piątek, 10 lipca 2020
To prawdopodobnie będzie krótkie podsumowanie, bo w czerwcu nie miałam dużo czasu na czytanie, ani inne rzeczy, ale udało mi się zrealizować to co miałam zrobić, a więc jestem zadowolona.
Niestety w czerwcu odszedł autor serii ,,Cmentarz zapomnianych książek''. Carlos Ruiz Zafón przegrał wieloletnią walkę z nowotworem
Sztuka czytania powoli zamiera. Jest to intymny rytuał. Książka jest lustrem i możemy w niej znaleźć tylko to, co już nosimy w sobie. W czytanie wkładamy umysł i duszę, te zaś należą do dóbr coraz rzadszych.
,,Cień wiatru''
Tego samego dnia, 19 czerwca odszedł również sir Ian Holm. Aktor filmowy i teatralny. Zagrał w ponad 130 produkcjach, ale chyba najbardziej znany jest dziś z roli Bilbo Bagginsa w ekranizacji ,,Władcy Pierścieni''.
Blogger wciąż pracuję nad swoim nowoczesnym kokpitem i wyglądem, więc już zostałam przy tej nowszej wersji, choć nie ukrywam, że strasznie teraz przesuwa się zdjęcia. Ja się poddałam i dodaje je pod koniec w starszej wersji. Ponoć cały czas nad nią pracują i nie ma jeszcze jednolitego pulpitu, ale powinno być coraz lepiej.
W czerwcu przeczytałam następujące książki.
- ,,Mumia'' Tess Gerritsen
- ,,Sofijówka'' Stanisław Trembecki
- ,,Malwina czyli domyślność serca'' Malwina Wirtemberska
- ,,Potulna'' Fiodor Dostojewski
- ,,Rękopis znaleziony w Saragossie'' Jan Potocki
- ,,Świętoszek'' Molier
- ,,Fircyk'' Zabłocki Franciszek
- ,,Powrót posła'' Franciszek Zabłocki
W czerwcu napisałam tylko jedną recenzję. Reszta to były opinię, które napisałam znaczenie wcześniej i widzę różnicę między nimi. Tylko raz zabrakło mi czasu, by do recenzji dodać podstawowe informacje i okładkę.
Książki zrecenzowane:
- ,,Jedna krew'' Stefan Darda
- ,,Cisza białego miasta'' Eva García Sáenz de Urturi
- ,,Skrzydła'' Karolina Fedyk
Pojawiły się dwa posty o adaptacjach. Myślałam, że w lipcu już wam napiszę o kinowych ekranizacjach, ale nie zapowiada się na to. Mam już w głowie zamiast nich dwie inne produkcje, ale powiem wam, że czasem mi się nie chciało chodzić do kina i zamiast wyjścia zostawałam w domu, ale teraz bym się wybrała i choć powoli otwierają się multipleksy, to ja nie szybko tam zawitam.
W każdym bądź razie tak się w czerwcu stało, że moją uwagę przykuł film ,,Shirley'' i serial na HBO GO ,, Perry Mason''.
Zazwyczaj nie robię sobie TBR na dany miesiąc, ponieważ u mnie się on nie sprawdza i tak sięgam po co chcę, ale w lipcu chciałabym przeczytać dwie książki po angielsku. W ostatnim miesiącach parę ich sobie zamówiłam i chce je przeczytać w końcu bez rozkojarzenia się, a to znaczy, że więcej recenzji będę pisać. Niekoniecznie od razu na bloga i chce w końcu zacząć Wojny wikingów. Skoro już jesteśmy przy książka zagranicznych, to pierwszy raz poczułam się oszukana przez Amazon./ Dostałam książkę używaną, a płaciłam za nową. ehh...
Smutny był ten czerwiec.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyniku :)
O rany, nawet nie wiedziałam, że można podesłać używaną książkę zamiast nowej, takie sytuacje nie powinny absolutnie mieć miejsca.
OdpowiedzUsuńA "Cień wiatru" należy do moich ulubionych przygód czytelniczych, rewelacyjnie czuję się w takich klimatach. Zawsze szkoda, że nie powstanie już nic nowego po śmierci pisarza.
OdpowiedzUsuńTo, co czytałaś, brzmi jak spis lekutr na polonistyce! Aż sobie przypomniałam te czasy studiów...
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie używam nowego kokpitu Bloggera. Trudno mi się przestawić.
