Dominika Smoleń
Wydawnictwo WasPos
Data premiery: 29.03.2021
Liczba stron: 300
Opis
Maksymilian ma niebawem objąć funkcję bossa w swojej familii, która od lat zajmuje się nielegalnymi interesami. Biznes idzie świetnie, jego rodzinie prawie nic nie zagraża. W dodatku niebawem ma poślubić przepiękną Jasmine, a małżeństwo zapewni mu jeszcze większą władzę. Pewnego dnia na jego drodze staje Erika - słynąca z ciętego języka pisarka erotyków i barmanka w klubie należącym do Maksa. Swoimi niewybrednymi ripostami przyciąga uwagę szefa, który czuje się zaintrygowany kobietą z pazurem, tak inną od jego narzeczonej. Mężczyzna obiecuje sobie, że przed ślubem przynajmniej raz prześpi się z Eriką, żeby wypędzić ją ze swoich myśli. Problem w tym, że nie wszystko idzie zgodnie z jego planem...
Dominika Smoleń w swoich książkach do tej pory poruszała ważne tematy, które zazwyczaj szły w parze z wątkiem romantycznym i samoakceptacji, w przypadku jej najnowszej powieści jest inaczej. ,,Gangsterka gra" to lekka i niezobowiązującą powieść, która po ciężkim dniu nie ma nas zmusić do przemyśleń, a dostarczyć prostą rozrywkę, przy której człowiek się zrelaksuje i miło spędzi czas.
,,Gangsterska gra" idealnie wpisuje się w nurt popularnych teraz romansów mafijnych. Główna bohaterka jest barmanką, w klubie należącym do rodziny mafijnej. Pewnego dnia musi stawić się przed szefem, z którym do tej pory nie miała kontaktu. Od razu wpada mu w oko, jednak nie jest tak dostępna jak inne kobiety, z którymi ma na co dzień do czynienia. Jako, ze jest synem szefa mafii ma władzę i z łatwością może dowiedzieć się i znaleźć się tam gdzie dziewczyna obecnie przebywa, jednak musi dzieli swój czas miedzy zobowiązani wobec swojej rodziny, a walkami z gangiem.
Bohaterów ,,Gangsterskiej gry" możecie znać z innych książek, z tego gatunku nawet jak przeczytaliście tylko jedna bądź dwie podobne powieści.
Erika pracuje w barze o po godzinach pisze książki. Ma cięty język i z początku nie ulega urokowi i wpływom z swojego szefa. Szybko podejmuje decyzje, ale muszę przyznać, że miejscami przeczyła sama sobie.
Maks od dziecka znał swoje przeznaczenie. Od dziecka była mu też przeznaczona jedna kobieta. W świcie, w którym każdy każdego może zdradzić i wykorzystać najmniejszy slaby punk on zakochuje się w dziewczynie poza jego świata.
Sergio to jego kuzyn, który najlepiej sam chciałby stanąć na czele rodziny. Dlatego często robi ma przekór głównemu bohaterowi. Wie, gdzie uderzyć, żeby zabolało najbardziej.
O ile zarys charakterów powyższej trójki jest już znany czytelniczkom tego gatunku,to Jasmina narzeczona Maksymiliana, wyłamuje się z schematów i na samym końcu odgrywa kluczową role, ale w miedzy czasie jest ukazywana jako zwykła narzeczona, która jest bierną obserwatorką nie mającą dużego wpływu na swoje życie. Przez znaczną część książki nic nie wskazuje na to, że to właśnie ona będzie największym zaskoczeniem tej książki.
Powieść skupia się głownie na relacji Eriki i Maksymiliana, ale jest kilka fragmentów wyciągniętych prosto z filmów akcji. Czyta się ja bardzo szybko, ponieważ nie ma jakoś szczególnie rozbudowanych opisów. W ,,Gangsterskiej grze" występują dwie narrację z perspektywy trzeciej osoby. Przy niektórych dialogach wywracałam oczami, ale w większości były poprawnie napisane.
,,Gangsterska gra" Dominiki Smoleń nie jest jednym z tych romansów mafijnych, który zniknie w morzu mu podobnych książek, dzięki zakończeniu, które zaskakuje i zapada w pamięci. Na pewno wywoła wiele emocji. Jedni je pokochają a inni znienawidzą. Ja sama jestem z niego zadowolona, podobnie jak z całej książki, więc jeśli szukasz powieści, by tylko się zrelaksować, to ,,Gangsterska gra" jest dla ciebie.
Za egzemplarz recenzencki dziękuję wydawnictwu WasPos
Recenzje innych książek autorki, które możecie przeczytać na blogu Książki jak narkotyk (książki nie są ze sobą powiązane.
Leć, Motylku! | Żar pocałunku | Gangsterska gra
Nie przepadam za mafijnymi romansami i pomimo że przekonujesz, że jest w nim coś fajnego, wątpię, że przeczytam
OdpowiedzUsuńnie miałam okazji czytać książek tej autorki, ale bardzo zaciekawiła mnie "gangsterska gra" i chętnie po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńNa ten moment, nie planuję czytać tej książki.
OdpowiedzUsuńNie czytałam nic tej autorki, ale siostra nie dość że lubi jej twórczość to dodatkowo takie mafijne powieści.
OdpowiedzUsuńNie jestem odbiorcą...
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Niebawem i u mnie pojawi się recenzja 😉
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego o tej książce. Kiedyś się na nią skuszę.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytać tej książki. W pierwszym zdaniu w ostatnim akapicie powinnaś zamienić szyk słów :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię książki tej autorki, więc na tę mafijną też się skuszę.
