
Patrik, autor tej książki, i jego ojciec wiedzieli, że każdy węgorz przybył z Morza
Sargassowego i każdy węgorz prędzej czy później tam powróci. Od narodzin,
których nikt nie widział, do śmierci, której nikt nie udowodnił, przebędzie
dziesiątki tysięcy kilometrów. Przepłynie morza, jeziora i rzeki. Będzie pełzł
lądem. W zamknięciu przeczeka nawet sto lat. A gdy wszyscy uznają go za
martwego – ożyje.
Nikt nie wie, dlaczego przychodzi na świat. Nikt nie wie, jaką ma misję ani jaki
jest jej sens. Ty też nie, prawda?
Ewangelia według węgorza to piękne i bardzo osobiste wspomnienie ojca, a jednocześnie opis zdumiewającej
kulturoznawczej podróży w poszukiwaniu rozwiązania „zagadki węgorza”. Gdy zdejmiemy
zasłonę oczywistości z praw natury, dowiemy się wiele o tej niezwykłej rybie,
ale też o nas samych.
Tym skandynawskim bestsellerem zachwycił się już prawie cały świat!''
Po skandynawskich kryminałach przyszedł czas na zapoznanie się z literaturą faktu. Ewangelia według węgorza’’ Patrika Svenssona to
zaskakujący debiut, który zdążył już zachwycić czytelników i krytyków na całym
świecie. Nie dziwie się, bo jest to bardzo oryginalna i wyjątkowa książka,
która skrywa w sobie wiele przesłań i znaczeń.
Autor zabrał czytelnika w niezwykłą podróż po wiekach badań
nad rybą, której rozwiązanie zagadki spędziło sen z powiek wielu naukowcom i
uczonym od zalania dziejów, wystawiając ich cierpliwość i determinację na niemałą próbę. Jest to też
bardzo osobista droga podczas, której jesteśmy świadkami zmieniającej się na
przestrzeni lat relacji ojca z synem. Jesteśmy cichymi obserwatorami zmieniających się
stosunków ludzi do węgorzy i ich wspólnej historii.
Patrick Svensson już na samym początku wyjawił nam pilnie
strzeżoną przez stulecia tajemnicę węgorza, nie zmienia to jednak faktu, że z
ciekawością czyta się o badaniach nad nim, błędnych tropach, frustracji osób
zainteresowanych jej odkryciem, ponieważ pomiędzy wierszami przekazuje wiele
prawd, z których może zdajemy sobie sprawę, ale nie przykładamy do nich wagi. Koniec
w końcu historia i los węgorza jest tylko tłem, który prowadzi do o
wiele głębszych przemyśleń na temat egzystencji. Autor
otworzył się przed czytelnikiem i opowiedział o swoim dzieciństwie i historię korzeni
swojej rodziny, w której węgorz odegrał znaczącą rolę.
Oceany, morza, jeziora, rzeki łącznie zajmują ponad 70% powierzchni ziemi. Szacuję się, że odkryto tylko 5% ich powierzchni. Reszta głębin pozostaje tajemnicą. Jedną z nich przez lata był węgorz.
,,Ewangelia według węgorza’’, to książka o tytułowej rybie w trakcie, której możemy
poznać badania jakie były przeprowadza nad węgorzem, od czasów Arystotelesa,
który jako pierwszy zauważył jego niezwykłość, po młodzieńcze lata Zygmunta
Freuda, twórcę psychoanalizy, który musiał pogodzić się ze swoją porażką w starciu z
naturą węgorza, po czasy nam współczesne.
To też książka o początku i końcu życia. O religii i wierzeniach. ,,Ewangelia według węgorza'' ostrzega nas przed nami samymi. Naszymi decyzjami.
Nie sposób nie wspomnieć jak ta książka została napisana i podzielona. Rozdziały, w których poznajemy historię węgorza, naukowe podejście, spory, przeplatają się z wspomnieniami autora. ze swojego życia. Rozdziały perfekcyjnie ze sobą współgrają i sprawiają, że ta książka jest od początku do końca jest kompletna.Rozpoczyna się od narodzin, początku cyklu życia, a kończy na jego końcu-śmierci. Pozostawiając nas z przemyśleniami. Tę książkę się nie czyta, przez nią się płynie. Strona po stronie, słowo po słowie wciąga się w ,,Ewangelię według węgorza. Autor ma dar do opowiadania historii, bogate słownictwo.
Za swoją debiutancką powieść Patrik Svensson został nagrodzony Augustem, a także ,,Ewangelia według węgorza'' została uznana najlepszą książką w Szwecji w 2019 roku. Po jej przeczytaniu nie mam wątpliwości, że to jedna z najlepszych i najpiękniejszych książek jakie dane mi było przeczytać. Jest nietuzinkowa, intrygująca, wyróżniająca się na tle popularnych książek. Na pewno zmieni spojrzenie na debiuty,a przede wszystkim już nigdy nie opuści czytelnika.
Za swoją debiutancką powieść Patrik Svensson został nagrodzony Augustem, a także ,,Ewangelia według węgorza'' została uznana najlepszą książką w Szwecji w 2019 roku. Po jej przeczytaniu nie mam wątpliwości, że to jedna z najlepszych i najpiękniejszych książek jakie dane mi było przeczytać. Jest nietuzinkowa, intrygująca, wyróżniająca się na tle popularnych książek. Na pewno zmieni spojrzenie na debiuty,a przede wszystkim już nigdy nie opuści czytelnika.
Za egzemplarze recenzencki dziękuje Wydawnictwu Otwarte.
Premiera 25.03.2020
Przyznam, że taka tematyka nie znajduje u nas zwolenników, ale jako pomysł na prezent podchwytuję.