OdpowiedzUsuńGratuluję wyników. Mnie udało się przeczytać 6 książek. 😊
OdpowiedzUsuńI Ty niby nie miałaś czasu na czytanie? 8 książek to mega dużo - ja tyle czytam, gdy mam aż zanadto czasu na czytanie. Podziwiam. :) Szkoda, że Amazon Cię tak oszukał, ja rzadko zamawiam stamtąd... cóż, w sumie cokolwiek. Wole Polskie Allegro. :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w lipcu!
Tego pierwszego autora kojarzę, słyszałam, że przegrał walkę z nowotworem :(
OdpowiedzUsuńInformacja o Zafonie to bardzo smutna wiadomomość :(
OdpowiedzUsuńI tak jest dobrze!
Nie zamawiałam nigdy przez Amazon, dobrze wiedzieć.
Odchodzą na drugą stronę ciekawi ludzie...
OdpowiedzUsuńMuszę przyjrzeć się bloggerowi , co on wymyślił,
chwilowo nie mam czasu...
Szkoda, że Zafon nic już nie napisze...
OdpowiedzUsuńCzerwiec upłynął pod znakiem książek i całkiem sporo udało Ci się przeczytać. Ja ledwie skończyłam jedną książkę, ale czytałam tylko na przerwach w pracy
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik, brawo :)
OdpowiedzUsuń"Rękopis"! Jak Ci się podobał? Jak dla mnie absolutne cudo oświecenia.
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie miałam okazję zamawiać nic przez Amazona, ale takie pomyłki są karygodne. Życzę owocnego we wrażenia lipca.
OdpowiedzUsuńMną również wstrząsnęła śmierć Zafóna. Wielka to strata dla światowej literatury.
OdpowiedzUsuńWidzę, że w czerwcu dużo klasyki czytałaś. Uśmiecham się, bo większość tych lektur pamiętam ze studiów. To były czasy! :)
U mnie czerwiec nie w pełni okazał się naznaczony wypełnionymi zamierzeniami, jednak i tak przyniósł mi wiele satysfakcji. :)
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam Dostojewskiego...
OdpowiedzUsuńFircyka wspominam dość miło że studiów :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy zestaw książek :-)
OdpowiedzUsuńMumia i Rękopis znaleziony w Saragossie...
Fajne podsumowanie, ja chyba też zacznę takie robić
OdpowiedzUsuńTyle książek to i tak moim zdaniem super wynik jak się nie ma czasu na czytanie.
OdpowiedzUsuńTo smutne, że oboje Panowie odeszli - szanowałam i jednego, i drugiego. Po książki Zafona mam zamiar sięgnąć jeszcze tego lata, by najpierw odświeżyć dawne pozycje, a finalnie dojść do Labiryntu Duchów :)
OdpowiedzUsuńCałkiem ciekawe książki czytasz. Jednak ja siedzie w trochę innych klimatach.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że tyle wspaniałych ludzi odchodzi.. tak szybko :( Świetny wynik w czytaniu w czerwcu.
OdpowiedzUsuńO, to niezbyt fajnie, że dostałaś używaną książkę :/ Ale w czerwcu i tak czytałaś więcej niż ja ;) "Świętoszka" czytałaś sama dla siebie, czy raczej jeszcze do szkoły? ;)
OdpowiedzUsuńAuć to musiało boleć z Amazon... co do seriali i książek - dobrze że czytasz, piszesz i oglądasz :) Odnośnie najważniejszych informacji, czyli wielkich stratach, ech ten rok jest ostry dla całego świata :(
OdpowiedzUsuńDostojewskiego znam całą twórczość. Interesuje mnie też książka Tess Gerritsen.
OdpowiedzUsuń8 książek to bardzo dobry wynik! U mnie było ich mniej, ale też mniej mam czasu na czytanie ostatnio. ;)
OdpowiedzUsuńKsiążek przeczytałaś sporo :) jeszcze nie czytałam żadnej z nich.
OdpowiedzUsuńSporo Ci się udało zrobić w czerwcu. Widzę na liście kilka ciekawych pozycji czytelniczych :)
OdpowiedzUsuń8 książek to niezły wynik:)
OdpowiedzUsuńŚwietny wynik, brawo! Trzymam kciuki za lipcowe postanowienia :)
OdpowiedzUsuńMuszę sprawdzić ile książek miesięcznie czytam, choć najczęściej są to dla dzieci i młodzieży.
OdpowiedzUsuń