czwartek, 7 listopada 2019
Październik za nami. Minął mi bardzo szybko głównie dlatego, że miałam dużo do zrobienia. Zaczął się niemałym ogłoszeniem. Nie przedłużając rozliczmy się z nim.
W pierwszych tygodniach minionego miesiąca ogłoszono, że Olga Tokarczuk zostało laureatką literackiej nagrody Nobla za rok 2018.Do tej pory ludzie o tym dyskutują. Sama nie omieszkałam o tym napisać na fanpage.
Co przeczytałam w październiku? Muszę przyznać, że był to miszmasz gatunkowy i epokowy.Kilka książek czytałam drugi raz. Nie uwzględniam w tym podsumowaniu pojedynczych wierszy czy artykułów. Recenzje książek w minionym miesiącu, które opublikowałam na blogu były różnorodne. Osobiście zabrakło mi wśród nich tylko powieści z gatunku fantasy i science fiction.
Książki przeczytane w październiku:
- ,,Karolina Sobańska. Odeska Mata Hari'' Andrzej Palacz
- ,,Jak Cię zabić, kochanie?'' Alek Rogoziński
- ,,Rysunkowy chłopak'' K.N. Haner
- ,,Iliada'' Homer
- ,,Nowy Świat'' Ałbena Grabowska
- ,,Odyseja'' Homer
- ,,Skrzydła'' Karolina Fedyk
- ,,Teogonia'' Hezjod
- ,,Niezależność'' Maurycy Nowakowski
- ,,Cichoborek''Urszula Stokłosa
- ,,Prometeusz w okopach'' Ajschylos
- ,,Pieśń o Rolandzie'' Autor nieznany
Dokładnie w takiej kolejności czytałam te książki. Powiem Wam, że gdyby nie komunikacja miejska ta lista byłaby o połowę krótsza i mniej by było na niej pozycji ,,popularnych''. Przy okazji w październiku trafiłam na zwiastun książki ,,Rysunkowego chłopaka''.
Książki zrecenzowane:
- ,,Rywalka'' Sandie Jones
- ,,Toksyczność'' Jarosław Czechowicz
- ,,Rysunkowy chłopak'' K.N.Haner
- ,,Zwierzęta nocy'' Austin Wright
- ,,Czekałam na Ciebie'' Magdalena Krauze
Napisałam dwa posty około książkowe o adaptacjach. Najpierw o Maleficent, na którą się wybrałam do kina. Jest to pierwszy produkcja, o której pisałam na blogu i autentycznie widziałam.Większość z nich pomimo tego, że o nich pisze, nie mam czasu zobaczyć.Co nie zienia faktu, że w jakiś sposób mnie zaciekawiły i możliwe, że kiedyś do nich wrócę. Głownie wolę czas wolny poświęcić na książki, ale nie ukrywam, że w święta planuję zobaczyć ,,Mroczne materie'' i ,,Wiedźmina''. Raczej nie dam rady w przypadku tego pierwszego serialu oglądać go na bieżąco. Na szczęście oba są krótkie, więc do Sylwestra się może wyrobie. Wracając jeszcze do Maleficent, lekko mnie druga część rozczarowała. O czym planowałam napisać w recenzji, ale podobnie jak w przypadku zeszłorocznych filmów, o których chciałam napisać, skończyło się na tym, że wypisałam plusy i minusy w zeszycie i odłożyłam to na później. Może jeszcze ją napisze.
Później pisałam o polskiej produkcji, na podstawie powieści Wojciecha Chmielarza pt:,,Żmijowisko''
Jeszcze pod koniec października pojawił się drugi zwiastun Wiedźmina wraz z datą premiery, która została wyznaczona na 20 grudnia. W natłoku spraw zapomniałam wspomnieć na fanpage, wiec zostawię go tutaj. Dodam od siebie, że dalej podobają mi się lokalizacje. Efekty specjalnie wyglądają lepiej. Zobaczymy jak to będzie wyglądać w całości.
Jak Wam minął październik pod względem czytelniczym i nie tylko? U mnie był on bardzo intensywny.
Ja przeczytałam w październiku połowę tego, co Ty - 6 książek :).
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, czy pozycje z okresu starożytności i średniowiecza czytałaś sama dla siebie czy może do szkoły/na studia?
Sporo książek udało Ci się przeczytać. Brawo!