OdpowiedzUsuńNiby nie mój klimat, a jednak jakoś mnie zaintrygowałaś. Muszę się rozglądnąć za tą pozycją - przy odrobinie szczęścia moze znajdę ją na Legimi :)
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda na interesującą, już nawet jej tytuł jest intrygujący, ale na ten moment się nie skuszę na jej poznanie, bo ostatnio wolę lżejsze lektury, mniej wymagające i bez rozważań o życiu ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że to dość oryginalna książka. Będę miała ją na uwadze.
OdpowiedzUsuńTym razem, to nie moje klimaty czytelnicze. 😊
OdpowiedzUsuńBardzo ta książka spodobałaby się mojemu mężowi. Muszę mu koniecznie pokazać!
OdpowiedzUsuńJakoś nie przemawia do mnie ta propozycja. Taka tematyka mnie nie interesuje
OdpowiedzUsuńMyślę, że gdybym zobaczyła ją w biblitoece, to się skuszę na lekturę ;) Brzmi dosyć ciekawie!
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie ;x
OdpowiedzUsuńTytuł intrygująco brzmi :)
OdpowiedzUsuńKsiążka zapowiada się bardzo dobrze, nietuzinkowo.
OdpowiedzUsuńCarrrolina Blog-klik
mnie ta książka jakoś nie chwyta. Jednak myślę że innym może się spodobać
OdpowiedzUsuńmoże i bym sobie przeczytała:D
OdpowiedzUsuńPierwsze, co mnie przyciąga do tej książki to okładka! Jak tylko gdzieś dorwę egzemplarz, to będę czytać!
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to raczej książka nie dla mnie, nie moja tematyka. Muszę jednak przyznać, że okładka przyciąga oko. 😉
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji aż mam ochotę na tą książkę, tytuł z początku mnie mało co zainteresował, ale recenzja zaciekawiła :)
OdpowiedzUsuńKurczę, brzmi mega zachęcająco. Początkowo przyciągnął mnie tytuł, ale mówię, nieee to pewnie nie dla mnie. Ale chyba jednak się skuszę.
OdpowiedzUsuńTytuł mnie zainteresował, ale na początku myślałam, że to jednak nie dla mnie. po Twojej recenzji jednak chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuńOgromnie intryguje mnie ta książka, więc na pewno dam jej szansę :)
OdpowiedzUsuńWow, muszę nadrobić :)
OdpowiedzUsuńNie jestem przekonana do tej książki. Niby brzmi ciekawie, ale jednak nie do końca mnie przyciąga
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
https://subjektiv-buch.blogspot.com/
Obok tak udanego debiutu nie sposób przejść obojętnie. :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj nie czytam literatury faktu, ale ta książka brzmi naprawdę ciekawie. Myślę, że kiedyś po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńCudowny jest świat głębin, przyciąga nas swoim pięknem i tajemniczością, a jednak dobrze, że część jego jeszcze skryta przed człowiekiem.
OdpowiedzUsuńKiedy zobaczyłam, ze zostanie u nas wydana wiedzialam, ze musze ja przeczytać. Twoja opinia mnie tylko utwierdza w tym postanowieniu
OdpowiedzUsuńPo twojej recenzji muszę się skusić na tę książkę :)
OdpowiedzUsuńAleż ma ciekawy tytuł i okładkę :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie tą książką, lubię czytać takie pozycje, przez które się po prostu płynie : )
OdpowiedzUsuńWspaniała recenzja, bardzo zachęcająca mam ochotę złapać tę książkę i od razu wziąć się za czytanie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło ♡
Ayuna
W marcu nie czekałam na premierę żadnego tytułu, ale widzę, że warto zainteresować się "Ewangelią według węgorza" i jeśli będę mieć okazję, z ciekawością sięgnę po tę książkę. ;))
OdpowiedzUsuńOkładka jest cudowna i przepiękna, nie można się na nią napatrzeć. Ale jakoś przytłacza mnie jej fabuła i temat
OdpowiedzUsuńChyba nie zwróciłabym większej uwagi na tę książkę, ale recenzja bardzo zachęcająca, więc rozejrze się za nią
OdpowiedzUsuńCzytałam opis tej książki ale to nie do końca moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś z pewnością zapoznam się bliżej z tym tytułem.
OdpowiedzUsuńprawdziwie mnie zainteresowałaś - literatura faktu zawsze się ceni
OdpowiedzUsuńJej, po tej recenzji mam jeszcze większą ochotę ją przeczytać! :)
OdpowiedzUsuńNo proszę, jaka historia. Już sam tytuł budzi pewne skojarzenia i wydaje się być oryginalny. Takie debiuty to ja lubię. Na pewno przeczytam.
OdpowiedzUsuńMoże i jest nietuzinkowa, wyróżniająca się na tle innych, jednak do mnie nie przemawia.
OdpowiedzUsuńksiążka raczej nie dla mnie :P ale widać, że to wartościowa pozycja!
OdpowiedzUsuńNa początku nie byłam przekonana do tej książki, ale widzę, że jednak warto po nią sięgnąć. Po Twojej recenzji mam ochotę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńTa książka przewija mi się w internetach już od jakiegoś czasu i mam zamiar ją przeczytać - tylko nie wiem kiedy da mi się ją wcisnąć w swój czytelniczy grafik ;)
OdpowiedzUsuńTematyka nie moja ale znajdą się zainteresowani :)
OdpowiedzUsuńMam tą powieść już za sobą i mnie również bardzo przypadła do gustu :)
OdpowiedzUsuńo, chcę to przeczytać!
OdpowiedzUsuń