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze do czynienia z powieściami tej autorki - ale powiem szczerze, że "Gangsterska gra" jakoś tak nie za bardzo mnie kusi...;)
OdpowiedzUsuńNiestety romanse mafijne to nie jest gatunek po który z chęcią bym sięgnęła. Cieszę jednak, że Ty dobrze się przy niej bawiłaś. ;)
OdpowiedzUsuńTo zupełnie nie mój typ książki ;<
OdpowiedzUsuńTo raczej nie jest lektura dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńSamych romansów jako takich nie lubię, ale jeśli jest tam też wątek mafijny to może być ciekawe.
OdpowiedzUsuńOstatnio mam fazę na seriale i książki o tematyce mafijnej także zapisuję sobie ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńhttps://rilseeee.blogspot.com/
to ewidentnie nie moja tematyka;p
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tym zakończeniem :) Ksiażka wydaje się ciekawa :)
OdpowiedzUsuńO nie, nie... jak widzę, że książka jest romansem mafijnym, to odpadam :D
OdpowiedzUsuńOstatnio odkładam romanse mafijne na potem. Kojarzę autorkę i tę pozycję i chętnie się na nią skuszę za jakiś czas:)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wystarczająco dosyć mam mafii i gangsterów pisanych w Polsce.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo fajnie. Ponoć teraz nas czekają deszczowe wieczory, więc przydałaby się taka książka :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie dlatego chętnie przeczytam, to taki rodzaj książki że albo się ją polubi albo tak jak napisałaś znienawidzi
OdpowiedzUsuńLekkie i niezobowiązujące powieści są doskonałe do wiosenno-letniego poczytania. Uwielbiam wówczas usiąść na werandzie i oddać się jednemu z moich hobby.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tego typu książkami, ale na pewno Gangsterska gra znajdzie wiele zwolenniczek :)
OdpowiedzUsuńtytuł mnie nie przekonuje za to Twoja recenzja jest bardzo fachowa i ciekawa, być może sięgnę kiedyś po tą książkę.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńJak to dobrze, że mówi się "nie oceniaj książki po okładce". Po samej okładce pewnie bym odrzuciła tę historię bo bardzo przypomina mi 365 dni czy innego Greya, ale po twojej recenzji chętnie sięgnęłabym po ten tytuł :)
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ayuna
Ostatnio mam lekki przesyt w literaturze polskiej mafijnych romansów i jestem przekonana, że ta książka nieprędko wpadnie w moje ręce.
OdpowiedzUsuńLubię twórczość Dominiki :) jest przyjemna, a i jej stylk mi odpowiada :) w wolnej chwili chętnie sięgne po jej kolejną książkę :) Kinga
OdpowiedzUsuńHistoria bardzo przypomina mi film który jakiś czas temu oglądałam, szkoda jednak że nie pamiętam tytułu tego filmu.. ;)
OdpowiedzUsuńO jak dla relaksu to ja się zgłaszam do jej przeczytania.
OdpowiedzUsuńNadal nie poznałam jeszcze twórczości autorki, a słyszałam o niej sporo dobrego. Muszę w końcu się przekonać czy przypadnie mi do gustu. ;)
OdpowiedzUsuńTo nie jest mój klimat ;)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja ^^ nie jestem fanką takich książek więc nie sięgnę:)
OdpowiedzUsuńPoczątek mnie odrzucił, końcówka zrekompensowała złe wrażenie. Ostatecznie mi się podobało.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie po zakończeniu spotkania z książką ponosić ją ze sobą w myślach przez jakiś czas. :)
OdpowiedzUsuńBędę o tym tytule pamiętać. Idealnie wpisuje się we wakacyjne leżakowanie z lemoniadą w dłoni ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem zainteresowana książką, nie moja tematyka i pewnie bym się na niej wynudziła.
OdpowiedzUsuńKsiążka już za mną i muszę przyznać, że epilog mnie mocno zaskoczył :)
OdpowiedzUsuńNa książkę się skuszę jak wspomniałam, dodam, że okładka przyciągnęła mój wzrok.
OdpowiedzUsuńNie moja tematyka, ale mam kogoś, kto się skusi ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dobrego relaksu z książką nigdy nie odmawiam ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie są to moje klimaty czytelnicze - ale cieszę się,że jesteś usatysfakcjonowana lekturą :)
OdpowiedzUsuńOstatnio panuje moda na mafijne romanse, nakreślić nietuzinkową, zapadającą w pamięć historię to prawdziwa sztuka!
OdpowiedzUsuńOj to nie moje literackie zakątki, zdecydowana większość tego po, co sięgam to jednak literatura faktu ;)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką tego gatunku, więc nie planuję przeczytać tej książki.
OdpowiedzUsuńWidzę, że wątek mafijny w książkach nadal jest na topie :)
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tej książki.
nie przepadam za mafijnymi klimatami, dla mnie są trochę przerysowane i oderwane od rzeczywistości, jednak widzę jak bardzo takie historie są popularne, więc na pewno polecę paru osobom ;-)
OdpowiedzUsuńnie lubię romansów ;)
OdpowiedzUsuńMafijny romans to ciekawy pomysł. Osobiście wolę jednak, jak po prostu się zabijają i na siebie donoszą... :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest moja tematyka, ale Dominice dałabym szansę :)
OdpowiedzUsuńCzuję się zaciekawiona. Chętnie przeczytam :)
OdpowiedzUsuń