Informacje o tym, że Netflix będzie produkowała ośmioodcinkowy serial pojawiły się w styczniu 2019 roku. Od tego momentu wiadomo było już, że showrunnerem został Eric Heisserer, który pełni również funkcję twórcy, głównego scenarzysty i producenta serialu. Machina produkcyjna dość szybko ruszyła i o trwających castingach było wiadomo już w kwietniu, ale dopiero w październiku ogłoszoną pierwszą część obsady. Natomiast parę miesięcy później, w grudniu 2019 podano informację prasową o reszcie aktorów i aktorek, które dołączyły do produkcji.
Główne zdjęcia do pierwszego sezonu rozpoczęły się w okolicach Budapesztu, w październiku 2019 r. a zakończyły się dopiero w lutym 2020 r. Dodatkowe zdjęcia odbywały się w innym kraju, Vancouver, w Kanadzie. Choć ekipie filmowej udało się zakończyć główne zdjęcia przed wybuchem pandemii, to jednak wirus spowolnił pracę nad serialem, który początkowo miał zadebiutować pod koniec zeszłego (sama Leigh Bardugo mówiła o tym w wywiadzie dla SensaCine) roku, ale został przesunięty na kwiecień.
Za scenariusz oprócz Erica Heisserera odpowiadali Vanya Asher, Daegan Fryklind, Shelley Meals, Christina Strain i Scott Veach. Przy scenariuszu miała pracować także autorka książek, ale na razie nie ujawniono przy, których odcinkach pracowała. Za to za kamerą stanęli Mairzee Almas,Lee Toland Krieger, Dan Liu i Jeremy Webb.
Obsada serialu: Jessie Mei Li, Ben Barnes, Freddy Carter, Archie Renaux, Amita Suman, Kit Young, Calahan Skogman, Zoë Wanamaker, Kevin Eldon, Julian Kostov, Luke Pasqualino, Jasmine Blackborow i Gabrielle Brooks. Polski opis serialu.
Mroczne siły stają na drodze osieroconej kartografki Aliny Starkov, dysponującej nadprzyrodzoną mocą, która może odmienić los rozdartego przez wojnę świata.
Pierwszy zwiastun
Drugi zwiastun.
Tytuły odcinków:
- A Searing Burst of Light
- We're All Someone's Monster
- The Making at the Heart of the World
- Otkazat'sya
- Show Me Who You Are
- The Heart Is An Arrow
- The Unsea
- No Mourners
You and I are going to change the world. Shadow and Bone is coming April 2021, only on Netflix. pic.twitter.com/kXQm0NVGq0
— Shadow And Bone (@shadowandbone_) December 17, 2020
"Cień i kość" to powieść fantasy, w której nie brakuje akcji i wielkich uczuć! Czy bohaterka odkryje, jak zapanować nad swoją przeszłością i ocalić cały kraj od zagłady?Oto powieść fantastyczna, od której trudno będzie się oderwać chociażby na chwilę! "Cień i kość" elektryzuje oraz zabiera nas, czytelników, do zupełnie innego świata.Alina Starkov jest żołnierką, całkowicie niepotrzebną nikomu i osieroconą. Wie, że jej pierwsza wyprawa do Fałdy Cienia może zakończyć się tragicznie. Kiedy zagrożenie nadchodzi, okazuje się, że Alina jest zdolna do wyzwolenia uśpionej i nieznanej dotąd magicznej mocy. Następnie trafia do świata pełnego monarchów i intryg dworskich, gdzie podejmuje się ryzykownego szkolenia. Na dodatek daje się zauroczyć dowódcy zwanemu Zmroczem, który namawia ją do tego, aby ukrytą moc wykorzystać do zniszczenia Fałdy Cienia. Najpierw bohaterka musi uporać się z własną przeszłością, tak aby to ona nie przejęła nad nią władzy. Czy to w ogóle wykonalne?"Cień i kość" to fantastyczna, pełna magii i nieprawdopodobnych zdarzeń powieść!
Z moich obserwacji wynika, że Netflix chciałby, żeby ,,Shadow and Bone" stał się ich kolejnym flagowym serialem biorąc pod uwagę cały marketing i zamieszanie wokół tej produkcji jest na to duża szansa. W pierwszym sezonie zabraknie Nikolaia i Wylana. Uważam, że ,,Shadow and Bone" wygląda dużo lepiej niż Shadowhunters, które może nie było oryginalną produkcją platformy, ale Netlix ma prawa do światowej dystrybucji tegoż serialu i współfinansował go.
Bardzo mnie ten serial ciekawi, choć trochę obawiam się rozczarowania.
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie, dlaczego bohaterka jest kartografką? Co takiego jest w tym zawodzie, że doczekał on roli głównodowodzącej? Kartografowie wytyczają mapy. Czy chodzi o to, byśmy zdali sobie sprawę, że ludzkości potrzebne są nowe mapy?
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takiej produkcji, więc dobrze dowiedzieć się czegoś więcej.
OdpowiedzUsuńNiby było głośno - a ja pierwszy raz słyszę o tej serii! Nigdy wcześniej nie miałam z nią do czynienia ;)
OdpowiedzUsuńBaaaardzo, ale to bardzo na to czekam!
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty, trochę baśniowe ale nadal bardzo realistyczne.
OdpowiedzUsuńZawsze ciekawią mnie adaptacje.
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się ekranizacji :)
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć mojemu mężowi o tym serialu. Na pewno będzie zainteresowany.