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku i życzę tak udanego listopada. U mnie w październiku niestety tylko dwie książki przeczytane ale może to wynika z faktu że nie jeżdżę komunikacja tylko samochodem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam 😀
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Nie czytałam nic z tego co przeczytałaś Ty i co zrecenzowałaś. Ja w październiku mniej jeździłam komunikacją, więc mniej też przeczytałam. Tylko 4 książki :(. [Kreatywna-alternatywa]
OdpowiedzUsuńBardzo owocny i ciekawy miesiąc za Tobą. Gratuluję. 😊
OdpowiedzUsuńOsiągnęłaś bardzo dobry wynik. Gratuluję :) Możesz być zadowolona. Natomiast jeśli chodzi o Wiedżmina to nie kusi mnie ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik! I duża rozbieżność tematyczna! "Jak Cię zabić, kochanie?" uważam za strasznego gniota i zmarnowałam tylko czas na to badziewie. Do tej pory mnie trzyma złość na tę książkę! Ale cała reszta, zwłaszcza klasyka! Super! Owocny miesiąc ^_^
OdpowiedzUsuńŁadny wynik, a rozrzut epokowy istotnie niezły :D Na Wiedźmina też czekam, ale z pewną dozą ostrożności jednak...
OdpowiedzUsuńZwiastun "Rysunkowego chłopaka" już widziałam, ksiażka z resztą już za mną. Przypomniałaś mi jednak o ,,Pieśni o Rolandzie'' i pobudziłaś do wspomnień. Czytaliśmy to w liceum :)
OdpowiedzUsuńKiedy ty znalazlas czas to wszystko przeczytac. WOW
OdpowiedzUsuńKiedy ty znalazlas czas to wszystko przeczytac. WOW
OdpowiedzUsuńOj tak, komunikacja miejska działa cuda! :D
OdpowiedzUsuńJa w listopadie jestem ciekawa il pozycji ostaecznie przezytam,bo wybrane miałam tylko cztery książki, ale już wiem, że jeszcze jedną chcę pomiędzy dorzucić :D
Bardzo zaczytany miesiąc za Tobą i bardzo zróżnicowany pod względem lektur ;). Oby i listopad był taki ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik, brawo! :)
OdpowiedzUsuńMój październik był strasznie zabiegany i żyłam w ciągłym niedoczasie, ale o dziwo udało mi się przeczytać 13 książek. ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję udanego października. Dużo książek przeczytałaś:) Życzę równie owocnego listopada.
OdpowiedzUsuńCzekam na Wiedźmina <3
OdpowiedzUsuńSuper wynik książkowy ♥
OdpowiedzUsuńCiekawy październik miałaś! U mnie w październiku wszystko przebił "Joker"! Największe emocje, największe wrażenie. Cały czas mówię o tym filmie :) Książkowo też fajnie i też bardzo różnorodnie :)
OdpowiedzUsuńLubię książki Alka Rogozińskiego, również te w duecie z Magdaleną Witkiewicz.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Olga Tokarczuk dostała Nobla, muszę wrócić do jej książek - czytałam kiedyś tylko „ONO”, ale była to dla mnie ciężka pozycja.
U mnie październik wypadł troszkę gorzej, ale przeczytałam kilka dobrych książek :) Z twojej listy czytałam "Rysunkowego chłopaka" i "Nowy Świat" 😊
OdpowiedzUsuńBardzo fajne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńJak Ty to robisz, że tyle czytasz? :) Podziwiam - ja ostatnio mam tak "przeciążony" mózg, że po powrocie do domu włączam odmóżdżające seriale ;)
OdpowiedzUsuńA mnie się wydawało, że moje przeczytane 6 książek to dużo :D
OdpowiedzUsuńMój czytelniczy październik był bardzo satysfakcjonujący, udało mi się wrócić do kryminałów, przyszło do też do mnie sporo pozycji recenzenckich więc na nich się skupiam w listopadzie
OdpowiedzUsuńNa Wiedźmina czekam :) ostatnio netflix wypuszcza mierne seriale wiec mam nadzieję że z tej produkcji nie zrobią gniota
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Ja niestety przeczytałam mało, ale może w listopadzie będzie lepiej.
OdpowiedzUsuńNiezła lista. A Homer to z ciekawości czy jako lektura? :) na Wiedźmina oczywiście CZEKAM bardzo!
OdpowiedzUsuńŚwietne podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńPod względem czytelniczym? Nijako, może przeczytałam coś na zajęcia. Jakoś nie jestem w stanie się wciągnąć w czytanie od kilku miesięcy...
OdpowiedzUsuńWidać, ze sporo się u Ciebie działo pod względem czytania, u mnie bardzo słabo :(
OdpowiedzUsuńU mnie październik zaowocował kilkoma pozycjami czytelniczymi. Wśród nich również znalazł się "Cichoborek" i "Rysunkowy chłopak". oby dwie te książki bardzo mi się spodobały ;)
OdpowiedzUsuń"Czekałam na Ciebie"... czytałam pierwszy tom i naprawdę BARDZO chcę przeczytać kontynuację. Całkiem udany miesiąc!
OdpowiedzUsuńPaździernik był dla mnie bardzo owocny :) Dużo dobrych książek mi się trafiło, co tak często się nie zdarza :P
OdpowiedzUsuń