OdpowiedzUsuńCzytałam jedną książkę autorki, ale jestem ciekawa serialu. Wszędzie o nim głośno :)
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że mógłby się mi spodobać
OdpowiedzUsuńTo nie dla mnie. Wolę bardziej realne historie 😉
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę na oczy.... nowinka dla mnie
OdpowiedzUsuńLubię takie seriale. Książek nie czytałam, ale jeśli serial mi się spodoba na pewno nadrobię.
OdpowiedzUsuńMam go w planach :)
OdpowiedzUsuńNie znam książkowego pierwowozoru, ale widząc reakcje fanów, nie można nie sądzić, że w promowaniu tego serialu na wielki hit nie odgrywają ogromnej roli. Chyba nawet sama jestem zaskoczona, jak wielu oddanych fanów ma książka.
OdpowiedzUsuńoo tym serialu jeszcze nie słyszałam, ale na razie oglądamy inny na HBO :D
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńChyba dopiero na emeryturze będę miała wystarczającą ilość czasu, żeby nadrobić seriale ;)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej adaptacji, choć z książkami jeszcze nie miałam okazji się zapoznać.
OdpowiedzUsuńJa bardzo rzadko oglądam seriale,a za taką tematyką zupełnie nie przwpadam - ale wiem,że ma wielu fanów :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że nie słyszałam wcześniej tego tytułu, może dlatego, że to nie do końca moje klimaty
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna czy się na niego skuszę. Staram się omijać seriale szerokim łukiem, bo pochłaniają za dużo czasu.
OdpowiedzUsuńMoże najpierw skuszę się na wersję pisaną, zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńTak bardzo boję się czytać cokolwiek o tym serialu, bo postanowiłam sobie, że przeczytam najpierw książki. Ale nie oszukujmy się, stało się to po tym, jak dowiedziałam się, że Ben Barnes został obsadzony do jednej z ról. Jestem prostą dziewczyną.. widzę Bena Barnesa, czytam i oglądam wszystko, co z jego rolą związane :D
OdpowiedzUsuńWarto obejrzeć.
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie słyszałam wcześniej o tym serialu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie do końca moje klimaty, ale na pewno mój mąż będzie zachwycony bo lubuje się w tego typu tematyce.
OdpowiedzUsuńUrzekł mnie trailer z jeleniem. Zapiszę sobie tytuł. Teraz oglądamy "Nowy wspaniały świat", ale niedługo skończymy, więc ten będzie jak znalazł :)
OdpowiedzUsuńjejku, super, będę miała co oglądać , często nie wiem co wybrać, na co się zdecydować na netflixie
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, jak to wyjdzie. Najlepsze jest to, że niby to serial o Alinie i Darklingu, a wszyscy mówią o Wronach :)
OdpowiedzUsuńPodejrzewam, że moja młodzież z zainteresowaniem wkręci się w serial, klimaty, które lubią. :)
OdpowiedzUsuńZauważyłam że teraz jest coraz więcej filmów i seriali z takiej kategorii. Ja niestety nie mam czasu na ich oglądanie.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńCiekawa ta produkcja, interesująca i mogłabym zainteresować się nią bliżej, ale chyba jednak nie dla mnie. Wydaje mi się, że jestem jedyna na świecie która nie ma netflixa xD
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ayuna
Nie znam tego serialu, ale wydaje się być nie w moim typie.
OdpowiedzUsuńnie przepadam za tym klimatem, ale w sumie może bym się na nią skusisła - przynajmniej sprawdzić
OdpowiedzUsuńEkranizacje na pewno cieszą się powodzeniem, bo można zestawić z nimi książki.
OdpowiedzUsuńZwykle lubię takie seriale, ale nie mam Netflixa i mnie szaleństwo marketingowe ominęło. Dobrze, że o nim piszesz.
OdpowiedzUsuńNie czytałam książki - zaczęłam, ale mi nie podeszła. Serial pewnie jednak obejrzę, choć nie nastawiam się na jakieś szczególne wrażenia czy zachwyty.
OdpowiedzUsuńZapowiada sie bardzo ciekawie, szczegolnie dla milosnikow fanstasy. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOoooo! To jest totalnie coś dla mnie, kocham takie klimaty! Nadprzyrodzone moce i kostiumy - to jest to!
OdpowiedzUsuńJestem totalnie nakręcona na ten serial! Wbrew temu co wszyscy mówili trylogia Griszy bardzo mi się podobała, a teraz właśnie czytam Wrony. ;) Trochę się boję, a trochę jestem tak stęskniona za fantastyką na ekranie, że chyba staję się coraz mniej wybredna. ;)
OdpowiedzUsuńJeśli jednak mogę, wkradła Ci się drobna pomyłka, trylogię Griszy obecnie wydaje MAG, ale wcześniej wydawał Papierowy księżyc, a nie Półksiężyc. ;)
Czytałam "Szóstkę wron" i czeka na mnie jeszcze kontynuacja. A "Cień i kość" jeszcze nie czytałam i nie wiem czy sięgnę po tą książkę, ale serial mam ochotę obejrzeć.
OdpowiedzUsuńDzisiaj się zabieram. Ale wieczorem, bo u mnie piękne słońce.
OdpowiedzUsuńNie czytałam książek z tej serii, bo to niekoniecznie moje klimaty czytelnicze. Słyszałam jednak o serialu i trochę mnie kusi (bo tam gra Ben Barnes!), zobaczę, może ulegnę pokusie i obejrzę serial ;). A jak mi się spodoba, to sięgnę i po książki.
OdpowiedzUsuń